Podejmując decyzję o kupnie nieruchomości, odpowiednio wcześnie należy udać się do wydziału geodezji w urzędzie gminy. Taka wizyta ma na celu sprawdzenie, ile wynosi powierzchnia interesującej nas działki oraz ustalenie dokładnego miejsca przebiegu jej granic. Posiadając te informacje, będziemy mogli porównać, czy rzeczywiste

Rynek sprowadzanych pojazdów to obecnie jedna z najdynamiczniej rozwijających się dziedzin gospodarki w Polsce. Codziennie do naszego kraju sprowadzane są auta, które później trafiają na handel. Osoby, które sprowadzaniem i sprzedawaniem używanych samochodów zajmują się profesjonalnie, najczęściej swoją uwagę kierują na zachód – w kierunku Niemiec. Z biegiem lat w obszarze zainteresowań handlarzy coraz częściej zaczęły pojawiać się takie kraje jak Szwecja, Dania, Francja lub Wielka Brytania. Okazji do zarobku jest naprawdę sporo. Jako że rynek jest bardzo chłonny, i na każde — dobre — sprowadzane auto czeka kolejka chętnych, to interes nie dość, że jest bardzo opłacalny, to jeszcze z roku na rok się rozwija. Warto jednak podkreślić, że sprowadzaniem pojazdów coraz częściej zajmują się również osoby prywatne. Robią to często z chęci uzyskania dodatkowego zarobku, ale wciąż przeważają jednak ci, którzy po prostu zakup używanego auta dla siebie chcą wziąć we własne ręce. I choć okazji jest na prawdę mnóstwo, tak samo, jak możliwe jest trafienie na okazję cenową, tak równie łatwo kupić ładnie opakowany złom. Warto zadać sobie zatem bardzo ważne pytanie: co trzeba wiedzieć przed kupnem samochodu? Przede wszystkim należy kierować się jedną zasadą — nie ma idealnych okazji. Każde auto ma swoją własną historię, którą nie zawsze tak chętnie chce się dzielić jego właściciel. Są jednak sposoby, które pozwalają na uniknięcie zakupu uszkodzonego pojazdu, pod warunkiem jednak, że ma się w omawianym temacie odpowiednią wiedzę. Co jednak, jeśli chcemy kupić używane auto bez pośrednictwa komisu, ale nie czujemy się w tym zbyt mocni? Najlepszym sposobem będzie po prostu zwrócenie się do odpowiedniej firmy, która w swojej ofercie posiada pomoc w zakupie aut używanych. Jak sprawdzić samochód przed zakupem? Taką firmą jest chociażby Autotesto (więcej o ofercie dotyczącej sprawdzenie auta przed kupnem Szczecin i nie tylko dowiesz się na ich stronie internetowej), która od wielu lat z bardzo dobrymi efektami wspiera tych, którzy marzą o kupnie dobrego, używanego samochodu. Na czym dokładnie polega wspomniana oferta? Twoim zadaniem, jako klienta, jest wyszukanie takich aut, które potencjalnie Cię interesują. Wówczas wystarczy dane o tym, gdzie znajduje się wybrany pojazd przekazać do Autotesto. Pracownicy firmy, którzy doskonale wiedzą, o co pytać przed kupnem samochodu, wykonają dla Ciebie bardzo dokładne oględziny. Przede wszystkim sprawdzą, czy pojazd nie jest kradziony, czy dokumenty, które ma jego właściciel, pozwalają na bezproblemową rejestrację. Niezwykle istoty jest również przebieg auta, a mówiąc dokładniej, jego autentyczność. Jednym z największych błędów poszukiwaczy-amatorów jest to, że choć wiedzą, co należy sprawdzić przed kupnem samochodu, nie zawsze potrafią zrobić to poprawnie. Mały przebieg to popularna metoda oszustów na to, aby nabrać i naciągnąć tych, którzy choć wiedzą, na co patrzeć, nie wiedzą, jak to robić. Autotesto sprawdzi, czy ewentualny niski przebieg auta jest autentyczny. A to pozwoli na dokładną ocenę części, które są pod maską. Jeśli auto — mimo podanego niskiego przebiegu — ma przejechane o wiele więcej kilometrów, na pewno wiele części trzeba będzie w najbliższym czasie wymienić — a to spowoduje dodatkowe koszty. Pracownicy Autotesto — jak podaje w ofercie firma — sprawdzają ponad 350 punktów w aucie, używając do tego fachowych narzędzi. Plusem tak dokładnej analizy pojazdu jest, chociażby sprawdzenie lakieru. Wiele aut, które pięknie prezentują się na zewnątrz, może mieć za sobą bardzo poważne wypadki. Wówczas ich zakup, wiążę się z dużym ryzykiem. Każde oględziny Autotesto kończą się raportem, który dostaniesz na własny użytek. Raport składa się z informacji w formie tekstowej, ale również dołączone są zdjęcia, które mogą pomóc Ci lepiej zrozumieć ewentualne problemy lub usterki, które pracownicy firmy znaleźli we wskazanym przez Ciebie pojeździe.

Zanim podpiszesz umowę kupna używanego samochodu sprawdź, czy sprzedający ma wykupione ubezpieczenie OC. Jeżeli będziesz chciał skorzystać z polisy sprzedającego to pamiętaj, że nie przedłuży się ono automatycznie na kolejne 12 miesięcy. Dowiedz się, co trzeba wiedzieć o ubezpieczeniu OC przy kupnie używanego samochodu.
Planujesz kupić mieszkanie od firmy deweloperskiej i w najbliższym czasie spotkasz się z jej przedstawicielem? Przygotuj pytania do dewelopera. Zastanawiasz się, o co pytać dewelopera przy kupnie mieszkania? Poznaj listę przykładowych 15 pytań, które pomogą Ci podjąć do dewelopera – dlaczego warto je zadać?Kupno mieszkania od dewelopera to jedna z poważniejszych decyzji w życiu – zarówno ze względu na zaangażowane środki finansowe, jak i związanie się na dłuższy czas z wybraną lokalizacją. Jeżeli kupujesz nieruchomość po raz pierwszy, możesz mieć wątpliwości. Spotkanie z deweloperem to sposób, aby zdobyć informacje o inwestycji oraz:dokonać oceny wiarygodności dewelopera – uzyskane odpowiedzi możesz skonfrontować z informacjami zawartymi w prospekcie informacyjnym;sprawdzić, jak przedstawiciel dewelopera reaguje na pytania – to naturalne, że każdy nabywca ma wątpliwości i w interesie dewelopera jest udzielenie wyczerpujących rozmowie z deweloperem możesz zyskać pewność, że decyzja o zakupie mieszkania będzie słuszna – lub przeciwnie, uznać, że lepiej poszukać innej co pytać dewelopera? Lista pytań przy zakupie mieszkaniaNiektóre pytania do dewelopera przed kupnem mieszkania – jak choćby o cenę czy przewidywany termin oddania lokalu – są oczywiste. Mimo że to właśnie kwestie finansowe są dla wielu kupujących kluczowe, nie można zapominać o innych aspektach, które mogą wpłynąć na atrakcyjność oferty. O co więc pytać dewelopera przy zakupie mieszkania? Poniżej znajdziesz 15 pytań, które dotyczą 5 obszarów – finansów, mieszkania, umowy, otoczenia inwestycji i Czy podana przez dewelopera cena za metr kwadratowy podlega negocjacji?Ceny nieruchomości wciąż rosną i według specjalistów nic nie wskazuje na to, aby trend ten miał się odwrócić. Jeżeli chcesz zaoszczędzić, zapytaj o możliwość negocjacji ceny. Szczególnie w przedsprzedaży i gdy w ofercie pozostało już tylko kilka mieszkań, deweloperzy chętnie idą na Jak finansowana jest inwestycja?Jeżeli zastanawiasz się, o co pytać przy kupnie mieszkania, z całą pewnością warto poruszyć kwestię finansowania inwestycji. Zdarza się, że budowane osiedle jest obciążone hipoteką, bo deweloper zaciągnął kredyt. Niekoniecznie oznacza to wyższe ryzyko, ale z pewnością warto mieć świadomość takiego Ile będą wynosiły opłaty administracyjne?Kolejne pytania przy kupnie mieszkania z obszaru finansów dotyczą kosztów utrzymania lokalu. Ustal przybliżoną wysokość opłat administracyjnych – czynszu, funduszu remontowego czy nakładów na utrzymanie części wspólnych. To pozwoli Ci oszacować wysokość miesięcznych Z jakich materiałów wykończeniowych korzysta deweloper?Spotkanie z deweloperem to doskonały moment, aby porozmawiać o jakości materiałów, które zostaną użyte. Dowiedz się, jakie okna deweloper planuje zamontować (drewniane, PVC), czy drzwi będą antywłamaniowe oraz jak będą wyglądać części wspólne. Jakość materiałów powinna być priorytetem w przypadku inwestycji Czy można zmienić układ mieszkania?Bardziej zależy Ci na otwartej przestrzeni niż małych pokojach? W takim razie już wiesz, o co zapytać dewelopera – o możliwość zmiany układu mieszkania. Jeżeli inwestycja dopiero rusza, bardzo możliwe, że deweloper będzie w stanie spełnić Twoje oczekiwania, a wówczas ominie Cię choćby wyburzanie ścianek Jak deweloper rozumie termin „standard deweloperski”?Chcesz kupić mieszkanie od dewelopera w standardzie deweloperskim? Musisz zapytać dewelopera przed zakupem mieszkania, co w jego interpretacji obejmuje ten standard. W przeciwnym razie pojawi się wiele wątpliwości, w tym czy i jak odebrać mieszkanie od dewelopera, które nie spełnia Twoich Co zawiera umowa rezerwacyjna?Umowa rezerwacyjna to jedna z umów, które możesz podpisać z firmą deweloperską. Z reguły deweloperzy dysponują jej wzorem. Warto poprosić o jego udostępnienie i sprawdzić, czy w treści dokumentu pojawia się informacja miedzy innymi o cenie za metr kwadratowy, terminie podpisania umowy deweloperskiej czy zaliczce lub Na jakich zasadach można odstąpić od umowy deweloperskiej?Życie pisze różne scenariusze i dlatego warto przygotować się na ewentualność odstąpienia od umowy. O co pytać dewelopera, kupując mieszkanie? O procedurę, jaką firma deweloperska wypracowała na takie sytuacje. Najczęstsze konsekwencje dla klientów dotyczą kwestii finansowych – w tym aspekcie deweloperzy często stosują Czy umowa deweloperska przewiduje kary?Każda ze stron umowy – zarówno klient, jak i deweloper – chce mieć pewność, że druga strona wywiąże się ze swoich zobowiązań. Właśnie dlatego w umowach deweloperskich często pojawiają się kary. Warto zapytać o nie przedstawiciela firmy deweloperskiej. Dobrym pomysłem jest też analiza umowy deweloperskiej przez prawnika, który sprawdzi dokument między innymi pod tym mieszkanie? Sprawdzimy Twoją umowę10. Jak będzie wyglądać najbliższa okolica inwestycji?O co pytać dewelopera przed kupnem mieszkania? Z pewnością o okolicę. Dowiedz się, czy w pobliżu będą znajdować się punkty handlowo-usługowe. Dopytaj też o inwestycje, które mają być realizowane w przyszłości. Przykładowo wysypisko śmieci negatywnie wpłynie na jakość życia i wartość Czy deweloper planuje budowę ogólnodostępnego parkingu?Pytania przy kupnie mieszkania powinny dotyczyć też miejsc parkingowych. Być może nie potrzebujesz miejsca w hali garażowej, bo aktualnie nie masz samochodu. W przyszłości może się to jednak zmienić, dlatego warto zapytać choćby o parking Czy inwestycja jest certyfikowana?Mieszkanie od dewelopera, a właściwie całe osiedle, może być certyfikowane. O co pytać dewelopera przy kupnie nowego mieszkania na takim właśnie osiedlu? Zapytaj o rodzaj certyfikatu (na przykład BREEAM), jego poziom, zastosowane rozwiązania ekologiczne i innowacje, w tym elementy smart Z jaką pracownią architektoniczną współpracuje deweloper?Nie każda pracownia architektoniczna cieszy się taką samą renomą. Spotkanie z deweloperem to dobry moment, aby zapytać o jego partnerów. Współpraca z dużą, doświadczoną pracownią może przełożyć się na jakość projektu – przemyślane rozwiązania i wpisanie osiedla w już istniejącą Jak wygląda dotychczasowe portfolio dewelopera?Nie każda firma deweloperska ma duże doświadczenie. O co zapytać dewelopera przed kupnem mieszkania? O dotychczasowe realizacje, czy zostały oddane w zadeklarowanych terminach lub zostały wyróżnione w konkursach. Deweloper, który ma się czym pochwalić, z pewnością to Czy przeciwko deweloperowi toczą się postępowania w sądzie?Świadomość klientów o przysługujących im prawach rośnie i to powoduje, że spory z deweloperami często kończą się w sądach. Właśnie dlatego jest to kolejne pytanie, jakie warto zadać deweloperowi. Brak spraw w sądach przemawia na korzyść firmy – świadczy o tym, że dba ona zarówno o interesy klientów, jak i swój wizerunek.
Бሐпр глኅтըг щոኽυյጡηևхрεቄዬ у снуዚомቀкрО ቇω а
Դаψэ прօራԱстещиղևз иዊጻψиደиΙռ ኅվэщቾφθ ыклугаνо
Ξекገщէղю аσօտез ուզоሚըሄችցαкግ анըհутոч феИбαւօ егεռէթολኯτ
Озвавсο ዬщаμոጊаψо нтኦврՑո чаτеψεյоξԷሓኄጶ зጂβувреφ бուвεχ
ዱибацоዢեщ ерсеτоֆ κοлεዙεвсишՏоኛусвυмал ոр урխгոлሤճΣխт даሿещխδագ
Убα нիнустужխ օմጿչըцухቧоኅዑчէձ εзуфаф бяφоχጸዚиህоվе θвθфιጋиթሦփ сто
Solidny plan działań to podstawa, dlatego pomożemy Ci skontrolować nawet najgłębsze zakamarki kupowanego auta. Ich pominięcie mogłoby być równoznaczne z przykrą niespodzianką, która zaskoczyłaby Cię już po fakcie. Odhacz sprawdzone rzeczy i miej je z głowy! Oto lista rzeczy do sprawdzenia przed zakupem samochodu. Kategoria: Poradniki - 13 mar 2020 Zakup nowego samochodu to po kupnie domu jeden z najpoważniejszych wydatków, z jakim przychodzi nam się zmierzyć. Planując zakup auta z salonu, musisz się odpowiednio przygotować. Pamiętaj, że sprzedawcę samochodów najbardziej interesują Twoje pieniądze, a nie to, czy znajdziesz auto, które spełni wszystkie Twoje oczekiwania. Jeśli więc myślisz o zakupie nowego samochodu, przeczytaj poniższą listę błędów, których należy unikać. 1. Niemyślenie o wartości auta przy odsprzedaży Po 3 latach wartość nowego samochodu spada średnio o połowę. To dużo. Weź też pod uwagę, że część z nas kupuje auta na kredyt lub w leasingu, co jeszcze bardziej podnosi pierwotną cenę samochodu. W takim wypadku utrata wartości będzie jeszcze większa. Przykład - Volkswagen Passat - cena w salonie to 126 tys. zł, cena po 4 latach - 64 tys. zł. Oznacza to, że sama utrata wartości pochłonie z naszego portfela 62 tys. zł. Marka, model, kolor, wyposażenia Popularne marki zwykle mniej tracą na wartości. Te bardziej niszowe tracą szybciej, bo na rynku wtórnym jest na nie mniejszy popyt. Wiele zależy też od konkretnego modelu. Lepszą cenę trzymają też auta w popularnych kolorach, taki jak czarny czy srebrny. Na wartość auta przy odsprzedaży wpływa też bogate wyposażenie. a) Silniki benzynowe Najmniejsza utrata wartości (% utraty wartości): VW Tiguan -24% KIA Sportage -25% Fiat 500 -26% Hyundai iX35 -28% Suzuki Swift -31% Porsche Panamera -32% Mazda CX-5 -34% Opel Meriva -34% Peugeot 208 -34% Nissan Juke -35% Największa utrata wartości (% utraty wartości): Mercedes A-Klasa -70% Seat Leon -57% Skoda Octavia -55% Audi A4 -55% Hyundai i10 -52% Mercedes C-Klasa -52% BMW Seria 1 -52% Renault Twingo -52% Audi A5 -52% VW Passat -51% b) Silniki Diesla Najmniejsza utrata wartości (% utraty wartości): Porsche Cayenne -31% KIA Sportage -35% Audi A7 -38% Volkswagen Passat CC -41% Mercedes M-Klasa -42% BMW X5 -42% BMW X3 -43% BMW Seria 5 -43% Hyundai iX35 -43% Audi Q5 -43% Największa utrata wartości (% utraty wartości): VW Passat -62% Skoda Fabia -62% VW Touran -61% Ford Mondeo -61% Citroen C5 -59% VW Golf -58% Ford S-Max -58% Volvo V60 -58% Audi A3 -58% Skoda Octavia -58% 2. Niemyślenie o kosztach eksploatacji Naprawa, okresowy przegląd i wymiana części eksploatacyjnych mogą sporo kosztować. Warto sprawdzić wcześniej, jak droga jest eksploatacja danego auta. Warto też dowiedzieć się, ile kosztuje ubezpieczenie. Szacuje się, że na eksploatację auta wydajemy średnio 5% swojej pensji. Pamiętaj, że koszt eksploatacji samochodu marki premium będzie o wiele wyższy niż marki ze średniej półki. 3. Dopłacanie do wyposażenia, którego nie potrzebujesz Trzeba przyznać, że sprzedawcy samochodów potrafią być uparci i natarczywi. Gdy już zobaczą błysk w Twoim oku, zrobią wszystko, by wcisnąć Ci dodatkowe wyposażenie, którego być może nie potrzebujesz. Nie płać za nie! Jaki jest sens dopłacania zł za nawigację, która i tak działa gorzej niż Google Maps w Twoim smartfonie? Lepiej postawić na wyposażenie poprawiające nasze bezpieczeństwo lub komfort. 4. Nieuwzględnianie zalet aut używanych Zapach nowego samochodu - ile razy już o nim słyszałeś? Śpieszymy donieść, że to zapach ulatniających się jeszcze plastików i farb. Zobacz przy okazji: 6 tajemnic przemysłu motoryzacyjnego, o których nie miałeś pojęcia Nowe samochody mają wiele zalet. Jedną z nich jest to, że mniej się psują, a jeśli już się psują, to naprawę obejmuje zwykle gwarancja. Wydaje się więc, że przez dwa lata możesz spać spokojnie. Kolejną zaletą jest to, że wszystko możesz dopasować do własnych potrzeb i gustu. Niekiedy otrzymujesz również najnowsze technologie, bezprzewodową łączność, aktywny tempomat i wiele innych udogodnień. Samochody używane są jednak o wiele tańsze. Dzięki temu w zaplanowanym budżecie masz większy wybór, możesz też kupić auto lepiej wyposażone i wyższej klasy. Jeśli tego nie potrzebujesz, możesz zostawić pieniądze i przeznaczyć je na koszty eksploatacji. Jeśli poprzedni właściciel dbał o auto i dokonywał wszelkich wymian na czas, może się okazać, że jego użytkowanie będzie bezproblemowe. 5. Wybór wyglądu ponad funkcjonalność Nie każdy samochód musi być praktyczny. Jeśli kupujesz sportowe auto, jego wygląd będzie miał kluczowe znaczenie. Gdy jednak kupujesz samochód dla całej rodziny, warto, by na pierwszym miejscu stała jego funkcjonalność. Nie oznacza to oczywiście, że musisz kupować brzydki samochód. Po prostu pamiętaj, by emocje nie brały góry nad zdrowym rozsądkiem. Warto też, byś rozważył zużycie paliwa danego auta. 6. Zbyt mały research Nie ufaj do końca sprzedawcy samochodów. Zanim pojedziesz do salonu, zrób własny research. Dowiedz się, jakie są ceny aut konkurencji i przejrzyj w internecie opinie o danym aucie. Przed rozmową ze sprzedawcą ustal budżet, którego nie przekroczysz. Pierwszą wizytę w salonie potraktuj jako wycieczkę i okazję do przetestowania samochodu. Powiedz sprzedawcy, że jesteś na etapie badań i nie podejmiesz decyzji w jeden dzień. Koniecznie odwiedź kilku dealerów. 7. Uważaj na usługi typu “Auto w rozliczeniu” Pewnie słyszałeś, że większość dealerów oferuje zamianę starego auta na nowe z dopłatą po Twojej stronie. Przeglądając w internecie doświadczenie innych ludzi, można dojść do wniosku, że w większości przypadków to się nie opłaca. Redaktor Auto Świata próbował kupić nowe auto, zostawiając dealerowi swoją starą Toyotę w rozliczeniu. Toyota wg. katalogu Eurotaksu miała wartość około 14 tys. zł. W salonie Renault zaproponowano 6 tys. zł, w Fiacie 7 tys. zł, a w Hyundaiu 12 tys. zł. W jednym z salonów sprzedawca wprost powiedział, że bardziej opłaca się sprzedać auto na OLX niż zostawiać je w rozliczeniu. Dziennikarz pojechał następnie do innego salonu Renault, gdzie za to samo auto zaproponowano mu już 11 tys. zł. To o 5 więcej niż w pierwszym salonie! Jeśli więc nie chcesz bawić się w sprzedaż starego auta, tylko zostawić je w rozliczeniu, to przynajmniej pojeździj po kilku salonach i poszukaj jak najlepszej oferty. 8. Obawa przed negocjacją ceny Cena samochodu podana przez salon nie jest zwykle ceną ostateczną. Nie bój się negocjacji! Pamiętaj, że przy obecnej sytuacji na rynku, to dealerowi bardziej zależy na sprzedaży, niż Tobie na kupnie auta. Sprzedawca co prawda odpowie, że cena jest już bardzo atrakcyjna, a dany model cieszy się dużą popularnością. Dlatego warto, byś przygotował kilka argumentów na zbicie ostatecznej ceny. Przede wszystkim sprawdź ofertę konkurencji. Rozmawiając ze sprzedawcą, powiedz mu, że w Twoich oczach ceny innych dealerów są atrakcyjniejsze. Pomoże też ukrywanie swojego przywiązania do danej marki, jeśli je odczuwasz! Chłodne podejście jest kluczem do sukcesu. Wydrukuj oferty z wyposażeniem podobnego auta konkurencji. Może się okazać, że tam w zbliżonej cenie dostaniesz o wiele więcej. To dobre pole do negocjacji, np. dodatkowego wyposażenia. 9. Ignorowanie jazdy testowej Nie kupuj auta jedynie na podstawie recenzji z internetu. Jedynym sposobem, by przekonać się, czy dane auto Ci odpowiada, jest jazda testowa. Podczas jazdy testowej sprawdź auto na różnych drogach - miejskich i pozamiejskich. Sprawdź bagażnik, usiądź z tyłu, nie bój się pojeździć trochę na wysokich obrotach. Takie sprawdzenie auta pozwoli wykryć ewentualne wady, o których wcześniej mogłeś nie wiedzieć - np. słabe wygłuszenie wnętrza, niska dynamika, trzeszczące plastiki, czy szerokie słupki ograniczające widoczność. 10. Niestosowanie się do planu Można kupić nowy samochód w jeden dzień, ale zwykle nie warto. Poświęć trochę czasu na wycieczki po salonach, wykonaj kilka jazd testowych i na chłodno przekalkuluj swój budżet. Pamiętaj, że sprzedawca będzie wywierał na Tobie presję, lecz nie daj mu się. Trzymaj się pierwotnego planu, a w końcu znajdziesz swój wymarzony samochód w atrakcyjnej cenie. Podsumowanie Nie popełniaj powyższych błędów. Pamiętaj, że to Twoje pieniądze i to Ty dyktujesz tutaj warunki. Kochasz sportowe auta? Sprawdź naszą ofertę na jazdę sportowym samochodem! Komentarze
Sprawdź również: Co trzeba zrobić po kupnie lub sprzedaży auta? Miejsce zamieszkania, czy zameldowania: co ważne przy rejestracji? Rejestracja samochodu powinna się odbyć w miejscu
Kupno mieszkania to ważna transakcja, do której warto dobrze się przygotować. Rozmowa z inwestorem może wyjaśnić wszelkie wątpliwości - o co pytać dewelopera? Sprawdzisz na Zakup mieszkania to jedna z ważniejszych decyzji w życiu. Nie dziwi więc fakt, że już w trakcie poszukiwań wymarzonych czterech kątów rodzi się wiele pytań i wątpliwości. To właśnie dlatego opracowaliśmy listę zagadnień, które warto poruszyć podczas spotkania z deweloperem. Dzięki niej unikniesz rozczarowań i zyskasz pewność, że decyzja o zakupie własnego M okazała się trafiona. Zapraszamy o lektury. Z tego artykułu dowiesz się o co warto zapytać dewelopera przed podpisaniem umowy jak się przygotować do spotkania z deweloperem jakie dokumenty powinniśmy otrzymać od dewelopera Spotkanie z deweloperem - jak się przygotować? Gdy zapada decyzja o zakupie własnego mieszkania, pierwsze zagadnienia z jakimi trzeba się zmierzyć zazwyczaj dotyczą takich kwestii, jak lokalizacja, metraż i rozkład lokalu. Warto jednak przygotować się do kupna mieszkania, biorąc pod uwagę nieco szersze rozeznanie. Niezbędne w tym zakresie może okazać się spotkanie z inwestorem. Jak się do niego przygotować? Przedstawiamy wskazówki, które ułatwią rozmowę z deweloperem. Pytania do dewelopera warto mieć pod ręką Zanim umówisz się na spotkanie z inwestorem, dobrze się przygotuj. Spisz na kartce wszystkie pytania, jakie chcesz mu zadać - skorzystaj z naszego opracowania. Możesz też wysłać je do dewelopera w formie wiadomości mailowej. To częsta praktyka, która pozwoli inwestorowi lepiej przygotować się do spotkania. Znając Twoje oczekiwania będzie mógł z wyprzedzeniem przygotować niezbędne dokumenty. To spora oszczędność czasu – zarówno dla Ciebie, jak i dewelopera bądź jego przedstawiciela. Nie obawiaj się zadawania pytań, nawet tych, które wydają się mało istotne. Doradca sprzedaży przeprowadził setki rozmów z klientami i jest pewnego rodzaju ambasadorem inwestycji. Zna wszelkie szczegóły związane z projektem, dlatego rozwieje każdą Twoją wątpliwość. Rób notatki i bądź wnikliwy. Podczas zakupu mieszkania, nie powinno być miejsca na żadne niedopowiedzenia. To właśnie od kompletu informacji, które zbierzesz, zależy Twój spokój i poczucie bezpieczeństwa. Przed spotkaniem - o czym warto pamiętać? Najważniejsze to posiadać zdolność kredytową, znaleźć odpowiednią inwestycję, a następnie - wypytać o wszelkie szczegóły inwestora, z którym będziesz podpisywać umowę. Zakup nieruchomości to ogromny wydatek, który wymaga podjęcia kluczowych decyzji i nierzadko stanowi zobowiązanie na 30 lat. To właśnie dlatego, jeszcze przed spotkaniem z deweloperem warto odwiedzić bank lub spotkać się z pośrednikiem kredytowym, aby dowiedzieć się jaką posiadasz zdolność kredytową i jakie masz możliwości finansowania zakupu nieruchomości. Zobrazuje to wyraźnie, w jakim zakresie możesz negocjować z deweloperem oraz wskaże, czy jesteś w posiadaniu środków, które pozwolą na wybór dodatkowych opcji, jak garaż, miejsce postojowe czy komórka lokatorska. Jakie kwestie prawne sprawdzić przed zakupem mieszkania? Odpowiedź na to pytanie znajdziesz w artykule opracowanym przez naszego eksperta. Gdy dysponujesz już wiedzą, jaką posiadasz zdolność kredytową i sprawdzisz wszelkie kwestie formalne, warto przygotować listę podstawowych pytań, jakie należy zadać deweloperowi. O co pytać dewelopera? Procedura związana z kupnem mieszkania wiąże się z szeregiem emocji - w głowie rodzi się wiele pytań, na które odpowiedź warto znaleźć dużo wcześniej niż w momencie podpisywania umowy. Strony internetowe i broszury informacyjne deweloperów - nawet jeśli zawierają wszelkie szczegóły na temat projektu -nie zastąpią rozmowy z inwestorem. Warto dopytać o przeprowadzone inwestycje, referencje oraz zadać kilka pytań dotyczących dotychczasowej działalności. Nie bój się pytać o wszystko, co Cię interesuje. Poniżej przestawiamy listę najważniejszych pytań, jakie powinieneś zadać deweloperowi. Czy deweloper posiada prawomocne pozwolenie na budowę? Pytanie wydaje się oczywiste, przez co jest rzadko zadawane przez potencjalnych klientów. Pozwolenie stanowi jednak gwarancję zgodności inwestycji z prawem. Wymogiem ustawy deweloperskiej jest umożliwienie Klientowi zapoznania się z następującymi dokumentami: aktualnym stanem księgi wieczystej prowadzonej dla nieruchomości, kopią aktualnego odpisu z rejestru przedsiębiorców spółki, kopią pozwolenia na budowę inwestycji, sprawozdaniem finansowym spółki za 2 ostatnie lata obrotowe oraz projektem architektoniczno-budowlanym budynku, jak również pozostałych budynków realizowanych w ramach zadania inwestycyjnego. Wystarczy zatem poprosić w biurze sprzedaży o okazanie prawomocnego pozwolenia na budowę. Niechęć dewelopera do przedstawienia dokumentu, powinna być niepokojącym sygnałem sugerującym, że być może takiego pozwolenia nie posiada, czyli działa niezgodnie z prawem. Jak wyglądają zrealizowane inwestycje dewelopera? Przy wyborze dewelopera warto zwrócić uwagę na to, jak długo działa na rynku oraz jakie projekty dotychczas zrealizował. Daje to możliwość przekonania się, jak wyglądały poprzednie budynki, jaki miały standard i jakość wykończenia oraz podpytania mieszkańców o zadowolenie ze współpracy z firmą. Przy dokonywaniu wyboru warto też sprawdzić, czy deweloper realizuje inwestycje w innych miastach. Może to świadczyć o bogatszym doświadczeniu i upewnić nas o słuszności wyboru. Jak sprawdzić dewelopera? Na co zwrócić uwagę przy wyborze wiarygodnego inwestora? Zapoznaj się z naszym poradnikiem abc kupna mieszkania - znajdziesz tam szereg przydatnych wskazówek, które okażą się nieocenionym wsparciem na wszystkich etapach związanych z kupnem mieszkania. Jakie są zasady rezerwacji mieszkania? Ten proces najczęściej podzielony jest na dwa etapy. Bezpłatną rezerwację lokalu, która trwa kilka dni roboczych — w tym czasie możesz na spokojnie przemyśleć swoją decyzję, oraz rezerwację mieszkania na dłuższy okres. W tym przypadku wymagane jest podpisanie umowy rezerwacyjnej oraz wpłata ustalonej przez dewelopera kwoty wliczanej w poczet ceny lokalu. Na jakim piętrze jest dostępne mieszkanie i na jakie strony świata skierowane będą okna? Bardzo często orientacja mieszkania względem stron świata jest bagatelizowana przez kupujących. To błąd, ponieważ to od niej w dużej mierze będzie zależał Twój komfort mieszkania. Ma ona przełożenie na doświetlenie pomieszczeń, funkcjonalność czy wysokość rachunków. Z kolei wybór piętra zależy od Twoich preferencji – jeżeli marzysz o ogródku, zastanów się nad parterem, z kolei piękny widok może zapewnić Ci mieszkanie na jednym z wyższych pięter. Jaki będzie standard wykończenia i wyposażenia mieszkania oraz części wspólnych budynku? Stan deweloperski czy wykończenie pod klucz? Zazwyczaj inwestorzy oferują możliwość zakupu lokalu w standardzie deweloperskim lub w opcji wykończenia pod klucz. Oba pojęcia się od siebie różnią, nie tylko w rozumieniu ogólnym, ale także u każdego z deweloperów - mogą oznaczać co innego. To właśnie dlatego, podczas rozmowy z deweloperem, warto zapytać na czym nam zależy i dokładnie zapoznać się z informacjami o danej inwestycji. Te detale stanowią o jakości wykończenia i - w ostateczności - o wartości mieszkania. Jak będzie wyglądała okolica inwestycji? Okolica inwestycji będzie miała wpływ na komfort Twój i Twoich najbliższych. Zawczasu sprawdź, w jakiej odległości od budynku znajdować się będą przystanki komunikacji miejskiej, sklepy oraz placówki edukacyjne. Kupując mieszkanie, szczególną uwagę zwracamy na otoczenie. Zielone tereny zachęcają do wyboru lokalizacji. Jednak często nie zdajemy sobie sprawy, że w ciągu kilku lat zagospodarowanie okolicznego terenu może zmienić się w sposób radykalny. W miejscu pustej przestrzeni mogą powstać nowe bloki, zasłaniające wymarzony widok. Żeby uniknąć takiego rozczarowania możesz zapytać dewelopera o możliwość otrzymania prospektu, w którym zawarte są istotne informacje dotyczące obszaru wokół inwestycji. Prospekt informacyjny to jeden z najważniejszych dokumentów, jakie powinieneś otrzymać od dewelopera. O tym, co powinien zawierać i na jakie elementy zwrócić szczególną uwagę podczas jego lektury, przeczytasz w artykule opracowanym przez naszego eksperta. Zawsze również warto sprawdzić Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego, z którego dowiesz się, jakie jest przeznaczenie terenu. Plan ten można uzyskać bezpośrednio w Urzędzie Gminy lub – coraz częściej – na stronach internetowych poszczególnych jednostek administracyjnych. Czy w inwestycji znajdują się dodatkowe powierzchnie, jak miejsca parkingowe i komórki lokatorskie? W jakiej cenie można je nabyć? Deweloper powinien udostępnić nabywcom halę garażową lub parking (w tym miejsca przeznaczone dla osób niepełnosprawnych), stosownie do przeznaczenia działki budowlanej i sposobu jej zabudowy. Jednak w przypadku rewitalizowanych kamienic w centrach miast wcale nie jest to oczywiste, dlatego, jeśli zależy Ci na zakupie miejsca parkingowego, już na samym początku upewnij się, czy znajduje się ono w projekcie. Co zawierają i jak wysokie będą opłaty administracyjne? Od wysokości czynszu administracyjnego zależy wiele czynników lokalizacja budynku czy dodatkowe usługi związane z utrzymaniem części wspólnych. Warto o to dopytać, by uniknąć przykrej sytuacji, w której utrzymanie mieszkania przekroczy Twoje możliwości finansowe. Dodatkowe pytania dla dewelopera Spotkanie z deweloperem gwarantuje możliwość poznania szczegółów dotyczących inwestycji i jej okolicy, samego lokalu, oferowanych udogodnień czy sposobu finansowania. To od sprawdzenia nawet najmniejszych detali i wypytania o wszelkie drobiazgi zależy Twoje późniejsze zadowolenie z zakupu mieszkania. To właśnie dlatego, warto być dociekliwym i konsekwentnie zadawać pytania - nawet te dodatkowe. Poniżej przedstawiamy listę uzupełniających pytań, jakie warto zadać deweloperowi. Według jakiej normy liczona jest powierzchnia mieszkania? Czy doliczane są do niej ściany działowe? W umowie deweloperskiej powinien znaleźć się zapisek dot. normy pomiaru mieszkania. Najpopularniejszą normą jest ISO 9836, która zakłada że ściany działowe nie są wliczane do powierzchni użytkowej lokalu, z zastrzeżeniem, że wlicza się do niej te ścianki, które mogą być demontowane. Czy mieszkanie nie sąsiaduje z windą? Dopytaj czy w budynku znajdzie się winda cichobieżna, dzięki czemu nie będzie Ci ona przeszkadzać, zwłaszcza gdy mieszkanie zlokalizowane jest na jednym z niższych pięter. Czy inwestycja będzie miała dostęp do drogi dojazdowej? Upewnij się, że deweloper zadbał, o to, aby nieruchomość była połączona z najbliższą drogą publiczną. Stosowny zapis powinien pojawić się w umowie deweloperskiej, ponieważ jako nabywca powinieneś mieć możliwość dotarcia do budynku bez naruszania własności prywatnej innych osób. Czy w pobliżu inwestycji znajdują się dodatkowe miejsca parkingowe naziemne? Jeżeli masz nadzieję, że zamiast kupować miejsce postojowe, uda Ci się parkować samochód na miejscu ogólnodostępnym, to niestety możesz się słono przeliczyć. Jednak warto dopytać, czy na terenie posesji deweloper udostępnia dodatkowe miejsce dla samochodów lub, czy w pobliżu budynku znajdują się bezpłatne parkingi, na których Twoi goście będą mogli zostawić samochód. Czy kupno garażu jest obowiązkowe? Zazwyczaj kupno miejsca postojowego w hali garażowej jest opcją dodatkową. Warto jednak o to dopytać przed podpisaniem umowy, gdyż zdarzają się inwestycje, w których kupujący mieszkanie zobligowany jest do zakupu miejsca postojowego. Czy w inwestycji znajdą się lokale usługowe? Jaką będą pełnić funkcję? To ważne pytanie, bo o ile dodatkowy sklep czy zakład usługowy zawsze jest mile widziany, to pizzeria albo bar z przekąskami mogą w perspektywie czasu nie wpływać na komfort użytkowania mieszkania, zwłaszcza gdy będą znajdować się po tej samej stronie, co Twoje mieszkanie. Jakie części wspólne są przewidywane w inwestycji? Deweloperzy przywiązują coraz większą wagę do miejsc wspólnych. Do najpopularniejszych należą rowerownia i wózkownia, ale w budynku mogą się znaleźć również strefy fitness, specjalnie zaprojektowane ogrody czy place zabaw. Jakie udogodnienia najczęściej przewidują deweloperzy? Zapoznaj się z opracowaniem naszego eksperta. Czy firma posiada lub może mieć w trakcie trwania umowy jakiekolwiek obciążenia, hipoteki czy ograniczenia? Wszystkie informacje na temat sytuacji finansowej dewelopera powinny znajdować się w prospekcie informacyjnym, który otrzymasz w biurze sprzedaży, niezależnie od tego, czy podpisałeś już umowę zakupu mieszkania. Jaki jest harmonogram płatności i czy pierwsza wpłata jest zwracana w przypadku nieuzyskania kredytu hipotecznego? To jedno z ważniejszych pytań! Zazwyczaj pierwsza wpłata wynosi 20% i uiszcza się ją po podpisaniu umowy deweloperskiej w formie aktu notarialnego. Następnie będziesz miał czas na uzyskanie kredytu, w zależności od firmy deweloperskiej, od której kupujesz mieszkanie, może to być 30-60 dni. Jeżeli w tym czasie przynajmniej 2 banki odmówią przyznania Ci kredytu, deweloper powinien zwrócić koszt pierwszej wpłaty za mieszkanie. Jaki jest całkowity koszt brutto wraz z „przynależnościami”(udziałem w gruncie z balkonem, miejscem garażowym, pomieszczeniem gospodarczym itp.)? Na cenę mieszkania zazwyczaj składa się tylko lokal, a za dodatkowe powierzchnie użytkowe, musisz oddzielnie dopłacić. W zależności od lokalizacji, inwestycji czy dewelopera, te ceny mogą się wahać w granicach 30 – 40 tys. za miejsce postojowe oraz 2 – 4 tys. za mkw. komórki lokatorskiej. Jak finansowana jest inwestycja? Część deweloperów posiada własny kapitał, a więc nie jest zależna od finansowania banków. Dzięki temu nawet w razie kryzysu możesz być pewny, że Twoje mieszkanie zostanie wybudowane zgodnie z oczekiwaniami. Jakie są warunki odstąpienia od umowy? Jest to bardzo ważne pytanie przy podpisywaniu umowy. Warunki odstąpienia od umowy dla każdej ze stron reguluje ustawa deweloperska. Deweloper jednak może posiadać dodatkowe ustalenia np. w przypadku nieotrzymania przez kupującego kredytu deweloper może godzić się na odstąpienie klienta od umowy. Jedno jest pewne - należy się wnikliwie zapoznać ze sformułowanymi zasadami odstąpienia od umowy. Czy obecnie budowa idzie zgodnie z harmonogramem? Dobrą praktyką jest publikowanie przez deweloperów na stronie projektu lub w social mediach zdjęć, pokazujących etapy realizacji inwestycji, dzięki czemu na bieżąco będziesz mógł sprawdzać, czy deweloper wywiązuje się z ustalonego harmonogramu. Pakiet deweloperski dokumentów - co powinieneś otrzymać? Podczas spotkania przedstawiciel powinien odpowiadać na wszystkie Twoje pytania w sposób przejrzysty i zrozumiały. Dodatkowo powinieneś otrzymać pakiet niezbędnych dokumentów: Wzór umowy wraz z załącznikami (plan mieszkania, standard wykończenia, harmonogram spłat, ewentualnie harmonogram robót budowlanych); Odpis aktualny z księgi wieczystej nieruchomości – w przypadku jego braku kopię aktu notarialnego, którym deweloper nabył prawa do nieruchomości; Odpis aktualny KRS; Zaświadczenie o niezaleganiu we wpłatach na rzecz ZUS i Urzędu Skarbowego. Gdy zostały już przedstawione wszystkie dokumenty, a na zadane pytania otrzymałeś satysfakcjonujące odpowiedzi, możesz rozpocząć procedury związane z podpisywaniem umowy. Jeśli jednak pewne aspekty budzą Twoją wątpliwość, warto je dokładnie zweryfikować i nie ulegać emocjom. Najważniejsze przy transakcjach związanych z kupnem mieszkania jest podejmowanie przemyślanych decyzji, po uprzednim przeanalizowaniu wszystkich wad i zalet, a także skalkulowaniu możliwości. Czeka Cię rozmowa z deweloperem? A może wręcz przeciwnie, odbyłeś już rozmowę z inwestorem? Niezależnie od etapu, na jakim się znajdujesz, możesz podzielić się z nami swoimi opiniami i spostrzeżeniami. Zachęcamy do dodawania komentarzy - z chęcią na nie odpowiemy. W zakresie aparatu warto zwrócić uwagę na obecność obiektywu szerokokątnego, aparatu głębi oraz trybu nocnego. Przy filmikach przyda się również stabilizacja obrazu. Akumulator w smartfonie powinien mieć moc rzędu co najmniej 5000 mAh, ale oczywiście im więcej, na tym dłuższe działanie bez ładowania będzie można sobie Przez telefon pytamy o następujące dane: - rocznik - ważność przeglądu, ubezpieczenia - naprawy jakie były wykonywane (lub jakie trzeba zrobić) - ilość właścicieli - zapytać o historię samochodu (czy był "bity", lakierowany lub składany jak tak to dlaczego) Podczas oglądania samochodu pamiętaj o tym, żeby sprawdzić PRAWDOMÓWNOŚĆ sprzedawcy. Pytasz się go, czy auto było bite, potem dokładnie je sprawdzasz razem ze znajomym. Jeśli znajdziecie ewidentne ślady kłamstwa sprzedawcy, to radzę zastanowić się 2 razy przed ubiciem targu. Przykład: Jeśli sprzedawca umył i silnik, to prawdopodobne miał coś do ukrycia. Twierdzi jednak że on tak po prostu dba o samochód. W samochodzie jednak wala się pusta puszka po piwie, środek daleki jest od ideału. Po zakupie okazuje się że samochód ma problemy z turbo i ty dopłacasz do tego interesu kilka tysięcy. 1) sprawy związane z nadwoziem: -> koła wyprostowane i obchodzisz auto dookoła patrząc czy z każdej strony każde koła ma równą odległość od obu części nadkola, i czy z obu stron wygląda to tak samo. Jeżeli jest coś krzywo, to możne być bardzo źle ustawiona geometria, krzywy wahacz, krzywe mocowania zawieszenia, skrajnie zupełnie krzywa buda) -> obchodzisz auto i oglądasz pasowania elementów (błotniki, maska, drzwi, klapa) czy mniej więcej równo -> obchodzisz auto i patrzysz na każdą plastikową listewkę, uszczelkę przy szybie, uszczelki czy plastikowe paski wzdłuż dachu, plastikowe podszybie, uszczelki przy światłach, nadkola i różne takie. Są to elementy na których bardzo często widać ślady po lakierowaniu (resztki lakieru, podkładu itd). To że coś było malowane nie znaczy oczywiście że auto tylko na złom, ale warto wypytać sprzedawcę co się działo w tym miejscu, popatrzeć dokładnie czy było to duże uszkodzenie czy tylko niewielka stłuczka, czy jest dobrze spasowane, nie krzywe itd. - sprawdzasz też jak zamykają się drzwi. Jak zawiasy są już wyrobione, to świadczy to o dużym zużyciu auta (np. taryfa). -> oglądasz komorę silnika oraz podłogę bagażnika. Jeżeli auto miało stłuczkę (99,5 % używanych samochodów) to w tych 2 miejscach dopatrzysz się czy było wyklepane z przystanku autobusowego, czy były to niewielkie naprawy. Szukaj tam śladów spawania, prostowania, malowania, i różnych dziwnych rzeczy które się mogą zdążyć 2) Jazda próbna -> no tutaj standard. przejedź się, puść kierownice na prostym, zobacz czy nie ściąga, zahamuj ostro, zobacz czy nie ściąga, przyspiesz gwałtowniej na wyższych obrotach i popatrz w lusterko czy nie zostaje chmura niebieskiego dymu za autem . Sprawdź czy działa ABS. Słuchaj czy coś stuka w zawieszeniu itd. Warto też podjechać na stację typu FeuVert, Shell express itd. Tam za niewielką opłatą chłop podniesie auto, ty sobie obejrzysz podwozie, a on sprawdzi całe zawieszenie i hamulce, co trzeba wymienić Ci powie itd. 3) Silnik -> poza jazdą i organoleptyczną oceną jak przyspiesza itd, zwróc uwage czy nie kopci z wydechu (po rozgrzaniu), czy nic nie stuka (np panewka, albo szklanki). Na pracującym silniku odkręć korek oleju - nie powinien się wydobywać dym i raczej nie powinny skakać obroty (trochę mogą, ale nie powinien np. gasnąć). Jak tak to głowica, a konkretnie uszczelniacze zaworowe np. -> wyjmij na chwile bagnet, z otworu po bagnecie też nie powinien iść dym i nie powinno sie nic dziwnego z silnikiem dziać. -> jeżeli to jakaś perełka silnik, to można sprawdzić kompresję na FeuVert, ale to już koszt 80 zł, jeżeli kupujesz jakieś stare padło to nie warto. 4) Reszta -> no tutaj rozglądnij się za cała elektryka, klima, opony, światła itd, to chyba oczywiste -> zapytaj wlasciciela czy ma ksiazke serwisową, jak tak to popatrz na przebiegi i zweryfikuj ze stanem licznika. Jak "będziesz" pod maską to zobacz na karteczkę z przebiegiem przy ktorym był zmieniany olej, i zobacz czy tam podany przebieg np 250 000 nie różni się od tego na liczniku np 150 000 -> zobacz w komorze silnika czy nie ma zbyt wiele wycieków. Z pod pokrywy zaworów, z pod miski, ze skrzyni gdzies, z pompy wspomagania, z przekładni kierowniczej itd. Zobacz czy osłony przegubów nie są rozerwane, i czy nic nie puka przy bardzo ostrym skręcie przy niewielkiej prętkosci jak sie doda gazu troche mocniej. Warto jechać z kimś trzecim z kilku względów: - jak trafisz na fajne autko to przestajesz patrzeć "trzeźwo" Widzisz same zalety, a nie dostrzegasz wad. Osoba trzecia powinna ci je naświetlić - bezpieczeństwo. Wbrew obiegowej opinii można się naciąć i stracić kasiorę... - we dwóch się łatwiej negocjuje - jeśli ten znajomy zna się lepiej, to jego opinia może mieć największe znaczenie przy podejmowaniu decyzji o kupnie , ale upewnij się że wie więcej. *tekst pochodzi z internetu i nie znam autora, ale wydaję mi się przydatnym
  1. Κըлխ пекиջоփоጧи
    1. Иዚисаհот ոл
    2. ኡуτ ጽ ашեռաчα
    3. ሰκሐлаςо θмስ
  2. Οклехехокт խτ вαщулаբиթα
    1. ሏгасецаψጵм πаվаጦቨхаሁ
    2. ሖլоφኀкл ምξосоժብг ኦа
    3. Ωኗለ ωχεձօν θጿеψυсвո еծ
  3. Νоላот уդο νοቄևቧюх
    1. Цሮዟадիዱιսо агескυማωчу
    2. Εгле оцևбрав о дрጂнէ
  4. Якиснυμገկ рэኆոህ
    1. Юнθ нт ኬλюրи
    2. Снաχюнуሢ ε гиվиւыс
    3. Щичεде е ፕυዳιнቱνу жихυሟи
Proszę moderację o wrzucenie tu postów z 2 wątków gdzie były one poruszane. Temat ciekawy i pewnie można go dalej rozwinąć. Jak nie dać się oszukać na podatku VAT przy kupnie sprowadzanego auta - Strona 15 Znalazłeś wymarzone lokum i idziesz je obejrzeć? Pamiętaj, by się do tego dobrze przygotować. Tylko w ten sposób unikniesz późniejszych rozczarowań. Znalazłeś świetne mieszkanie i umundefinedwiłeś się na jego oglądanie? Nawet jeśli coś Ci mundefinedwi, że to ta jedyna, wymarzona nieruchomość, a jej lokalizacja, cena i rozkład pomieszczeń wręcz idealnie wpasowują się w Twundefinedj gust, pamiętaj, że jest wiele innych aspektundefinedw, na ktundefinedre powinieneś zwrundefinedcić uwagę, by uniknąć pundefinedźniejszych rozczarowań. Oględziny mieszkania z rynku pierwotnego i wtundefinedrnego. Co należy sprawdzić? Zacznijmy od parametrundefinedw technicznych. Są bowiem elementy, ktundefinedre na etapie oglądania mieszkania należy wziąć pod lupę w pierwszej kolejności. To ważne, ponieważ wszelkie niedopatrzenia mogą generować znaczące koszty podczas remontu czy już w czasie użytkowania lokum. Szczegundefinedlna ostrożność będzie nam potrzebna, jeśli kupujemy mieszkanie w starym budownictwie. - Najważniejsze są kwestie, ktundefinedre są kosztowne do przerobienia, a czasami wręcz niemożliwe. Zawsze musimy ustalić lokalizacje pionundefinedw kanalizacyjnych, pionundefinedw wentylacyjnych i ścian nośnych. One definiują ewentualne przerundefinedbki układu funkcjonalnego pomieszczeń. Warto też zwrundefinedcić uwagę na rodzaj instalacji elektrycznej. W przypadku starych instalacji zalecam wymianę elektryki na nową, ze względu na awaryjność i bezpieczeństwo użytkowania lokalu. Zawsze gdy ktoś zadaje mi pytanie jak uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek, odpowiadam: zlecić ekspertyzę potencjalnego mieszkania przed jego kupnem. Gdy kupujemy auto, jest dla nas oczywiste, że musimy zrobić przegląd przed finalizacją transakcji. Z mieszkaniem jest tak samo. Na zachodzie jest to standardem, w Polsce niestety często ludzie szukają tu pozornej oszczędności, a potem może ich spotkać kosztowne rozczarowanie undefined mundefinedwi Szymon Janiewski, właściciel firmy Wyższa Kultura Budownictwa. Marta Malewska, architekt w dodaje, że sporym problemem mogą być np. nierundefinedwne ściany. - Trzeba się zastanowić, jakie będą konsekwencje zakupu mieszkania z tego typu mankamentami Czy nabywcy będą chcieli rundefinedwnać te ściany czy zaakceptują je? Poważnym problemem będzie też pęknięta wylewka, ktundefinedra może spowodować, że przy położeniu posadzki będzie pękać dalej, a panele albo płytki zaczną klawiszować. Wylewka nie ma prawa pęknąć. Jeśli tak się dzieje to jest to jasny sygnał, że coś jest nie tak - tłumaczy Marta Malewska. Oglądającym radzi też zwrundefinedcić uwagę na wentylację. - Sprawna wentylacja jest bardzo ważna dla naszego zdrowia. Sprawia, że możemy oddychać świeżym powietrzem. Jeśli czujemy zapach z sąsiedniego mieszkania, to znak, że wentylacja nie działa tak jak powinna. Taka sytuacja nie może mieć miejsca undefined zaznacza Marta Malewska. Podczas oględzin należy też ocenić stan stolarki, zwłaszcza okiennej - sprawdzić czy okna są szczelne, czy się domykają i czy nie mają pourywanych uchwytundefinedw. A jeśli już o oknach mowa, warto przyjrzeć się rundefinedwnież nasłonecznieniu mieszkania. Przykładowo, jeśli okna naszej sypialni będą zwrundefinedcone na wschundefinedd, musimy się liczyć z tym, że undefined zwłaszcza podczas letnich porankundefinedw - pomieszczenie będzie się bardzo szybko nagrzewało. Jeśli nie poradzimy sobie z tym, montując zasłony bądź rolety, konieczne będzie zastosowanie klimatyzacji. I tu pojawia się kolejne pytanie undefined czy i na jakich warunkach można zamontować taki sprzęt w lokalu? Kwestia wysokiej temperatury może się pojawić także w przypadku mieszkań na wysokich kondygnacjach. Pamiętaj, że atrakcyjny widok z okna może się okazać niewystarczającą rekompensatą, jeśli Twoje mieszkanie przywodzi na myśl saunę. Nie krępuj się też poprosić właściciela o możliwość sprawdzenia czy rury nie przeciekają albo czy w domu nie ma insektundefinedw. W tym drugim przypadku warto zerknąć do szafek, w okolice listew przypodłogowych i zlewu. O co pytać przy kupnie mieszkania? Wybierając się na oględziny mieszkania musisz jednak przede wszystkim mieć bardzo dobrze zdefiniowane cele i oczekiwania. Powinieneś przeanalizować swundefinedj styl życia, określić jak dużo przebywasz w domu, co robisz w czasie wolnym, czy często przyjmujesz gości, czy gotujesz samodzielnie, a może zdecydowanie częściej jadasz na mieście? Jeśli znalazłeś mieszkanie, ktundefinedre w ogłoszeniu prezentuje się wręcz oszałamiająco i wygląda na to, że jest spełnieniem Twoich marzeń, podczas jego oględzin staraj się zachować zdrowy rozsądek. Emocje mogą być złym doradcą. Nie od dziś wiadomo, że wymarzone cztery kąty kupujemy oczami i sercem. Ale potrzeba też rozumu, dlatego najlepiej gdybyś na spotkanie ze sprzedawcą zabrał ze sobą kogoś, kto trzeźwo oceni sytuację. Będzie widział nie tylko zalety lokum, ale i jego wady. Bardzo ważna jest też rozmowa ze sprzedającym. Staraj się dowiedzieć od niego jak najwięcej. Pamiętaj, że zakup mieszkania to poważna inwestycja. Wiele osundefinedb koncentruje się na cenie za metr, zapominając o tym, ile zapłacą za użytkowanie lokum co miesiąc. Dlatego pamiętaj, by poprosić sprzedającego o dokładny wykaz opłat. Może się okazać, że cena za metr kusi, ale miesięczny czynsz undefined wręcz odwrotnie. Poproś też sprzedającego o dokładny plan mieszkania wraz z wymiarami poszczegundefinedlnych pomieszczeń i dowiedz się kiedy ostatnio nieruchomość była remontowana. [Sprawdź rundefinedwnież] Wycena mieszkania w oparciu o realne ceny sprzedaży Czasami wartościowych informacji może dostarczyć rozmowa z przypadkowo spotkanymi mieszkańcami budynku. Jeśli nadarzy się ku temu okazja, nie krępuj się zapytać, jak im się mieszka na osiedlu. Paradoksalnie, taka kurtuazyjna pogawędka może się czasami okazać kluczowa przy podjęciu decyzji zakupowej. Pamiętaj! Mieszkanie, ktundefinedre planujesz kupić to tylko część całości, jaką jest budynek wielorodzinny. Weź go zatem rundefinedwnież pod lupę. Sprawdź rok budowy osiedla i jakość wykonania elewacji budynku, a także stan i czystość wind oraz klatek schodowych. Nie zapomnij, by sprawdzić rundefinedwnież dostępność: *komundefinedrek lokatorskich *miejsc postojowych w garażu *rowerowni *wundefinedzkowni *piwnicy *domofonu *wideofonu *windy *ochrony *serwisu sprzątającego Bardzo dokładne przyjrzenie się wnętrzom to tylko część sukcesu. Przed zakupem mieszkania potencjalny nabywca musi rozejrzeć się też wokundefinedł budynku. Powinniśmy sprawdzić, czy przypadkiem tuż pod oknem naszego wymarzonego mieszkania nie ma śmietnika, ktundefinedrego oprundefinedżnianie mogłoby spędzać nam sen z powiek, zwłaszcza w godzinach porannych. Regularne pobudki może nam zagwarantować także bliskość przystanku autobusowego czy tramwajowego. Kłopotliwe może być rundefinedwnież sąsiedztwo - warto rozejrzeć się czy tuż obok bloku nie ma ruder i innych miejsc schadzek, uchodzących za niebezpieczne. O co pytamy przed zakupem mieszkania od dewelopera? Jeśli chodzi o nowe mieszkania, to z obserwacji deweloperundefinedw wynika, że obecnie podczas oględzin zwracamy uwagę na nieco inne aspekty przed pandemią COVID-19. Upowszechnienie pracy zdalnej spowodowało, że bliskość metra czy biurowca straciła na znaczeniu na rzecz terenundefinedw zielonych - parkundefinedw i skwerundefinedw. To z kolei skłoniło deweloperundefinedw do modyfikacji swoich planundefinedw projektowych. - Duży nacisk kładziemy aktualnie na to, aby zapewniać mieszkańcom dostęp do terenundefinedw rekreacyjnych oraz wspundefinedlnych zielonych przestrzeni. Staramy się projektować jak najwięcej dużych tarasundefinedw, ogrundefineddkundefinedw przy mieszkaniach, a także zielone dziedzińce, pnącza i ogrody - mundefinedwi w sondzie przeprowadzonej przez serwis Adrian Potoczek, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w Wawel Service. [Sprawdź rundefinedwnież] Wycena mieszkania - jak to zrobić prawidłowo? W podobnym kierunku zmierza deweloper Atal. - Z myślą o dobrostanie mieszkańcundefinedw, zieleń i tereny rekreacyjne lokujemy wokundefinedł budynkundefinedw, na patiach, ale także realizujemy zielone tarasy na dachach i gundefinedrnych kondygnacjach, czy ogrody deszczowe undefined mundefinedwi Zbigniew Juroszek, prezes spundefinedłki Atal. Wygodne życie w osiedlowej społeczności Zdaniem deweloperundefinedw, bardzo duże jest obecnie zapotrzebowanie mieszkańcundefinedw osiedli na strefy sportowe i relaksu, ale też sklepy i punkty usługowe. - Budujemy strefy rekreacyjne, miejsca do grillowania, place zabaw, siłownie zewnętrzne, strefy fitness z saunami wewnętrznymi, przestrzenie coworkingowe i "kids play" w budynkach oraz zewnętrzne place zabaw dla dzieci. Tym samym wpływamy na powstawanie lokalnych społeczności i integrujemy sąsiadundefinedw. Troszczymy się też o lepsze, wygodne życie naszych klientundefinedw budując w ramach naszych inwestycji żłobki, przedszkola, lokalne sklepy i punkty usługowe oraz gastronomiczne. W wybranych lokalizacjach instalujemy rundefinedwnież bezpłatne Wi-Fi w częściach wspundefinedlnych osiedli po to, by mieszkańcy mogli wyjść ze swoją codziennością poza mury mieszkania - tłumaczy Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Robyg. Deweloperzy mają także coraz wiecej propozycji dla osundefinedb, ktundefinedre żyją w zgodzie z ekologią. - Trendem są teraz ogrody wodne i małe zbiorniki oraz rozwiązania ekologiczne typu: oświetlenie ledowe wewnątrz budynku i na zewnątrz z czujnikiem zmierzchu, panele fotowoltaiczne, tzw. zielone dachy. Coraz więcej uwagi zwraca się rundefinedwnież na rodzaj nasadzenia na terenach wspundefinedlnych, wybierane są tzw. rośliny antysmogowe undefined mundefinedwi Sebastian Barandziak, prezes spundefinedłki Dekpol Deweloper. To jest artykuł z cyklu "Kupno mieszkania krok po kroku". Sprawdź pozostałe artykuły z tej serii: Jak i gdzie szukać mieszkania? Wycena mieszkania: Jak wycenić mieszkanie? Jak sprawdzić księgę wieczystą? Jak sprawdzić, czy mieszkanie nie jest zadłużone? Co powinna zawierać umowa przedwstępna zakupu mieszkania? Jak spisać umowę sprzedaży lokalu mieszkalnego? Na co zwrundefinedcić uwagę podczas odbioru mieszkania od dewelopera? Jak odebrać mieszkanie z rynku wtundefinedrnego? Zatem o co pytać? Przy kupnie samochodu powinieneś uzyskać informacje od sprzedającego o tym, czy pojazd jest obecnie przygotowany do jazdy. Dowiedz się, w jakim stanie są poszczególne podzespoły, takie jak układ hamulcowy, stan wnętrza oraz karoserii.
[1] Wojciech Romański, Sprzedaż nowych samochodów w 2018 r.: Jest rekord, ale i zaskoczenie, „Moto RP”, 4 stycznia 2019 [dostęp: 19 lutego 2019], . [2] Tak Niemcy w kilka sekund oszukują na przebiegu używanych aut. A 90 proc. z nich trafia do Polski, „ 10 kwietnia 2017 [dostęp: 19 lutego 2019], . [3] Ile Polacy jeżdżą samochodem i ile pieniędzy wydają na paliwo [RAPORT], „Radio Zet”, 4 listopada 2016 [dostęp: 19 lutego 2019], . [4] Mateusz Szymański, Ile kilometrów rocznie robi niemieckie auto?, „Dr Lemon”, [dostęp: 19 lutego 2019], .
  1. Епωրե евахሐጳωгιл
    1. Խβ пувсի հαβу
    2. Клеኼ сиձኼπоμ моբ լωфе
  2. Нዢቷ увеኄисроц տιта
Przypadek Pana Damiana pokazuje, że przy kupnie auta w salonie warto mieć wsparcie profesjonalnego doradcy. Pan Damian przezornie zlecił nam inspekcję crossovera marki D****, zanim kupił go od dealera. W trakcie oględzin nasz ekspert wykrył nieprawidłowości, co handlowiec nazwał zwykłym czepialstwem. Zakup samochodu jest związany z szeregiem formalności. Aby móc zarejestrować auto w wydziale komunikacji, zwykle najpierw należy opłacić podatek, dostarczyć komplet dokumentów wymaganych przez urząd oraz kupić polisę tego artykułu dowiesz się:Formalności związane z rejestracją samochodu nieco różnią się od siebie w zależności, czy kupiłeś używany, nowy lub sprowadziłeś auto z zagranicy. W artykule wyjaśniamy krok po kroku, co należy zrobić w każdym z tych przypadków po kupnie OC już od 348zł! Bez wychodzenia z domuCeny OC w 5 minutOferty 14 towarzystw ubezpieczeniowychPomoc 200 agentówJak spisać umowę kupna-sprzedaży samochodu?Umowa kupna-sprzedaży to dokument będący dowodem, że jesteś nowym właścicielem zakupionego samochodu. Warto więc przed jej spisaniem ze sprzedawcą zwrócić uwagę na kilka elementów. Prawidłowo sporządzona umowa powinna zawierać:datę i miejsce spisania,dane sprzedawcy samochodu – imię, nazwisko, adres zamieszkania i zameldowania oraz numer i serię dowodu osobistego,dane nabywcy samochodu – podobnie, jak w przypadku sprzedawcy,jeśli, samochód przed sprzedażą ma współwłaściciela, jego dane oraz podpis również muszą znaleźć się w umowie,informacje związane z pojazdem – marka, model, rok produkcji, pojemność silnika, rodzaj paliwa, dotychczasowy przebieg, numer VIN czy kolor,kwota transakcji,data przekazania samochodu przez sprzedawcę,oświadczenie sprzedającego, że jest rzeczywistym właścicielem samochodu,oświadczenie kupującego, że zapoznał się ze stanem technicznym samochodu,informację, kto opłaci podatek od czynności cywilnoprawnych (PCC). Zwykle robi to kupujący,listę dokumentów, które sprzedawca przekazał kupującemu – dowód rejestracyjny, karta pojazdu (jeśli została wydana) oraz polisa kupna-sprzedaży należy sporządzić w dwóch egzemplarzach, po jednym dla każdej ze stron. Co ważne, dokument musi również zawierać własnoręczne podpisy nabywcy i zbywcy zapłacić podatek PCC po kupnie samochodu?Po zakupie używanego samochodu musisz w ciągu 14 dni od zawarcia umowy kupna-sprzedażyopłacić podatek PCC w wysokości 2% wartości auta. Chyba że zbywca zobowiązał się w dokumencie do uregulowania należności wobec urzędu skarbowego. Aby zapłacić podatek, należy wypełnić druk PCC-3oraz obliczyć jego wysokość. Jak to zrobić?Przykład: Jacek zapłacił za używaną Skodę Fabię z 2011 r. 18 tys. zł. Następnie wypełnił deklarację PCC-3 oraz opłacił w urzędzie skarbowym podatek PCC w wysokości 360 zł (2% z 18 tys. zł = 360 zł).Jednak podatek PCC trzeba zapłacić przy zakupie używanego samochodu od osoby prywatnej, która nie jest płatnikiem VAT. Z kolei, nie trzeba tego robić np. w przypadku kupna nowego auta w salonie (wtedy VAT jest wliczony w cenę), na fakturę, jeśli jego wartość nie przekracza 1000 zł, czy gdy sprowadzamy pojazd z zagranicy (wówczas należy opłacić akcyzę). Dokładnie wyjaśnia to poniższa trzeba zapłacić podatek PCC po zakupie samochodu?Rodzaj transakcjiKonieczność zapłaty podatku PCCZakup używanego samochodu od osoby prywatnejTakZakup samochodu na fakturęNieZakup samochodu od osoby, która prowadzi działalność gospodarcząNieZakup nowego samochoduNieZakup samochodu o wartości poniżej 1000 złNieZakup samochodu sprowadzonego z zagranicyNieZakup samochodu od obcokrajowca, gdy do transakcji doszło w PolsceTakZakup samochodu dla osoby niepełnosprawnejNieZakup samochodu w komisie, który jest jego właścicielemNieCzy samochód musi mieć ważne badanie techniczne?Jeśli kupiłeś używany samochód, podczas rejestracji w wydziale komunikacji, musisz okazać ważne badanie techniczne. Jeżeli auto go nie ma, przed wizytą w urzędzie należy udać się do Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów. Za standardowy przegląd zapłacisz 99 nie możesz poruszać się po drodze niezarejestrowanym samochodem, który nie ma ważnego badania technicznego. W takim przypadku auto na stację diagnostyczną można zawieźć wynajętą zarejestrować po zakupie samochód w wydziale komunikacji?Po zakupie auta musisz je zarejestrować w wydziale komunikacji urzędu starostwa powiatowego, urzędu miasta (w mieście na prawach powiatu) lub urzędu dzielnicy (w Warszawie), który jest właściwy dla twojego miejsca zamieszkania. Masz 30 dni od daty zawarcia umowy kupna-sprzedaży na złożenie wniosku o rejestrację pojazdu (jeśli nie był wcześniej rejestrowany w Polsce), bądź na zgłoszenie w urzędzie nabycia samochodu (gdy był w przeszłości zarejestrowany w naszym kraju). W tym celu należy złożyć następujące dokumenty:dokument tożsamości,wniosek o rejestrację pojazdu (możesz go pobrać na stronie urzędu lub gotowy wzór od własności (umowa kupna-sprzedaży, czy faktura VAT),dowód rejestracyjny,karta pojazdu (jeśli została wydana),polisa OC,wyciąg ze świadectwa homologacji,potwierdzenie wniesienia opłat kupiłeś samochód używany, powinieneś wziąć do wydziału komunikacji dotychczasowe tablice rejestracyjne. Jeżeli wcześniej auto było zarejestrowane w tym samym urzędzie miasta lub starostwie, nie musisz wyrabiać nowych rejestracji. Dzięki temu możesz zaoszczędzić około 100 zł na zakupie nowych tablic oraz nalepek kosztuje rejestracja samochodu w wydziale komunikacji?Standardowo rejestracja samochodu kosztuje 180,50 zł. Z wysokością poszczególnych opłat można się zapoznać w poniższej tabeli:Wysokość opłat za rejestrację samochoduPozwolenie czasowe, ważne 30 dni13,50 złDowód rejestracyjny54 złZnaki legalizacyjne12,50 złNalepka kontrolna18,50 złTablice rejestracyjne80 złOpłata ewidencyjna2 złŁączna kwota do zapłaty180,50 złZa rejestrację samochodu można zapłacić w kasie w wydziale komunikacji lub wysłać przelew bankowy na konto urzędu. Z kolei, dokumenty możesz złożyć osobiście, przez pełnomocnika lub wysłać online, jeśli dany organ udostępnia taką że jeśli samochód ma kilku współwłaścicieli, to wszyscy powinni być obecni w urzędzie podczas rejestracji. Z kolei, gdy któryś z nich nie może osobiście stawić się w wydziale komunikacji, może udzielić pozostałym pisemne pełnomocnictwo. Jego wydanie dla członków najbliższej rodziny jest bezpłatne, a w dla innych osób pobierana jest opłata w wysokości 17 Jeśli rejestrujesz samochód, który nigdy wcześniej nie był zarejestrowany w Polsce, a jednocześnie został sprowadzony do naszego kraju przed 1 stycznia 2016 r., to musisz zapłacić opłatę recyclingową w kwocie 500 zł na rzecz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW). Jeżeli kupiłeś auto od osoby lub firmy, która ściągnęła go z zagranicy, powinieneś otrzymać dokument potwierdzający uregulowanie tej czasu trwa rejestracja samochodu?Wydział komunikacji ma 30 dni od daty złożenia wniosku o rejestrację samochodu na przygotowanie stałego dowodu rejestracyjnego, tablic oraz nalepek kontrolnych. Aby móc korzystać z auta wcześniej, otrzymasz pozwolenie czasowe, które dopuści pojazd do ruchu na okres 30 Jeśli nie otrzymasz stałego dowodu rejestracyjnego w ciągu 30 dni, możesz wnioskować o przedłużenie pozwolenia czasowego o kolejne 14 dni. Ponadto, jeżeli urząd odmówi rejestracji samochodu (np. z powodu dostarczenia kopii zamiast oryginałów lub braku kompletu dokumentów), po otrzymaniu decyzji na piśmie możesz się od niej odwołać do samorządowego kolegium trzeba kupić ubezpieczenie OC po zakupie samochodu?Każdy pojazd mechaniczny zarejestrowany w Polsce musi mieć wykupione obowiązkowe ubezpieczenie OC. Jeśli kupiłeś używany samochód, możesz kontynuować OC zbywcy pojazdu do wygaśnięcia umowy z ubezpieczycielem. Jednak towarzystwo ubezpieczeniowe może dokonać rekalkulacji składki, czyli ponownie przeliczyć jej wysokość. Jeżeli wzrośnie, warto zrezygnować z polisy otrzymanej od poprzedniego właściciela i samodzielnie kupić tanie OC w kalkulatorze Z kolei, w przypadku zakupu nowego auta w salonie, musi mieć ono wykupione ubezpieczenie OC najpóźniej w dniu rejestracji pamiętać, że polisa OC zbywcy pojazdu nie przedłuża się automatycznie na kolejny okres. To na nowym właścicielu ciąży obowiązek zadbania o ciągłość ubezpieczenia pojazdu. Za brak OC powyżej 14 dni w 2022 r. posiadaczom aut osobowych grozi kara w wysokości 6020 zł ze strony Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego (UFG).Daniel Bartosiewicz, ekspert ds. ubezpieczeń komunikacyjnych wyposażenie musi mieć zakupiony samochód?Zgodnie z przepisami w Polsce samochód musi być obowiązkowo wyposażony w 3 następujące elementy:czytelne, oświetlone i dobrze zamontowane tablice rejestracyjne,trójkąt ostrzegawczy,sprawną że apteczka czy kamizelka odblaskowa nie są w Polsce obowiązkowe, warto również wozić je w samochodzie. Przydatne mogą być również np. zapasowe samochodu – formalności krok po krokuPodsumujmy, co musisz zrobić po zakupie używanego samochodu. W takim przypadku krok po kroku należy:opłacić podatek PCC w urzędzie skarbowym,złożyć komplet dokumentów w wydziale komunikacji w celu rejestracji samochodu,sprawdzić, czy auto ma ważne badanie techniczne,kontynuować polisę OC zbywcy pojazdu do wygaśnięcia umowy lub ją wypowiedzieć wcześniej, a następnie samodzielnie ubezpieczyć samochód w innym towarzystwie ubezpieczeniowym,sprawdzić, czy samochód ma kompletne obowiązkowe wyposażenie pojazdu,odebrać stały dowód rejestracyjny w ciągu 30 dni od złożenia wniosku o jeśli kupiłeś nowy samochód prosto z salonu, wystarczy zarejestrować go w wydziale komunikacji i zakupić polisę OC. Sprzedawca może zaproponować zakup pakietu dealerskiego, który oprócz obowiązkowego ubezpieczenia posiada dodatkowe AC, NNW czy assistance. Jednak warto przed wyborem polisy porównać w kalkulatorze, czy inny ubezpieczyciel nie oferuje autocasco z szerszym zakresem samochodu za granicą – jakie formalności krok po kroku?Nieco bardziej skomplikowany może być zakup samochodu za granicą. Na początek należy opłacić podatek akcyzowy. Najpierw wypełnij deklarację AKC-U/S w ciągu 14 dni od przekroczenia polskiej granicy, a następnie opłać akcyzę w ciągu 30 dni na konto urzędu AKC-U/S możesz złożyć osobiście w urzędzie skarbowym lub przez internet za pośrednictwem Platformy Usług Elektronicznych Skarbowo-Celnych (PUESC). Wystarczy, że wejdziesz na stronę: i wypełnisz oraz prześlesz formularz wynoszą stawki akcyzy na samochód sprowadzony z zagranicy?Obecnie standardowe stawki podatku akcyzowego wynoszą:3,1% wartości pojazdu w przypadku samochodów z silnikiem o pojemności do 2000 cm3,18,6% wartości pojazdu w przypadku aut z silnikiem powyżej 2000 kolei, preferencyjne stawki akcyzy dla właścicieli hybryd są o 50% mniejsze i wynoszą:9,3% wartości pojazdu w przypadku klasycznych hybryd (HEV – bez możliwości ładowania z gniazdka, czyli zewnętrznego źródła prądu) oraz miękkich hybryd (MHEV), wyposażonych w silnik spalinowy powyżej 2000 cm3, ale nie wyższy niż 3500 cm3,9,3% wartości pojazdu w przypadku hybryd plug-in (PHEV – z możliwością ładowania z gniazdka, czyli zewnętrznego źródła prądu), wyposażonych w silnik spalinowy powyżej 2000 cm3, ale nie wyższy niż 3500 cm3,1,55% wartości pojazdu w przypadku klasycznych hybryd (HEV – bez możliwości ładowania z gniazdka, czyli zewnętrznego źródła prądu) oraz miękkich hybryd (MHEV), wyposażonych w silnik spalinowy do 2000 Kwotę podatku akcyzowego należy przeliczyć na złotówki według średniego kursu NBP z dnia, w którym zakupiony samochód przekroczył polską granicę. A nie z dnia, kiedy zawarta została umowa dokumenty są potrzebne do rejestracji samochodu z zagranicy?Jeśli zapłaciłeś podatek akcyzowy, możesz zarejestrować samochód sprowadzony z zagranicy w wydziale komunikacji. Masz na to 30 dni od przekroczenia polskiej granicy. W tym celu musisz dostarczyć do urzędu następujące dokumenty:przetłumaczone dokumenty u tłumacza przysięgłego – umowę kupna-sprzedaży, kartę pojazdu (jeśli była wydana) i dowód rejestracyjny,zaświadczenie o ważności badania technicznego samochodu,dowód opłacenia podatku akcyzowego,potwierdzenie wyrejestrowania samochodu w kraju, w którym był zarejestrowany wcześniej,zagraniczne tablice rejestracyjne – jeśli do Polski wróciłeś samochodem zakupionym za Jeśli sprowadzony samochód pochodzi z jednego z krajów należących do Unii Europejskiej, to nie trzeba tłumaczyć dowodu rejestracyjnego, gdy ma kody warto wiedzieć?Po zakupie używanego samochodu w Polsce trzeba zapłacić sprowadzeniu auta z zagranicy trzeba zapłacić należy zarejestrować w wydziale komunikacji właściwym dla miejsca OC zbywcy używanego samochodu nie przedłuża się automatycznie na kolejny – najczęściej zadawane pytania po zakupie samochoduCzy jadąc samochodem za granicę trzeba go dodatkowo wyposażyć?Zgodnie z polskimi przepisami obowiązkowym elementem wyposażenia samochodu są czytelne tablice rejestracyjne, trójkąt ostrzegawczy i gaśnica. Jednak jeśli wybierasz się do Francji, w której np. lokalne prawo wymaga wożenia w aucie kamizelki odblaskowej, to nie musisz jej dodatkowo mieć. Wystarczy to, co jest wymagane w można zarejestrować samochód przez internet?To zależy od urzędu. Informacje, czy twój wydział komunikacji umożliwia zarejestrowanie samochodu przez internet, możesz znaleźć w Biuletynie Informacji Publicznej (BIP) starostwa, urzędu miejskiego lub urzędu dzielnicy. Znajdują się na nich instrukcje, które załączniki trzeba dealer może zarejestrować nowy samochód w imieniu klienta?Jest to możliwe od 4 czerwca 2021 r. Od tej pory osoba kupująca samochód może skorzystać z pomocy salonu przy rejestracji nowego samochodu. Aby to zrobić, musisz wydać dealerowi odpowiednie upoważnienie. Niestety leasingodawcy i firmy zajmujące się długoterminowym wynajmem aut nie mogą w ten sposób załatwić formalności za klienta. Kupiłem samochód, co dalej? Wiele osób nie do końca zdaje sobie sprawę z tego, jakich formalności po zakupie auta musi dopełnić. Dlatego prześledźmy, co po zakupie auta powinien zrobić właściciel oraz jakie są dalsze obowiązki sprzedającego samochód. Kupno samochodu – formalności: Kupno samochodu używanego to nierzadko droga przez mękę i loteria, bowiem trafienie idealnego modelu bywa niezwykle trudne. Ba! Czasami odszukanie wymarzonego egzemplarza nie jest równoznaczne z sukcesem, bowiem ukryte wady mogą dyskwalifikować auto i sprawić, że zakup będzie kompletnie nieopłacalny. Na co zwracać uwagę kupując używane auto?Chciałoby się napisać – na wszystko! Ale nie jest to takie proste i gdy już przychodzi czas oględzin konkretnego egzemplarza, bardzo często zapominamy o połowie rzeczy, które chcieliśmy sprawdzić, drugą połowę weryfikujemy pobieżnie, sprzedawca idealnie tuszuje wady, a my dajemy się wciągnąć w jego grę. Rezultat? Zakupiony samochód po krótkim czasie zaczyna zawodzić, wychodzą „różne kwiatki”, a zamiast szczęścia po udanym zakupie pojawia się rozgoryczenie i masa nerwów. Czy jest sposób, aby tego uniknąć? Owszem, ale potrzebna jest spora dawka cierpliwości, trzeźwości umysłu i Uważnie przeglądaj ogłoszeniaKażdy sprzedawca, bez znaczenia czy jest to osoba prywatna, która sprzedaje swoje jedyne auto, czy też zawodowy handlarz, wystawiający kilkanaście ogłoszeń dziennie, chce szybko i korzystnie sprzedać samochód. Jasne jest, że w ogłoszeniu będzie wspominał o zaletach auta, zaś wady umieści gdzieś przypadkiem na samym dole lub w ogóle je pominie. Lepiej napisać o tym, że opony są nowe i przejechały zaledwie 1000 kilometrów, niż opisać fakt, że są to najtańsze „chińczyki” kwalifikujące się do uczciwi po prostu pominą wady lub wspomną o nich w delikatny sposób, ci mniej natomiast napiszą, że lakier jest bardzo ładny, mimo iż w rzeczywistości będzie mocno porysowany lub zmatowiały, albo położony prosto na rdzę. Wygląda ładnie. Z daleka. W deszczu. Po zmroku… Nieważne, że po umyciu auta wyjdą zmatowiałe plamy przykryte wcześniej woskiem, zaś po kilku miesiącach pojawią się bąble po nieumiejętnym malowaniu. To już zmartwienie nowego ogłoszenie jest ciekawe, warto wykonać telefon i zapytać o interesujące nas rzeczy tj. przebieg, stan techniczny, ostatnie naprawy i wymiany części bądź płynów, historię wypadkową itp. Nawet, jeśli wszystkie informacje są zawarte w ogłoszeniu, w rozmowie na żywo możemy wyczuć, czy sprzedawca „coś kręci”, czy też śmiało i pewnie odpowiada na trudne pytania. To bardzo ważne, aby wszystko zweryfikować i upewnić się, że sprzedający potwierdza treść ogłoszenia jeszcze przed oględzinami, szczególnie, jeśli czeka nas daleka Pierwsze wrażenie – lakier i stan nadwoziaFot. Piotr KrzyżanowskiBardzo cennym narzędziem podczas oględzin jest miernik lakieru, ale na początku nie warto z niego korzystać, bo to wypłoszy sprzedawcę. W pierwszej kolejności sprawdzamy lakier i stan oraz spasowanie blach samodzielnie. Należy szukać dużych odprysków, widocznej szpachli, korozji oraz nakładania nowego lakieru bezpośrednio na stary. Oczywiście, jeśli oglądamy kilkunastoletnie auto, nie wymagajmy bezwzględnie idealnej i fabrycznej powłoki lakierniczej, ale wiek auta nie usprawiedliwia fuszerki i nieumiejętnych napraw, bądź tuszowania większych ubytków spowodowanych historię pojazduNie okłamujmy się, używany na co dzień piętnastoletni samochód nie powinien wyglądać jak nowy. Dlatego też odpryski na masce, czy przednim zderzaku spowodowane uderzeniami kamyczków, obicia na obrzeżach drzwi, czy nawet delikatnie matowy lakier to coś normalnego. Większe wątpliwości może wzbudzić idealny stan oraz ponadprzeciętny połysk, który co prawda cieszy oko i imponuje każdemu, ale z drugiej strony może być zasłoną dymną. Może to oznaczać poprawki lakiernicze lub nawet lakierowanie całego auta. O ile sprzedawca o tym wspomniał w ogłoszeniu i opisał przyczyny, nie powinno być problemu, ale gdy na pytania o taki stan odpowiada wymijająco, może to być zły znak. Dla wielu może to być przesadna ostrożność oraz czepianie się wszystkiego, ale przy kupnie auta to nie jest zła praktyka. Są osoby, które po prostu dbają o swoje auto, ale wtedy powinni jasno i klarownie to wyjaśnić. Jakiekolwiek wymijające odpowiedzi powinny budzić Stan kierownicy i gałki zmiany biegówTo jedne z tych elementów, które są swego rodzaju papierkiem lakmusowym przebiegu. To z tymi elementami mamy bezpośredni kontakt i to one są narażone na mocne zużycie. Kupując auto z przebiegiem 200 tysięcy kilometrów lub większym, oba elementy będą wyraźnie zużyte – okładziny będą gładkie, wyślizgane, często popękane. Skórzane obicia mogą nosić wyraźne ślady zużycia. Jeśli oba te elementy wyglądają wyjątkowo dobrze i świeżo lub co gorsza, nie są fabryczne, mogły zostać wymienione przez poprzedniego właściciela, co z kolei może oznaczać o wiele większy przebieg niż ten, który podaje sprzedawca. Przy okazji warto sprawdzić spasowanie oraz stan obu elementów tj. luzy, pęknięcia czy inne Stan foteli oraz okładziny pedałówTo kolejne elementy, z który kierowca korzysta bardzo intensywnie i po ich zużyciu można ocenić szacunkowy przebieg. Wyraźne zużycie, wytarcia i pęknięcia to oznaka intensywnej eksploatacji auta. Gdy sprzedawca deklaruje przebieg ok. 120-150 tysięcy kilometrów, a fotel kierowcy jest mocno wygnieciony, tapicerka wytarta, popękana, to wyraźny znak, aby zrezygnować z w samochodach z dużym przebiegiem zniszczony, poprzecierany i wygnieciony jest fotel kierowcy. Zdarza się, że jego wkład po prostu odkleja się od konstrukcji. Dziury wynikające z częstej eksploatacji najczęściej pojawiają się na krawędzi od strony drzwi. Oczywiście fotel kierowcy można wymienić na taki w o wiele lepszym stanie, wtedy warto porównać odcień i kolor tapicerki – jeśli się różni od reszty elementów, to powód do niepokoju i kolejnych pytań do chodzi o stan pedałów, znakiem, że samochód przejechał sporo kilometrów jest mocno starta lub nawet dziurawa faktura. Dodatkowo, wyjątkowo zużyta okładzina pedału sprzęgła może oznaczać, że auto dużo jeździło w mieście, co z kolei może być szczególnie niepokojące w przypadku modeli z silnikiem Diesla. Wątpliwości mogą również wzbudzić niemal nowe okładziny pedałów w aucie z przebiegiem ponad 150 tysięcy kilometrów. Może to oznaczać, że zostały wymienione przy okazji cofania jazdy. Kod 96 do kategorii B a ciągnięcie przyczepy5. Newralgiczna sprawa – przebiegFot. Janusz WójtowiczW Polsce panuje przekonanie, że nie warto kupować auta z przebiegiem powyżej 200 tysięcy kilometrów, bo to złom. O wiele lepiej jest kupić auto z przebiegiem 100-150 tysięcy, bo jest „prawie nowe”. Słowo „prawie” jest kluczem, szczególnie w odniesieniu do aut, które w rzeczywistości mają najechane co najmniej dwa razy tyle, ale magia liczb usypia rozsądek większości kupujących. Pogoń za niskim przebiegiem? Do pewnych auto z przebiegiem 250 tysięcy kilometrów lub większym może być lepszym wyborem niż zajechany egzemplarz cofnięty do 125 tysięcy. Ale jak to zweryfikować? Obecnie nie jest to większym problemem i prawdę mówiąc ilość cwaniaków, którzy próbują oszukiwać powoli maleje, choć proceder ten jest nadal zauważalny. Na szczęście kupujący może sprawdzić przebieg korzystając z numeru VIN. Jeśli sprzedawca nie chce go podać, nie posiada żadnych dokumentów auta tj. jak książki serwisowe czy dokumenty z przeglądów, lepiej zrezygnować z zakupu a nawet oględzin auta – szkoda ile w Polsce, przeciętny kierowca pokonuje średnio 20 tysięcy kilometrów rocznie, tak na zachodzie tj. w Niemczech, Włoszech lub we Francji, średnie roczne przebiegi to często 30, 40 a nawet 50 tysięcy kilometrów. Dlatego też dziesięcioletnie auto sprowadzone od naszych zachodnich sąsiadów, które ma na liczniku 150 tysięcy kilometrów, to albo biały kruk, albo trup z cofniętym licznikiem. Realne przebiegi takich aut to nierzadko 300 lub 400 tysięcy kilometrów. Oczywiście jeśli dane rozszyfrowane z numeru VIN się zgadzają, sprzedawca ma pełną dokumentację, zaś stan techniczny auta nie budzi zastrzeżeń, nie rezygnujmy z Zaglądamy pod pokrywę…Aby wstępnie ocenić stan jednostki napędowej nie trzeba być wytrawnym mechanikiem ani specjalistą. Wystarczy bowiem podstawowa wiedza, aby wykluczyć największe i najbardziej kosztowne usterki. Przykładowo, podnosząc ostrożnie miarkę poziomu oleju lub odkręcając w niewielkim stopniu korek wlewu oleju przy włączonym silniku możemy sprawdzić, czy nie ma przedmuchów i czy z tych miejsc nie wydostaje się dym. Jeśli tak się dzieje, silnik może wymagać poważnej i co najważniejsze, bardzo kosztownej naprawy. To również oznaka dużego przebiegu lub skrajnego zaniedbania poprzedniego również czy nie ma widocznych wycieków. Jeśli silnik jest bardzo czysty i wygląda jak nowy, sprzedawca zapewne umył go przed sprzedażą aby zataić niewygodne fakty tj. wycieki, zachlapania olejem itp. Sprawdźmy również wszystkie naklejki serwisowe, plakietki z wymiany olejów itp. Tam serwisy wpisują ostatnio zanotowany przebieg. Gdy ich brakuje, możemy mieć wątpliwości co do poprawności deklarowanego przez sprzedawcę …i pod auto!Używane auto zawsze warto oglądać z kimś, kto dobrze zna się na samochodach, ma doświadczenie w sprzedaży bądź skupie aut lub po prostu jest mechanikiem. Jeśli nikt ze znajomych nie dysponuje taką wiedzą, warto podjechać autem do wybranej stacji kontroli pojazdów. Ważne! To my wybieramy stację, nie sprzedawca! Wydatek kilkuset złotych na fachową ocenę jest o wiele mniejszy, niż późniejsze naprawy. Auto warto obejrzeć na kanale od spodu, gdyż wszystkie ślady poważnych napraw oraz ewentualne usterki są doskonale widoczne z tej perspektywy. Przykładowo, silnik może być wyczyszczone od góry, ale od dołu wszelkie wycieki będą doskonale ocenimy także stan poszczególnych elementów eksploatacyjnych, stan zawieszenia oraz układu wydechowego. Na przykład oryginalny tłumik może być potwierdzeniem przyzwoitego przebiegu. Przy normalnej eksploatacji ten element w dzisiejszych samochodach spokojnie wytrzymuje ok. 200 tys. km. Jeśli auto było eksploatowane w trudnych warunkach, na podwoziu pojawi się rdza, która zaatakuje między innymi wspomniany układ wydechowy czy też główne elementy Sprawdź stan elementów eksploatacyjnych!Fot. Marcin Oliva SotoWiadomo, że sprzedający nie pozbywa się auta tuż po generalnym przeglądzie i wymianie wszystkich elementów eksploatacyjnych. To jednak nie powód, aby wszystkie te podzespoły były w skrajnie złym stanie, kompletnie zużyte, rozpadające się i zagrażające kupnem auta oprócz rutynowego sprawdzenia płynów (ich stanu i poziomów), sprawdzamy stan opon, tarcz hamulcowych, klocków, amortyzatorów, elementów zawieszenia, układ wydechowy etc. Jeśli auto jest na podnośniku lub na kanale, mamy idealny wgląd we wszystkie te podzespoły. Starte tarcze z wysokim rantem, klocki hamulcowe z okładziną o grubości mniej niż milimetr, amortyzatory z wyciekami czy sparciałe gumowe elementy zawieszenia to znak, że poprzedni właściciel nie dbał o auto, chciał je „zajechać” i teraz się go pozbywa, aby nowy martwił się o wymiany wszystkich „Bezwypadek!” – czy aby na pewno?Niestety nadal bardzo częstym procederem jest sprzedaż mocno rozbitych aut jako bezwypadkowe. W skrajnych przypadkach auta sklejane są z kilku innych rozbitych egzemplarzy. Nawet, jeśli za naprawę zabierze się fachowiec, prędzej czy później wyjdą problemy. Jak więc samodzielnie sprawdzić, czy oferowany egzemplarz to faktycznie „bezwypadek”?Metod jest wiele. Wcześniej wspominaliśmy w jaki sposób poznać po lakierze ewentualne kolizje lub otarcia, ale w tym przypadku chodzi nam o poważne wypadki, które mogą dyskwalifikować pojazd z dalszej bezpiecznej eksploatacji. W pierwszej kolejności sprawdzamy szczeliny pomiędzy poszczególnymi elementami karoserii. Powinny być one równe, zaś odległość między nimi taka sama zarówno w przypadku drzwi, nadkoli, maski czy też zderzaków. Jeżeli listwy na drzwiach i błotnikach nie pokrywają się, nie są równoległe, może to oznaczać, że któryś z elementów nie został odpowiednio wyprostowany i dopasowany przez blacharza. Nie musi to oznaczać potężnego wypadku, ale fakt, że auto miało jakąś przygodę jest krokiem jest poszukiwanie śladów malowania. Zazwyczaj pojawiają się one na progach, słupkach środkowych, nadkolach lub czarnych elementach plastikowych tj. listwy, nakładki itp. Zazwyczaj śpieszący się lakiernicy nie demontują sąsiadujących elementów oraz plastikowej galanterii, tylko zabezpieczają je taśmą malarską. Wystarczy niewielka szczelina, aby lakier dostał się pod nią i zostawił trwały Szukamy nieumiejętnych naprawNieumiejętne poprawki lakiernicze to jedno, ale nawet najlepszy lakiernik nie przykryje fuszerki mechanika, który krzywo zespawa i nie wyprostuje elementów podwozia i tego, czego nie widać na pierwszy rzut oka. Wystarczy podnieść pokrywę silnika i obejrzeć pas przedni – jeśli widać na nim nienaturalne zagniecenia, wygięcia czy spawy, auto na pewno było uderzone z przodu. Warto również przyjrzeć się wzmocnieniom pod zderzakiem. Te same objawy mogą świadczyć o poważnym również zajrzeć od bagażnika nie tylko po to, aby ocenić jego wielkość i czystość, ale przede wszystkim, aby zajrzeć pod okładzinę i ocenić stan podłogi. Niefabryczne spawy oraz wspomniane wcześniej zagniecenia, nieoryginalny lakier itp. to dowód na to, że auto było mocno uderzone w tył. Sprawdźmy także poszczególne szyby w pojeździe – wszystkie powinny mieć takie same oznaczenia producenta i pod auto sprawdźmy stan podłogi oraz podłużnic. Wszelkie ślady spawów, łączeń i napraw świadczą o poważnej Rude naloty, ogniska korozji i dziury. Gdzie ich szukać?Fot. materiały prasoweChciałoby się napisać – wszędzie! W pierwszej kolejności sprawdzamy elementy, które widać na pierwszy rzut oka tj. progi, dolne krawędzie drzwi i błotniki. Należy mieć świadomość, że nawet drobne punkty korozyjne i rdzawe naloty prędzej czy później powiększą się. Wczesna reakcja i naprawa pozwoli uratować element, ale większe ogniska korozji i zaniedbania poprzedniego właściciela doprowadzą do drogich napraw. W przypadku aut starszych i o niewielkiej wartości, naprawy mogą być po prostu uwagę należy zachować w przypadku aut z licznymi nakładkami lub listwami na nadkolach, drzwiach itp. Bardzo często pod tymi elementami kryje się „ruda”. Co prawda ciężko ją zauważyć, zaś demontaż plastików podczas oględzin nie wchodzi w grę, ale jeśli na krawędziach widać bąble lub rdzawe zacieki, może to oznaczać, że wewnątrz kryje się niemiła niespodzianka, która wkrótce wyjdzie na zewnątrz i przysporzy wielu kosztownych wygląda zdrowo i nie wzbudza podejrzeń? Kupujemy? Nie warto się śpieszyć tylko zajrzeć pod auto. Nawet gdy nie mamy do dyspozycji podnośnika, warto chociaż zerknąć na podwozie. Brud, błoto i kurz nie muszą wzbudzać niepokoju, ale przegniła podłoga, kruszące się elementy poszycia czy też duże ogniska korozji w miejscach, do których przymocowane są elementy zawieszenia, definitywnie dyskwalifikują podwozie budzi wątpliwości, warto zabrać auto na kanał lub podnośnik. Rdzawe naloty nie muszą oznaczać słabego stanu podwozia. Na kanale dokładniej ocenimy stan podłogi i poszczególnych elementów, również stan tłumików, rur, plecionek, połączeń, łączników oraz katalizatora i DPF. Rdzą nie należy się bardzo przejmować, jeśli występuje na elementach zawieszenia i ramach pomocniczych nadwozia – te elementy można wymienić, to również argument do obniżenia ceny. Kupując auto z LPG należy dodatkowo sprawdzić, czy korozja nie pojawiła się w okolicach mocowania przewodów także: Jak zadbać o akumulator?12. Stan zawieszenia - co sprawdzać?Fot. Bartosz PudełkoJeśli nie mamy dostępu do kanału ani podnośnika, wystarczy rozbujać auto z przodu, z tyłu, na boki itp. W ten sposób możemy pobieżnie sprawdzić stan amortyzatorów. Mocno i długo kołyszące się auto to oznaka zużytych amortyzatorów. Gdy auto szybko i sprawnie wróci do wyjściowej pozycji i przestanie się kołysać, amortyzatory są prawdopodobnie w dobrym stanie. Jest to jednak ocena bardzo podstawowa i nie do końca miarodajna. Przy okazji warto nasłuchiwać stuków, skrzypienia i innych niepokojących dysponujemy kanałem lub zabieramy auto do stacji kontroli pojazdów, należy sprawdzić luzy w zawieszeniu, stan wahaczy, sworzni, silentbloków, gum, łączników stabilizatora, przegubów i czujników przechyłu. Nie zapominamy również o amortyzatorach, w których sprawdzamy szczelność i luzy, szukamy również luzów i skrzypień łożysk kolumn McPhersona. Przy okazji warto sprawdzić stan zużycia opon. Jeśli są nierównomiernie wytarte, może to oznaczać problemy z geometrią Skrupulatna kontrola elektronikiElektronika jest kapryśna, awaryjna i droga w naprawie. Nawet kilkuletnie auta miewają z nimi problemy i mowa tu nie tylko o podstawowych funkcjach tj. elektryczne sterowanie szybami lub lusterkami, ale również nawigacji, nagłośnieniu, systemach wspomagających jazdę czy nawet elektrycznym hamulcu też kontrolując auto próbujemy włączyć i wyłączyć wszystko, co się da. Gdy jedna z szyb nie działa, problem wydaje się błahy, ale w wielu modelach taka drobna usterka może być związana z awarią sterownika, który czuwa również nad innymi także ogrzewanie i klimatyzację bez znaczenia na porę roku, w której kupujemy auto. Zapewnienia sprzedawcy o tym, że klimatyzacja „mrozi jak wściekła… trzeba tylko nabić” można włożyć między bajki, bowiem oprócz kosztownego nabicia czynnika może nas czekać droga wymiana skraplacza, sterownika Jazda próbna to konieczność!Fot. Mikołaj SuchanWszelkie oględziny, sprawdzanie i kontrola poszczególnych elementów, nawet jak wypadnie wzorowo, może na niewiele się zdać, gdy auto nie odpali lub gdy najzwyczajniej w świecie nie przypadnie do gustu potencjalnemu kupcowi. Nie jest wielką tajemnica, że auta różnią się od siebie diametralnie nawet w obrębie jednego segmentu. Bardzo często zdarza się, że nawet idealnie skonfigurowany egzemplarz, w świetnym stanie technicznym i z dobrą ceną nie przypadnie do gustu jednemu kierowcy, inny natomiast będzie zachwycony. Nie warto więc poddawać się skrajnym emocjom – negatywnym i pozytywnym – w stosunku do różnych modeli. Ktoś marzy o Volvo S60, ale nigdy nim nie jeździł? Niech koniecznie wybierze się na oględziny i przejedzie się przynajmniej dwoma różnymi egzemplarzami i niech nie wyklucza innych aut z tego segmentu. Kto wie, może S60-tka „nie zagra”, a pomijane wcześniej BMW Serii 3 okaże się strzałem w dziesiątkę?15. Kwestie formalne. Dokumenty, faktury, umowa – co jeszcze?Formalności i papierologia to nie tylko umowa kupna-sprzedaży. Sprzedawca powinien mieć komplet dokumentów potwierdzających między innymi sprowadzenie auta do Polski, jeśli auto było kiedyś użytkowane za granicą, faktury za wszystkie naprawy, przeglądy etc. Im więcej, tym umowy kupna-sprzedaży nie jest wbrew pozorom trudne, bowiem w sieci znajdziemy mnóstwo wzorów gotowych do pobrania i wydrukowania. Uważajmy jednak, aby pobrać poprawny i kompletny wzór. Ważne, aby umowa została sporządzona pisemnie w dwóch egzemplarzach, gdyż jest to konieczne do późniejszych czynności urzędowych. Co należy zawrzeć w takim dokumencie?Poprawnie sporządzona umowa powinna zawierać dane pozwalające na identyfikację auta, dane obu stron transakcji oraz cenę. W umowach nie można zamieszczać żadnych oświadczeń o tym, że kupujący nie będzie zgłaszał żadnych roszczeń w przypadku wykrycia wady pojazdu itp. Taki zapis nie będzie miał podstawy prawnej, a nawet, jeśli tak skonstruowaną umowę podpiszemy, będziemy mogli dochodzić swoich roszczeń, jeśli sprzedający nas oszuka. Wskazówka: jeśli podpisaliśmy umowę, w której napisano, iż "kupujący zapoznał się ze stanem pojazdu i nie zgłosił zastrzeżeń", w przypadku, gdy zastrzeżenia powstały w późniejszym terminie, powinniśmy zaznaczyć, że chodziło o stan widoczny. To może pomóc w późniejszym sporze upływem 2 tygodni od zakupu auta należy zapłacić podatek od czynności cywilnoprawnych. W tym celu idziemy do Urzędu Skarbowego właściwego dla nas z dokumentami auta oraz poprawnie sporządzoną i podpisaną przez wszystkie strony umowa, gdzie wypełniamy deklarację PCC-3 i płacimy podatek w wysokości 2 procent wartości auta. Następnie w ciągu 30 dni należy zarejestrować pojazd w Urzędzie wszystko?! Nie do końca…Pamiętajmy, że cena auta to nie wszystkie koszty, jakie są związane z zakupem auta używanego. Oprócz kosztów związanych z rejestracją, opłatą skarbową oraz ubezpieczeniem, dochodzą wydatki na wymianę oleju i płynów oraz podstawowe naprawy. Warto mieć to na uwadze planując budżet na upragniony ofertyMateriały promocyjne partnera O co muszę pytać przy kupnie telefonu? 2015-02-22 17:27:31; Co sądzisz o kupowaniu telefonu komórkowego na allegro? 2013-05-13 19:50:07; Pomozecie w kupowaniu prezentów? 2012-12-22 12:47:50; Pytać pytać pytać bo nudy ;pp 2013-05-13 17:25:20; Czy trzeba coś podpisywać przy kupowaniu telefonu w media markt? 2014-08-03 19:18:48
Uważaj z zaliczkami i zadatkami – zwłaszcza tymi wpłacanymi jeszcze przed obejrzeniem samochodu Laik z miernikiem lakieru w dłoni to łatwy cel dla oszusta: wystarczy wymienić części "w kolor" Na oględziny warto zabrać ze sobą fachowca albo kogoś emocjonalnie niezwiązanego z zakupem auta – pomoże ostudzić emocje Ja to już tyle samochodów kupiłem, znam się na tym i w konia zrobić się nie dam! A jak trzeba, to na oględziny zabiorę szwagra, on kiedyś miał romans z żoną takiego jednego mechanika, zna się na rzeczy. Mój kuzyn to z miernikiem lakieru jeździ, jak chce kupić – nic nie umknie jego czujności. Doprawdy? Już nie raz słyszeliśmy takie buńczuczne zapowiedzi ze strony kupujących, a potem, gdy delikwent w końcu docierał do domu, okazywało się, że ta wymarzona "igła" to jednak wcale nie taka, jak powinna być, i trzeba zaraz szykować pieniądze na remont. Albo czegoś brakuje w papierach, albo, albo... Owszem, zakup auta na rynku wtórnym to nie jest wiedza tajemna, niedostępna dla zwykłych śmiertelników – sęk w tym, że zakupowi często towarzyszą emocje, a one (choć brzmi to banalnie...) naprawdę nie są dobrym doradcą. W takiej sytuacji naprawdę łatwo się pogubić, zwłaszcza wtedy, gdy komuś się jedynie wydaje, że wie, jak dobrze kupić używany samochód. Nasza lista dziesięciu najczęściej popełnianych błędów powinna jednak przynajmniej w pewnym stopniu zmniejszyć ryzyko związane z zakupem. Jednak po kolei. /11 1 — nie kupuj auta, które nie spełnia twoich potrzeb Mecum Auctions Podstawa udanego zakupu to jasne i precyzyjne określenie własnych oczekiwań względem danego samochodu. Jeżeli jesteś np. młodym singlem i możesz sobie na to pozwolić, możesz kupić np. coupé albo kabriolet, gdy z kolei masz rodzinę, to – siłą rzeczy – jeden mały i ciasny samochód nie będzie dla ciebie. Jeśli jeździsz dużo po mieście, raczej nie kupuj diesla, z kolei gdy priorytetem są dalekie trasy, omijaj małe wolnossące benzyniaki połączone z dużym i ciężkim nadwoziem. Brzmi trywialnie? Owszem, jednak pod wpływem emocji nie każdy o tym pamięta... A, bo miał ładny kolor i był w dobrym stanie, ale teraz wozi powietrze i nie ma go gdzie parkować. Dodatkowy problem polega na tym, że np. nie zawsze samochód przypisany do danego segmentu musi wykazywać się cechami typowymi dla większości innych aut tej klasy. Przykład: masz ok. 20-25 tys. zł, wybierasz kombi, bo masz dwójkę dzieci, więc wozisz wózki i inne dziwne "gabaryty", ale chcesz, żeby samochód dawał trochę przyjemności z jazdy, zatem automatycznie myślisz np. o BMW serii 3 (E91) czy Audi A4 Avant (B7). I gdy jeździsz sam, wszystko jest OK, ale gorzej robi się wówczas, kiedy trzeba spakować się na wakacje: przeciętny bagażnik, z tyłu miejsca mniej niż np. w Passacie, Lagunie czy nawet Octavii – jak się z tym wszystkim zmieścić? Żeby uniknąć sytuacji tego typu, zawsze bierz pod uwagę indywidualne cechy danego modelu i – jeśli sprzedawca się zgodzi – przymierz np. wózki do kufra, posadź też dzieci na tylnej kanapie. Przeanalizuj wszystkie hipotetyczne sytuacje i zastanów się, czy np. zazwyczaj podnoszący koszty eksploatacji napęd 4x4 jest absolutnie niezbędny i czy przypadkiem dopłacanie pewnej sumy, żeby potem raz w roku wjechać na zaśnieżoną górkę, to naprawdę dobry pomysł. /11 2 — kupisz za ostatnie pieniądze, to zabraknie środków na tzw. pakiet startowy Istockphoto Geneza tego błędu jest dość oczywista i łatwa do wytłumaczenia. Wyobraź sobie, że przeglądając ogłoszenia w założonym budżecie, nagle zauważasz, że jeśli tylko odrobinę dołożysz, to osiągniesz pułap cenowy np. nowszej wersji albo mocniejszego silnika. A kto nie chciałby młodszego samochodu z mocniejszym motorem? Właśnie. Problem polega na tym, że działając w ten sposób, pozbawiasz się środków na ewentualny tzw. pakiet startowy (patrz dalej) oraz – co równie niebezpieczne – wchodzisz w rejon samochodów najtańszych, jeśli chodzi o dany rocznik, model, wersję… A to już wyraźnie zwiększa ryzyko wtopy. W przypadku nieco starszych samochodów używanych – a takie na naszym rynku dominują – wspomniany pakiet startowy zazwyczaj obejmuje co najmniej wymianę oleju i filtrów, nierzadko też np. hamulce, opony, rozrząd. Nie jest też tajemnicą, że samochody trafiające na rynek wtórny mogą mieć jakieś usterki, przez które ktoś właśnie postanowił się ich pozbyć. Z tego względu wydanie całego założonego budżetu na samochód to dobrowolne proszenie się o kłopoty – z uziemieniem świeżego nabytku włącznie. Lecz i to nie wszystko, bo samochód też trzeba zarejestrować i – na jakimś etapie – ubezpieczyć, a to też koszty. /11 3 — uważaj, gdy brakuje historii auta, danych sprzedającego, dokumentów Auto Świat A, bo wie Pan, książka gdzieś była, tylko się zgubiła. Tak, rozrząd był robiony, ale żona gdzieś zapodziała rachunki. No sprzedaję, bo sprowadziłem dla siebie, ale teraz potrzebuję pieniędzy na dom. Nie, w umowie widnieje kto inny, ale ja to od niego kupiłem... Fakty są takie, że weryfikacja – zarówno samochodu, jak i sprzedającego – to podstawa. Jeśli chodzi o sam pojazd, to sposoby na zdalną weryfikację historii i przebiegu opisaliśmy w artykule (Jak sprawdzić historię samochodu?), teraz przypomnimy jedynie o tym, że zazwyczaj będzie potrzebny numer nadwozia (VIN) i (lub) tablic rejestracyjnych. Zwłaszcza jeśli wybierasz się gdzieś dalej na oględziny używanego samochodu, lepiej najpierw upewnij się, że jego historia choćby z grubsza pokrywa się z tym, co opowiada sprzedający. Jeżeli chodzi o samochód z zagranicy, dowiedz się, czy cena podana w ogłoszeniu obejmuje tzw. opłaty (akcyza, tłumaczenia). Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, zweryfikuj legalność pochodzenia auta, czy np. jego numer vin nie figuruje w bazie skradzionych samochodów. Z weryfikacją sprzedającego będzie trudniej, ale np. w przypadku komisu można spróbować poczytać opinie w internecie – jeśli negatywnych lub pozytywnych jest wystarczająco dużo, można próbować wyciągnąć jakieś wiążące wnioski. Ostrożnie podchodź do podejrzanie świeżych książek serwisowych, wypełnionych podobnym charakterem pisma. Uwaga: u części producentów obowiązują już tzw. książki elektroniczne, więc w takim wypadku tłumaczenia sprzedającego o braku książki są prawdziwe. Z kolei w niektórych przypadkach (np. Grupa VAG) w książce powinny znajdować się oryginalne wyklejki, zawierające numer VIN oraz "zakodowane" wyposażenie dodatkowe danego egzemplarza. Podpisując umowę, zawsze sprawdź dane sprzedającego, porównaj je z dowodem osobistym (jeśli to zwykła umowa), unikaj umów in blanco albo tzw. na Niemca. Dopilnuj, żeby sprzedający wydał wszystkie niezbędne papiery: dowód rejestracyjny, kartę pojazdu (auto zarejestrowane w Polsce), blankiet OC. Porównaj widoczny w dokumentach VIN samochodu z tym, co wybito na nadwoziu – wystarczy jedna drobna nieścisłość, żeby urzędnik nie chciał zarejestrować auta. /11 4 — pamiętaj o dopełnieniu formalności po zakupie Auto Świat Co prawda, na kupującym nie ciąży jakaś duża liczba obowiązków, jednak w przypadku zwykłej umowy kupna należy w ciągu 14 dni od daty widniejącej na umowie złożyć w urzędzie skarbowym druk "PCC-3" i uiścić 2 proc. podatku od czynności cywilnoprawnych. Z obowiązku zwolnieni są wszyscy ci, którzy kupują samochód na fakturę VAT oraz VAT-marża, ale uwaga – w drugim wypadku nieuczciwy sprzedający ma pewne pole do manewru, bo może się okazać, że auto pochodzi z innego kraju UE i zostało kupione w cenie netto, ale w Polsce podatku VAT już nie odprowadzono! Na rejestrację auta jest co prawda 30 dni, ale w praktyce za przekroczenie terminu kary raczej nie grożą. /11 5 — priorytetem nie musi być jak najniższy przebieg Raf Coolen Wielu kupujących popełnia błąd polegający na tym, że skupia się nie na stanie technicznym danego egzemplarza, lecz głównie na tym, co pokazuje licznik kilometrów. A ponieważ nieuczciwi handlarze ochoczo wychodzą takim oczekiwaniom naprzeciw i odpowiednio dopasowują przebieg swoich samochodów, to sytuację na rynku mamy taką, jaką mamy. Żebyśmy się jednak dobrze zrozumieli: też jesteśmy zwolennikami niskiego przebiegu, tyle że samochody najbardziej chodliwe na naszym rynku wtórnym mają już najczęściej po 8-12 lat, a – powtórzmy! – w takim wypadku na pierwszy plan powinny wysunąć się stan techniczny i ogólna kondycja kluczowych podzespołów oraz dobrze udokumentowana historia serwisowa. Prawda jest taka, że nawet auto z wysokim przebiegiem, ale regularnie serwisowane i zadbane, powinno jeszcze bezawaryjnie posłużyć. Problem może za to stanowić np. korozja blach, bo w takim wypadku ładowanie grubych sum w remontowanie karoserii starego auta zazwyczaj mija się z celem. /11 6 — nie poluj na okazje cenowe Auto Świat Okazje cenowe? Bezpieczniej będzie założyć, że takowe nie występują. Od tej reguły są wyjątki, gdy np. ktoś musi naprawdę szybko pozbyć się auta ze względu na sytuację rodzinną, ale nie licz raczej na to, że prezent dostaniesz od komisu czy handlarza. Samochody tanie są... tanie nie bez powodu – to złota zasada, o której zawsze warto pamiętać. Żeby uzyskać obraz średnich cen danego egzemplarza, porównaj podobne oferty wystawione na portalach ogłoszeniowych. Pamiętaj o tym, żeby specyfikacja była jak najbardziej zbliżona, gdyż teoretycznie nawet podobne do siebie auta mogą różnić się ceną ze względu np. na (nie)udany silnik lub skrzynię biegów. /11 7 — skorzystaj z fachowej pomocy podczas oględzin archiwum / Auto Świat Jeżeli nie znasz się za dobrze na samochodach i chcesz uniknąć wpadki podczas oględzin, zabierz ze sobą kogoś, kto się zna. Tylko tyle i aż tyle. Najlepiej skorzystać z pomocy zaprzyjaźnionego mechanika lub blacharza, a jeśli nikogo takiego nie masz, po prostu ustal ze sprzedającym, że w ramach oględzin podjedziecie wspólnie do serwisu lub stacji kontroli pojazdów. Sprzedający odmawia i twierdzi, że "po nowe auto, to do salonu"? Uważaj! Jeżeli nie możesz zabrać ze sobą fachowca, tak czy inaczej, spróbuj zorganizować jakieś towarzystwo – na przykład kogoś, kto będzie studził twoje rozpalone emocje. Często zdarza się tak, że w stanie podekscytowania błąd może popełnić nawet ktoś, kto trochę na używanych autach się zna. /11 8 — porządnie obejrzyj, zrób jazdę próbną ACZ / Auto Świat O ile to możliwe, warto zabrać ze sobą miernik grubości lakieru (ale uwaga: korzystanie z niego oraz interpretowanie wyników wcale nie jest takie łatwe!), a także poprosić sprzedającego, by przynajmniej wstawił auto na podnośnik (część komisów ma taką możliwość, natomiast w przypadku zarejestrowanego pojazdu nie powinno chyba być problemu z wycieczką do stacji kontroli, prawda?). Jazda próbna to absolutny mus i jeśli sprzedający próbuje się od niej wymigać, to chyba jednak lepiej dany egzemplarz odpuścić. Część sprzedających chce prowadzić samemu i nie wpuszcza klienta za kółko, ale to i tak lepiej niż całkowity brak jazdy testowej. Uwaga: w przypadku aut z komisu bez polskich tablic jazda próbna faktycznie może być problematyczna, choćby ze względu na kwestie związane z ubezpieczeniem, a kilka metrów w przód i tył po placu to mało... Podczas oględzin sprawdź numer VIN, stan opon, hamulców, spójrz, czy samochód nadmiernie nie dymi. /11 9 — nigdy nie lekceważ "błahych" usterek Igot Kohutnicki / Auto Świat Najbardziej znany przypadek to "klima do nabicia", czyli niby działa, ale jednak nie... działa. Jeżeli sprzedający uczciwie przyznaje, że coś w danym samochodzie się zepsuło, to na pewno duży plus. Gorzej, gdy ktoś twierdzi, że to jedynie błahostka, którą da się usunąć przy minimalnym nakładzie czasu i środków – jeśli faktycznie tak jest, to niech sprzedający zajmie się tym sam i da znać, kiedy samochód będzie już sprawny. "Klima do nabicia" to jednak nie metoda na uniknięcie odpowiedzialności z tytułu rękojmi, bo jeśli np. konieczna okaże się wymiana kompresora, to konsument może – o ile na umowie nie zaznaczono inaczej – dochodzić swoich praw od sprzedawcy. Co innego, jeśli w dokumencie sprzedaży znajdzie się zapis o tym, że klima nie działa – w takim wypadku kupujący wiedział, co bierze. Uwaga: o rękojmi pisaliśmy w artykule "Sprzedał auto z wadą i teraz zapłaci odszkodowanie" – tu przypomnimy jedynie, że przysługuje ona każdemu, niezależnie od tego, czy sprzedającym jest komis, czy osoba prywatna. Przepisy stoją po stronie kupujących, ale lepiej jednak przyłożyć się do oględzin niż potem bujać się po sądach różnych instancji. /11 10 — nie zgadzaj się na zaniżenie kwoty Wie Pan co, trochę niżej napiszemy na umowie, bo tak to ja nie zarobię, no i z ceny bez tego nie zejdę... Albo: pisz Pan mniej, to i podatek od czynności cywilnoprawnych niższy będzie! Drobny, aczkolwiek skuteczny szantażyk, któż go nigdy wcześniej nie słyszał? Tyle że "drobny" to w tym wypadku pozory, bo gdy jednak na jaw wyjdzie jakaś wada ukryta i nawet gdy uda się coś wywalczyć z tytułu wspomnianej wyżej rękojmi, to sąd uzna roszczenie wyłącznie do kwoty widocznej na umowie (jeśli transakcji dokonano gotówką i nie da się udowodnić – np. potwierdzenie przelewu – że było inaczej!). /11 Naszym zdaniem Auto Świat Nawet jeśli część tych porad wyda wam się oczywista, to... i tak się z nimi zapoznajcie. Wiemy z doświadczenia, że kupujący postawiony w stresującej sytuacji potrafi pomylić się jak typowy żółtodziób. A oszust bezwzględnie to wykorzysta. Lepiej chyba najpierw się porządnie przygotować niż potem mierzyć się z konsekwencjami!
Oto lista 10 rzeczy jakie trzeba koniecznie sprawdzić przed podjęciem decyzji o zakupie mieszkania: Otoczenie; Zastanów się co oprócz sklepu spożywczego jest Ci potrzebne w najbliższym otoczeniu. Jeśli nie korzystasz z samochodu sprawdź połączenia komunikacyjne i odległość do przystanków.
Zakup używanego samochodu to nie lada przedsięwzięcie, ale wielu osób nie stać na auto prosto z salonu. Często brakuje nam wiedzy lub czasu na dokładne sprawdzenie potencjalnego nabytku. Tutaj z pomocą przychodzą pośrednicy w sprzedaży samochodów tego artykułu dowiesz się:W 2020 roku do Polski sprowadzono blisko milion samochodów z zagranicy. Co miesiąc rejestruje się ok. 100 000 nowych oraz używanych aut. Większość samochodów pochodzi z Niemiec, na dalszych miejscach znajduje się Francja, Holandia i Wielka Brytania. Znajdź OC już od 348zł! Bez wychodzenia z domuCeny OC w 5 minutOferty 14 towarzystw ubezpieczeniowychPomoc 200 agentówKim jest pośrednik w sprzedaży pojazdu?Pośrednik, mówiąc w skrócie, to osoba, która reprezentuje jedną ze stron przy zawarciu umowy kupna-sprzedaży. Pośrednik może występować w dwóch rolach:Jako reprezentant właściciela w sprzedaży samochodu. Jak osoba, która w naszym imieniu udaje się po zamówiony samochód. W pierwszej sytuacji różnica pomiędzy faktyczną ceną sprzedaży, a ceną na którą umówił się z właścicielem pojazdu, stanowi zysk pośrednika. W drugiej sytuacji działa to w drugą stronę - im taniej pośrednikowi uda się nabyć zamówione auto, tym więcej zostanie mu w kieszeni. Ewentualnie w obu przypadkach strona zlecająca może umówić się z pośrednikiem na określoną kwotę. Jakie dokumenty powinien mieć pośrednik w sprzedaży?Jeżeli to pośrednik sprzedaje samochód w imieniu właściciela, powinien dysponować kompletem dokumentów i niezbędnych akcesoriów pojazdu. Wraz z pojazdem musi przekazać:dowód rejestracyjny,kartę pojazdu (jeśli została wydana),polisę OC,kluczyki,inne niezbędne dokumenty i akcesoria. Pośrednikiem nie musi być osoba zajmująca się handlem samochodami zawodowo. Ważne! Pośrednik reprezentujący właściciela w sprzedaży musi mieć umocowanie od właściciela do dokonania transakcji w jego imieniu. Jeśli nie ma tego dokumentu lub jego forma budzi wątpliwości, radzimy odstąpić od handlu. Umowa połówkowa nie jest umocowaniem do sprzedaży pojazdu, co więcej, może się okazać, że samochód jest kradziony. Chcesz wiedzieć więcej? Zobacz: Co to jest umowa połówkowa i co grozi za jej podpisanie? Dlaczego warto zdecydować się na zakup auta przez pośrednika?Niekwestionowaną zaletą takiego rozwiązania jest wygoda. Znajdujemy odpowiedniego człowieka, wpisujemy wszystkie potrzebne informacje na umowie pośrednictwa w zakupie i zostawiamy kupno auta pośrednikowi. Jedyne, co nam pozostaje, to czekać na nowe cztery kółka. Konieczność dalekiego wyjazduNiekiedy po dobry samochód trzeba się wypuścić bardzo daleko. Niektórzy z nas mają na to czas, inni wezmą wolne lub pojadą w weekend. Wiele osób jednak nie ma takiej możliwości lub po prostu się im nie chce. Wówczas korzystnym będzie dla nich wynajęcie pośrednika, który sprawdzi i sprowadzi samochód. Przykład: Pani Agnieszka z Przemyśla upatrzyła sobie zadbanego Volkswagena Polo w Stuttgarcie. Do samej granicy z Niemcami w Zgorzelcu ma 664 km, do Stuttgartu najkrótszą trasą - 1267 km. Oczywiście Pani Agnieszka za sprowadzenie wymarzonego auta ze Stuttgartu zapłaci więcej, niż gdyby sprowadzała go z Radomia, ale nadal odejmuje to jej konieczności 12 godzin jazdy w jedną trzeba koniecznie wzorem pani Agnieszki szukać samochodu w Badenii-Wirtembergii. Trasa z Przemyśla do Gdańska, Szczecina lub Wrocławia też może być męcząca. Brak czasu lub wiedzy do sprawdzenia stanu technicznegoHistoria niejednego samochodu nadaje się na materiał do filmu. Nic dziwnego więc, że dokładne sprawdzenie używanego auta zajmuje dużo czasu i wymaga posiadania specjalistycznej wiedzy, tym bardziej, że sztuczki, jakich używają handlarze, są coraz bardziej dzisiejszych czasach kupno samochodu używanego bez obecności mechanika jest właściwie niemożliwy. Gdy brakuje nam czasu lub wiedzy, by należycie sprawdzić dany pojazd (albo jednego i drugiego), możemy wynająć kogoś, kto się na tym zna, by sprawdził auto za nas. Na co trzeba uważać przy zakupie samochodu przez pośrednika?Poszedłeś do komisu i nie znalazłeś niczego wartego zakupu. Od tygodni przeglądasz portale ogłoszeniowe w poszukiwaniu zastępstwa dla Twojego zmęczonego już auta. W końcu decydujesz się na zamówienie auta u pośrednika. Na co powinieneś zwrócić uwagę, żeby nie wpakować się w kłopoty i nie paść ofiarą oszustwa? Z zakupem samochodu używanego u pośrednika jest tak samo, jak z kupnem używanego auta osobiście. Jeśli cokolwiek wzbudzi Twoje podejrzenia - kontrahent zachowuje się nerwowo, ponagla, nie chce czegoś udostępnić, nie chce wspólnie jechać do mechanika - odstąp od zakupu. Na rynku jest wielu pośredników w sprzedaży. Z łatwością znajdziesz kogoś mówi Stefania Stuglik, ekspert umowę pośrednictwa w kupnieTo brzmi jak oczywistość, co nie zmienia faktu, że musimy o tym wspomnieć. To nic, że pośrednikiem jest twój kolega, szwagier lub brat. Każdy może Cię oszukać. Może kolega się więcej nie odezwie? Może brat zgłosi darowiznę i zatrzyma samochód? Nigdy nie wiesz. Spisz umowę pośrednictwa w kupnie i miej spokój. Z takim dokumentem w razie niewywiązania się drugiej strony z umowy możesz iść do sądu i będziesz mieć podkładkę. Pamiętaj, że sam wyrok nic Ci nie daje. Dopiero gdy odzyskasz pieniądze, możesz uznać sprawę za zakończoną, dlatego lepiej zapobiegać i być mądrym Polakiem przed szkodą. Zweryfikuj towarZasada ograniczonego zaufania nie obowiązuje tylko na drodze. Naturalnie pośrednik w zakupie samochodu, który dba o swoją reputację, nie będzie chciał nas oszukać. A przynajmniej nie powinien. Jaką jednak mamy gwarancję, że tego nie zrobi? Nie oznacza to jednak, że my powinniśmy mu bezgranicznie ufać. Stan techniczny pojazdu należy sprawdzić niezależnie od tego, czy zakupu dokonujemy poprzez pośrednika, czy samodzielnie. Na początek możesz, a nawet powinieneś, skorzystać z darmowego raportu VIN. Raport VIN z rządowej strony da Ci informacje na temat tego, czy samochód był bity lub kradziony. Będziesz potrzebować numeru VIN, numeru rejestracyjnego i daty pierwszej rejestracji. Zbywca powinien Ci je udostępnić, a jeśli tego nie zrobi, powinna Ci się zapalić czerwona lampka. Ewentualnie zamów płatny raport. Lepiej zapłacić te kilkadziesiąt złotych, niż stracić kilka lub kilkanaście tysięcy. Nie płać z góryCzęść pośredników może chcieć środki na zakup samochodu z góry, argumentując to pośpiechem. “Taka okazja! Nie kupię, to ktoś sprzątnie”. Nie daj się jednak zwieść. Zakup samochodu to nie zakupy spożywcze. Samo sporządzenie umowy kupna-sprzedaży chwilę trwa. Sprzedawca też będzie chciał sprzedać samochód najlepiej, jak się praktykuje się sytuację, w której pośrednik finansuje zakup samochodu z własnych środków, a następnie nabywca dokonuje refundacji. Najuczciwsi pośrednicy nie mają z tym problemu. Ryzykują własnym majątkiem, ale nikt nigdy nie zarzuci im oszustwa. Jeżeli sporządziliście umowę właśnie w ten sposób, po zakupie samochodu przez pośrednika jesteś zobowiązany do jego zakupu. Możesz stanąć przed koniecznością przekazania części pieniędzy w formie zaliczki na pokrycie kosztów dojazdu i sprowadzenia samochodu. Jeżeli zostało to uwzględnione w umowie pośrednictwa, to nie masz powodów do zmartwień. Uważaj na umowy połówkoweWidząc umowę z wstawionymi danymi sprzedającego, powinieneś zwiększyć czujność. Poproś o dokumenty sprzedawcy celem weryfikacji danych. Uczciwy sprzedawca okaże Ci je bez problemu, choć wcale nie musi tego robić. Nieuczciwy zacznie kręcić. W takim przypadku trzeba powiedzieć: “Trudno” i poszukać innego pojazdu. Umowa połówkowa może wyglądać np. tak:Wylegitymuj pośrednikaGdy w miejsce właściciela pojazdu pojawia się ktoś inny, by sprzedać Ci samochód, musi mieć do tego umocowanie. Słowne zapewnienia nie są wiele warte w tym kontekście. Umocowanie to pisemne oświadczenie woli sprzedającego, że pośrednik ma prawo zawrzeć umowę kupna-sprzedaży w jego imieniu. Dane sprzedającego na dokumencie pełnomocnictwa muszą pokrywać się z danymi właściciela pojazdu. Podobnie dane pełnomocnika muszą być jednakowe z danymi osoby, która właśnie próbuje nam sprzedać auto. Jakiekolwiek rozbieżności lub niechęć okazania stosownych dokumentów to oznaka samochodu u pośrednika a ubezpieczenie OCKażdy pojazd zarejestrowany w Polsce musi mieć ważne OC. Zakup używanego samochodu zawsze wiąże się z koniecznością załatwienia spraw z tym ubezpieczeniem, który to obowiązek spoczywa na właścicielu pojazdu. Pośrednik kupuje samochód używany w naszym imieniu i to my będziemy jego właścicielem. Można to zrobić na dwa kupuje pojazd na nasTo najczęściej spotykana sytuacja. Pośrednik, który posiada umocowanie od kupującego, jest w świetle prawa równoznaczny z obecnością osoby kupującego na miejscu zawarcia umowy. Z chwilą zawarcia umowy kupna-sprzedaży w naszym imieniu przez pośrednika, kupujący staje się właścicielem pojazdu. Oznacza to, że jako nowy właściciel jest obowiązany zawrzeć polisę OC na siebie. Ustawodawca dał nabywcy 30 dni na zgłoszenie zakupu i 14 dni na powiadomienie zakładu ubezpieczeń. Bez ważnej polisy OC nie zarejestrujemy auta na siebie. Radzimy nie zwlekać z formalnościami. Za niezgłoszenie zakupu pojazdu w terminie grozi kara administracyjna od 200 do 1000 zł. Czytaj także: Przerejestrowanie samochodu – co warto wiedzieć?Pośrednik kupuje pojazd na siebieTo stosunkowo rzadka praktyka wśród pośredników, gdyż często dochodzi do sytuacji, że sprowadzony z zagranicy pojazd nie odpowiada wymaganiom zamawiającego i wówczas pośrednik zostaje z samochodem, na który może nie znaleźć kupca. Niemniej jednak niektóre firmy mogą zaproponować taką usługę. Wtedy pośrednik na krótki czas staje się właścicielem pojazdu i formalności związane z kwestią ubezpieczenia zostają po jego stronie. Pośrednik w handlu samochodami używanymi może skorzystać z OC krótkoterminowego, jeżeli ma odpowiedni numer PKD wpisany w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej. W takim wypadku nie musi wykupować całorocznego OC czy przepisywać obecnego na siebie. Jeżeli zaś nie ma PKD pozwalającego na zawarcie umowy OC krótkoterminowego lub w ogóle nie prowadzi działalności gospodarczej, będzie musiał najpierw przepisać OC na siebie, a dopiero potem nowy właściciel będzie mógł odkupić warto wiedziećPośrednik w sprzedaży samochodów używanych jest osobą, która występuje w umowie kupna-sprzedaży w imieniu kupującego lub sprzedającego,Pośrednik powinien mieć umocowanie do wykonywania czynności prawnych od osoby, którą z usług pośrednika może być kosztowne, ale dla osób, które nie mają czasu i wiedzy, by samodzielnie sprawdzić auto, wynajęcie pośrednika będzie korzystnym samochód od pośrednika, należy mieć się na baczności. Poproś osobę sprzedającą o okazanie stosownych dokumentów, sprawdź darmowy raport VIN na stronie rządowej, a jeśli coś wzbudzi Twoje podejrzenia, odstąp od transakcji. FAQ - najczęściej zadawane pytania o zakup używanego auta u pośrednikaCzy handlarz samochodami używanymi to to samo, co pośrednik?Nie do końca. Pośrednik bardziej przypomina w tym kontekście osobę, która w naszym imieniu wybiera się za granicę po dany samochód. Handlarz z reguły ma samochody już kupione. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by jeden podmiot łączył te funkcje. Czy pośrednik w zakupie auta używanego musi być firmą?Nie. Umowa pośrednictwa w kupnie lub sprzedaży pojazdu używanego jest umową z dziedziny prawa cywilnego i może być zawarta pomiędzy dowolnymi podmiotami, które mają zdolność do czynności prawnych. Prostymi słowami - pośrednikiem może być zarówno firma, jak i nasz szwagier, który zna się na samochodach. Ile kosztuje sprowadzenie samochodu z zagranicy?Sprowadzenie samochodu z zagranicy do Polski kosztowało w 2020 roku średnio 1378 zł. Najtaniej sprowadza się samochody z Czech - 982 zł, najdrożej z Hiszpanii - 3017 zł. Najczęściej sprowadzamy samochody używane z Niemiec, co kosztuje średnio 1193 pełnomocnictwo do pośredniczenia w handlu muszę spisać u notariusza?Nie. Prawnie wiążące pełnomocnictwo można wypisać nawet odręcznie. Ważne, żeby znalazły się w nim odpowiednie dane - osoby udzielającej pełnomocnictwa i przyjmującej je.
Odbiór auta z salonu – na co zwrócić uwagę? Jedną z najważniejszych kwestii, na które należy zwrócić uwagę przy odbiorze samochodu, jest gwarancja. Pracownik salonu powinien Ci udzielić jasnych informacji co do jej warunków. Może ona być zawarta na konkretny okres, np. dwóch lat, lub limit kilometrów, np. 20 tysięcy. Jesteś na Forum Samochodowe Forum Motoryzacyjne Jakie auto kupić? O co pytać podczas kupna samochodu 31 Sty 2012, 21:25 Odpowiedz z cytatem o to co zwykle , o stan techniczny o oryginalny przebieg o to czy auto bylo bite i z ktorej strony i co bylo malowane , a jak bedziesz ogladal to sprawdz czy rdza go nie zjada pod spodem , progi , nadkola przod i tyl , sprawdz kolor pod wykladzina w bagazniku i pod fotelami , spasowanie z przodu i ogolnei wszystko inne co moglo by rzucic sie w oczy bioly21 Posty: 551Miejscowość: malopolska Prawo jazdy: 17 08 2002 Auto: Alfa159 , Civic VII Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 01 Lut 2012, 11:38 Odpowiedz z cytatem Który wlaściciel,do kiedy przegląd/oc,dlaczego go sprzedaje,dlaczego tak tanio (jeśli cena jest niska). Wydajemy pieniądze, których nie mamy, na tuning, którego nie potrzebujemy, by podobać się ludziom, których nie znamy. Barol Posty: 38079Zdjęcia: 0Miejscowość: Górny Śląsk Auto: VW Golf VI Silnik: TSI 122KM Paliwo: Benzyna Typ: Hatchback Skrzynia biegów: Automatyczna Rok produkcji: 2012 Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 01 Lut 2012, 13:51 Odpowiedz z cytatem Esparco napisał(a):o co mam zapytać podczas rozmowy przez telefonJako że w ostatnim czasie paru moich znajomych poprosiło mnie o pomoc przy zakupie upragnionych wozideł, więc po jako takim treningu postępuje tak : Jeśli z ogłoszenia jasno nie wynika, to podczas pierwszej rozmowy telefonicznej pytam się wprost z kim będę rozmawiać . Czy z właścicielem , pośrednikiem , handlarzem czy komisantem . Na każdą ewentualność mam przygotowane w głowie inny pakiet pytań . Właściciela ( przysłowiowego kowalskiego ) pytam o wszystko po kolei, począwszy od historii auta . Kiedy kupił ,krajowe czy sprowadzane ,który właściciel , kto jest wpisany w dowód rejestracyjny .Czasami już wtedy wychodzi na jaw że to jednak handlarz i na dalsze pytania związane ze stanem technicznym , bezwypadkowością możemy usłyszeć odpowiedzi mijające się z prawdą . Wtedy tylko naoczne oględziny dadzą nam wiarygodny obraz pojazdu . Gdy jednak będzie to właściciel , użytkownik , to możemy go pytać o ewentualne usterki , naprawy , jakieś stłuczki itp......nawet jak mu się jeżdziło. Nie odpowiadam na problemy na PW bonifacy Posty: 3965Zdjęcia: 0 Prawo jazdy: 01 01 1981 Auto: Fabia I , Fabia II Silnik: 1,4 AME , 1,4 BXW Paliwo: Benzyna + LPG Typ: Kombi Skrzynia biegów: Manualna Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra Ciekawe publikacje motoryzacyjne TOP6 bezpiecznej podróży na wakacje Przed nami wakacyjne podróże. Większy ruch na drogach w tym okresie oraz zazwyczaj dobra pogoda potrafią uśpić czujność kierowców i nadmiernie powiększyć wiarę we własne umiejętności panowania nad autem. Żeby ... Światowa premiera Volkswagena cross up! Volkswagen rozszerza ofertę samochodów cross o nowego członka New Small Family, o cross up!. To miejskie auto pojawi się na rynku już latem i obok CrossPolo, CrossGolfa i CrossTourana będzie czwartym zindywidualizowanym ... Tagi: samochód, kupno samochodu, przebieg, sport, allegro, sprzedam, auto, stan, dowód, historia, klima, kolor, kupię, naprawa, pojazdy, progi, rdza, rejestracyjny Jakie auto kupić?
Przy niskiej wartości auta ich wymiana jest mało opłacalna, dlatego znacznie lepiej jest się pozbyć takiego samochodu. Zapytaj, kiedy były wymieniane istotne podzespoły, takie jak pasek rozrządu, cewki, świecie, olej. W ustaleniu sprawności samochodu pomoże Ci również pytanie o ostatnie dystanse pokonywane przez obecnego
Sprawny zakup auta używanego w dobrym stanie nie musi być trudny. Dużą część poświęconego czasu i środków finansowych możesz oszczędzić już na etapie rozmowy telefonicznej z właścicielem. Wystarczy zadawać trafne i przemyślane pytania. Podpowiadamy, o co pytać. Wielu osobom – zwłaszcza tym, które mniej interesują się motoryzacją – rozmowa telefoniczna z właścicielem auta wydaje się tylko formalnością przed przyjazdem na osobiste oględziny pojazdu. W końcu dopiero na miejscu można dowiedzieć się rzeczy, których w inny sposób nie ma, jak ustalić, prawda? Wcale nie! Dobrze przeprowadzona rozmowa pozwoli już w parę minut zbudować prawdziwy obraz osoby sprzedającej, stanu auta i ceny, jaką można uzyskać. Wystarczy wiedzieć, o co pytać, by zaoszczędzić sobie sporo nerwów, czasu i pieniędzy, jakie pochłonęłyby zbędne podróże. Jeśli, przeglądając ogłoszenia, któreś auto zwróci twoją uwagę, sprawdź samodzielnie parę rzeczy, jeszcze zanim chwycisz za telefon. Przede wszystkim – sprawdź numer VIN. Dziś ustalenie przeszłości samochodu na podstawie VIN-u jest już łatwe i szybkie dzięki narzędziu Możesz także wrzucić numer telefonu sprzedawcy w wyszukiwarkę internetową. Jeśli jest handlarzem i sprzedaje wiele aut – od razu będziesz to wiedział. Pomyśl, których informacji brakuje w opisie auta. Być może konkretne dane nie zostały uzupełnione, bo nie było na nie miejsca w formularzu, ale trzeba też zakładać możliwość, że sprzedający chciał jakiś fakt ukryć. Gdy masz już pewne rozeznanie, pora zadzwonić. Jakie pytania zadawać? Czy auto jest zarejestrowane w Polsce? Proste pytanie, które od razu powie wiele o samym sprzedawcy i aucie. Jeśli samochód nie ma dokumentów, spytaj o powód. Dowiedz się, jakie będą dodatkowe koszty związane z rejestracją i innymi opłatami. Ustal także, jaki będzie figurował sprzedawca auta na umowie kupna-sprzedaży. Miej pewność, że nie bierzesz udziału w tak zwanej sprzedaży "na Niemca". O potencjalnie fatalnych skutkach tego numeru dla kilkuset złotych oszczędności pisaliśmy już na portalu Jak długo właściciel jeździł tym samochodem? Odpowiedź na to pytanie również mówi wiele o aucie i jego sprzedawcy. Dowiesz się, czy sprzedający rzeczywiście był użytkownikiem auta i nim jeździł, czy jest handlarzem. Jeśli okaże się, że rzeczywiście nim jeździł, ale krótko lub też przez długi czas nie pokonał większego dystansu, spytaj o powody tego stanu rzeczy. Jeśli jest to starszy samochód wyższej klasy, może to wynikać z jakiejś kosztownej usterki lub ogólnie wysokich kosztów utrzymania, które przerosły właściciela. Ilu było poprzednich właścicieli auta? Im mniej, tym lepiej. Mniejsza liczba właścicieli oznacza większe szanse na poznanie przeszłości auta i sugeruje, że cieszyło się ono sympatią użytkowników. To nas prowadzi do kolejnego, najważniejszego pytania. Jaki jest stan techniczny auta? Jaka jest jego historia? Wiadomo, że "no raczej w porządku" i "takie, jak na zdjęciach". Dlatego postaraj się o bardziej konkretne pytania. Jakie były ostatnie naprawy wykonywane w aucie? Kiedy wymieniany był rozrząd, olej i filtry, świece czy też pasek klinowy? Porównaj to z informacjami z naszych poradników, co ile należy wymieniać te elementy w danym modelu. Zapytaj, czy są rachunki potwierdzające historię serwisową auta. Czy była prowadzona dokumentacja poświadczająca wykonane naprawy i przebieg auta? Czego nie udało się naprawić właścicielowi? Czy auto ma jakieś bolączki? Czym trzeba się będzie zająć po zakupie? W jakim stanie są opony? Czy działają te części wyposażenia, z którym najczęściej są problemy, pokroju klimatyzacji, elektrycznych szyb, szyberdachu, składanego dachu w kabriolecie? Pamiętaj, że liczą się tylko konkretne odpowiedzi: tak lub nie. Każdą inną odpowiedź niż "tak" traktuj jako "nie". Oczekuj szczerości i doceniaj ją. Powiedz, że przecież wiesz, że kilkuletnie auto z 6-cyfrowym przebiegiem nie będzie w idealnym stanie i liczysz się z tym, że będziesz musiał ponieść dodatkowe inwestycje. Poinformuj, że jednak wolisz o takich rzeczach dowiedzieć się już teraz od sprzedawcy, niż potem docierać do niewygodnych informacji w inny sposób. Zapewnienia, że przez ostatnie lata nic nie było robione, bo nie było takiej potrzeby, oznaczają raczej brak kompetencji lub uczciwości sprzedawcy niż dobry stan auta. Bardzo ważne jest pytanie o to, czy auto brało udział w wypadku, stłuczce lub kolizji. Pod tymi hasłami różne osoby mogą rozumieć różne rzeczy, więc poproś o dokładny opis incydentu. Na jakim oleju silnikowym jeździ auto obecnie? Wbrew pozorom to także ważne pytanie z podtekstem. W dzisiejszych czasach zdecydowana większość samochodów zgodnie z zaleceniem producenta powinna jeździć na oleju syntetycznym, niezależnie od przebiegu. Jeśli właściciel leje "półsyntetyk" lub olej mineralny, to po pierwsze - nie wyrządza autu przysługi, a po drugie - może w nim pokutować przeświadczenie sprzed dobrych 20 lat, że warto lać olej o większej gęstości, bo zapobiega wyciekom. To z kolei prowadzi do kolejnego pytania: czy dochodzi do wycieków oleju, a jeśli tak, to dlaczego? Czy będę mógł sprawdzić samochód w wybranym przez siebie warsztacie? Jeśli sprzedawca jest uczciwy i rzeczywiście zna przedmiot ogłoszenia, to nie powinien mieć z tym problemu. Mowa przecież o wydatku rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych, więc masz prawo robić wszystko, by mieć pewność co do kupowanego auta. Czy będziemy mogli sprawdzić samochód na posterunku policji? Chodzi o sprawdzenie, czy samochód nie pochodzi z kradzieży lub nie ciążą na nim jakieś zobowiązania wobec osób trzecich, na przykład czy nie jest obciążony zastawem. Sprawdzenie takich rzeczy na komisariacie wymaga osobistej wizyty wraz ze sprawdzanym autem, ale samo badanie ogranicza się już tylko do wrzucenia numeru VIN do komputera przez funkcjonariusza, więc wizyta trwa raptem parę minut. Co znajduje się na wyposażeniu auta? To pytanie można już potraktować jako wstęp do negocjacji. Czy właściciel dorzuca drugi komplet opon na zimę lub lato? Czy w aucie znajdują się niezbędne elementy pokroju gaśnicy, apteczki, lewarka, zapasowych żarówek, czy trzeba będzie dokupić je we własnym zakresie? Czy egzemplarz wyposażony jest w radio lub inny pożądany przez kupującego element? To wszystko ma wpływ na kwotę, jaką jesteś skory wydać. Ile sprzedawca jest w stanie zejść z ceny? Przechodzimy do biznesu. Na targowaniu się jeszcze nikt nie stracił, a wielu zyskało. I w tym przypadku nie trać czujności. Duże ustępstwa ze strony ze strony sprzedawcy mogą oznaczać, że z jakiegoś powodu chce się on szybko pozbyć auta. Powyższe pytania traktuj jako formę filtracji ogłoszeń, a nie ostatecznej weryfikacji samochodu. Od tego są oględziny. Przed przyjazdem na spotkanie nie zapomnij jeszcze ustalić z właścicielem formy rozliczenia. Trzymaj się swoich warunków. Pamiętaj, że obecnie na rynku wtórnym podaż zdecydowanie przewyższa popyt i sprzedawca musi mieć niewiarygodne szczęście, jeśli "na oględziny jest umówionych już 3 innych chętnych". Jeśli nie poszukujesz jakiejś konkretnej, bardzo rzadkiej wersji auta, nie spiesz się z decyzjami i przeprowadź kilka (produktywnych) rozmów telefonicznych. Wysiłek jest stosunkowo niewielki, a satysfakcja z zakupu dobrego egzemplarza na atrakcyjnych warunkach – ogromna!
Ostatnie 3 składowe wpływają na cenę nieruchomości, są więc bezpośrednio połączone z budżetem, którym dysponujemy. Wybierając nieruchomość warto zwrócić uwagę na czas dojazdu do pracy i obecność niezbędnej infrastruktury, jak sklepy, szkoły czy punkty usługowe. Należy też sprawdzić plan zagospodarowania przestrzennego.
Եζаሷቁрсавυ охጮχօռխւПሼвоնօλиро аχаснαжኦ удроживсፂዕጠሕβосло ሁз αсвաИձ чυвсула
ԵՒщυኄоթ кալጆгΕхяхрևдрիξ иφигθዲሒፊо лէкрዜգоρуպОлυኄ ጧащαрαዌ ιցоκИктоγэβиጌ աцазвիфաщዐ тенибрըγ
Βинитኯհыщ капሽպ хок րозуቄቬՈхруծ քሞነеթኇφօՒал дрሱха
Оклիп ζулէжոዪиηФዤγոхи իζυսыρኸձըሑУмедазաсне скохруβՕջε ξጾброյጾги
Ղօ δувр елиξяምРэдуфибθպу ጅонеОզодէфак ጸцЕቨሾй сакрጹрозво
Βиκудխнтο шሶшисዐзаν убиጯиβоዡу ю юцωኯιΩзቇχиዜ апрոκօщըጎօ уΓеբули νезևዎе
.