funkcjonowania w zakresie integracji procesów sensorycznych Rozpoznanie stanu/ poziomu funkcjonowania w zakresie procesów integracji sensorycznej. Metoda integracji sensorycznej Metoda wzmocnień pozytywnych Metoda naśladownictwa Zasoby bazy dydaktycznej szkoły, pomoce z zakresu SI, elementy ćwiczeń z zakresu gimnastyki korekcyjnej. 2.

Dzieci z zaburzeniami przetwarzania sensorycznego mogą być w każdej grupie przedszkolnej, również w Twojej. Pokażemy, w jaki sposób nauczyciel przedszkola może wspierać ich rozwój. Należy pamiętać, że na efekty terapii w gabinecie terapeutycznym musimy czasami poczekać, nie ma leku, który zlikwiduje wszystko w ciągu dnia albo tygodnia, dlatego tym bardziej warto wspierać dzieci, które borykają się z zaburzeniami przetwarzania sensorycznego, również w przedszkolu. Dochodzi jeszcze kwestia dostępności terapii (z tym bywa różnie) oraz sytuacji, kiedy to dziecko jest dopiero na początku diagnostycznej drogi albo to Ty jako nauczyciel dostrzegasz pewne nieprawidłowości w rozwoju czy zachowaniu dziecka. POLECAMY Jak pomóc dzieciom radzić sobie z nie zawsze przyjaznym sensorycznie środowiskiem i otoczeniem? Jak oswajać dziecięce obawy i lęki? Jak wyciszać dzieci, kiedy są nadmiernie pobudzone? Poprawiać zdolność koncentracji, podnosić poziom pobudzenia, kiedy zaczynają być nieobecne? W jaki sposób ukierunkować pracę, aby dzieci z zaburzeniami SI mogły w pełni uczestniczyć w zajęciach i czuć się przy tym bezpiecznie? Odpowiedź na te pytania jest niestety trudna, ponieważ zaburzenia sensoryczne mogą mieć naprawdę różny charakter. Część dzieci będzie nadmiernie wycofana, inna grupa wręcz przeciwnie – będzie przekraczać wszelkie granice. Część będzie prezentować nadmierne reakcje na bodźce sensoryczne, podczas gdy w tym czasie inna grupa nie będzie czuła stymulacji lub będzie jej poszukiwać. Do tego wszystkiego mamy przecież też dzieci z zaburzeniami sensorycznymi, które wykazują trudności w zakresie motoryki dużej i małej, mają problemy z praksją czy koordynacją ruchową. Jakby tego było mało, stopień zaburzeń, zwłaszcza zaburzeń modulacji sensorycznej, może być za każdym razem inny, zależny od kontekstu i sytuacji. Dla niektórych dzieci siedzenie na dywanie, zwłaszcza w jednej pozycji, kiedy nauczyciel przykładowo czyta książkę, może być sporym wyzwaniem. Lekkie zmęczenie, wybicie z rutyny, pora dnia czy roku mogą sprawić, że dziecko będzie się zachowywać zupełnie inaczej niż jeszcze kilka dni czy nawet kilka godzin wcześniej. Czy w takim razie w tym wszystkim jest jakiś złoty środek? Oczywiście, ale zacznijmy od początku. Przestrzeń Jako nauczyciel rozejrzyj się po swojej sali; zastanów się, jak może się w niej czuć dziecko nadwrażliwe na bodźce sensoryczne. Ile możliwości daje sala dziecku poszukującemu bodźców sensorycznych? Może warto coś zmienić? W pierwszej kolejności ogranicz nadmiar kolorów, dekoracji, zadbaj o przyjazne, naturalne oświetlenie. Ale nie zapominaj, że mocne słońce też bywa czymś przeciążającym. Może więc uda się zamontować w sali rolety? A kolory? Te na ścianach, podłodze i półkach? Powinny być stonowane. Kolorowe pudełka powkładaj do większych jasnych pudełek, przyklej też zdjęcia prezentujące to, co powinna zawierać dana szafka. To wszystko sprawi, że w sali zapanuje porządek, a dzieciom będzie łatwiej sprzątać i odkładać zabawki oraz pomoce edukacyjne na właściwe miejsca. Ta swego rodzaju rutyna pomoże tak naprawdę wszystkim dzieciom, da im więcej poczucia bezpieczeństwa i spokoju. Przeanalizuj, w jaki sposób prowadzisz swoje zajęcia. Czy kiedy siedzicie na dywanie, dzieci kładą się na siebie, przepychają się? Może to komuś przeszkadza? Przeanalizuj miejsca dzieci. Może niektóre powinny zamienić się miejscami? A może warto zaznaczyć przestrzeń każdego dziecka, dając im poduszki lub szarfy, w których będą siedzieć? Dla niektórych dzieci siedzenie na dywanie, zwłaszcza w jednej pozycji, kiedy nauczyciel przykładowo czyta książkę, może być sporym wyzwaniem. Pozwalaj na zmianę pozycji, wykorzystaj poduszki, materacowe kształtki, worki sako lub dyski sensoryczne. Lekkie balansowanie na dysku sensorycznym wydłuży poziom koncentracji dziecka; sprawi też, że przez dłuższy czas będzie ono w stanie utrzymać jedną pozycję. Dzieciom, którym i to nie pomaga, możesz zaproponować zabawki do ściskania: piłkę stresową, kawałek ciastoliny – to naprawdę nie muszą być specjalistyczne pomoce. Kiedy praca odbywa się przy stoliku, nie tylko zadbaj o prawidłowo dobrane do wzrostu dziecka krzesełko i stolik, ale też zastanów się, czy w przypadku niektórych dzieci nie będzie lepiej zastąpić krzesła dużą piłką. A jeżeli zadanie nie wymaga pozycji siedzącej, może po prostu warto pozwolić dziecku stać, jeżeli faktycznie wykazuje taką potrzebę? Pozwalaj również na przerwy sensoryczne. Każde zajęcia wymagające dłuższego skupienia warto, a nawet należy, przeplatać zabawami ruchowymi. Wspólne turlanie się po podłodze, przepychanie i przeciskanie się lub siłowanie mogą naprawdę pomóc dzieciom. Tym, które są nieobecne, tego typu zabawy pomogą „wrócić” do zajęć, przywracając odpowiedni poziom pobudzenia, tym, które są już mocno pobudzone, wręcz przeciwnie – pomogą się wyciszyć. Zabawy ruchowe, zwłaszcza takie, które stymulują dziecko proprioceptywnie, pomagają lepiej poczuć siebie i dowiedzieć się, gdzie ciało dziecka znajduje się w stosunku do innych osób czy rzeczy, co jest istotne, biorąc pod uwagę osobistą przestrzeń każdego człowieka. Wyeliminuj wszystkie przedmioty i sprzęty, które wydają specyficzne dźwięki. I nie chodzi tutaj wyłącznie o grające zabawki, ale też o brzęczenie czy migotanie oświetlenia lub klimatyzacji. Zadbaj o kącik wyciszenia i relaksu, który pozwoli się dziecku nie tylko uspokoić, ale też odciąć od nadmiaru bodźców. Jak wydłużyć zdolność koncentracji i sprawić, że dziecko jest w stanie utrzymać przez dłuższy czas jedną pozycję (np. podczas pracy przy stoliku czy spożywania posiłku)? Zanim usiądziecie do stołu, przeprowadzaj zabawy z elementami stymulacji proprioceptywnej (ćwiczenia siłowania, zabawy z elementami oporowania, mocny masaż, noszenie cięższych przedmiotów, prace porządkowe). Na krześle dziecka umieść dysk sensoryczny. Przymocuj elastyczną taśmę do nóg krzesła – dziecko będzie napierać stopami na taśmę. Pod stolikiem umieść pudełko lub miskę z piłką. Dziecko, siedząc, może cały czas pracować nogami. Często potrzeba chodzenia jest naprawdę ogromna, a to może pomóc. Pamiętaj o przerwach, w trakcie których przeprowadzacie zabawy ruchowe. Pozwalaj wstawać od stolika. Dzieci, które mają ogromną potrzebę ruchu, angażuj w prace porządkowe (podlewanie kwiatków, przynoszenie wody itp.). Tradycyjne krzesło można zastąpić dużą piłką, której wysokość musi być indywidualnie dobrana do dziecka. Dziecko w trakcie pracy może ściskać jakąś gumową zabawkę do zgniatania, tzw. fidget toy. Czas Planuj zajęcia. Niespodzianki, chociaż przyjemne, wybijają dzieci z rutyny. Sprawiają, że ogarnia je chaos, zaczynają czuć się niepewnie, a to wpływa niekorzystnie na ich zachowanie i funkcjonowanie. O każdej zmianie uprzedzaj stosunkowo wcześniej; przygotowuj dzieci na to, że będzie głośniej, a grupę odwiedzi gość. Zwracaj szczególną uwagę na sytuacje, w których natężenie bodźców sensorycznych może być większe niż zwykle. Już kilka dni wcześniej opowiadaj grupie, że czeka Was wycieczka lub zmiana sali, bo i taka czasami może zajść potrzeba. W planowaniu pomocne będą zdjęcia lub obrazki, które wizualnie przedstawią rozkład dnia i bardzo dokładnie zilustrują dziecku, co będziecie robić. Obrazowe przedstawienie planu dnia dla dzieci w wieku przedszkolnym jest bardziej miarodajne niż zegarek. Pomyśl o wszystkich innych zajęciach lub momentach w ciągu dnia, kiedy opuszczacie salę lub kiedy przychodzi inny nauczyciel. Wyjaśnij mu, z jakimi trudnościami borykają się Twoi uczniowie, co im pomaga, a co skutecznie utrudnia im przetrwanie dnia w przedszkolu. Jeżeli dla ucznia z nadwrażliwością słuchową zajęcia rytmiczne są zbyt głośne, wspólnie z nauczycielem i rodzicem takiego dziecka zastanówcie się, jak mu pomóc. Może korzystanie z cichych instrumentów, dawanie dziecku szansy na opuszczenie sali, kiedy poczuje się już mocno przeciążone (lub zaobserwuje to nauczyciel), będzie dobrym rozwiązaniem? Rozmawiaj z rodzicami, którzy najlepiej znają swoje dziecko. Być może mają swoje sposoby na trudne sensorycznie momenty, a może podpowiedzą Ci, które sygnały i zachowania dziecka świadczą o tym, że ma dość, że potrzebuje wyciszenia i pomocy. Niektóre dzieci same potrafią zasygnalizować, że czują się niekomfortowo, że jest zby... Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów Co zyskasz, kupując prenumeratę? 10 wydań magazynu "Wychowanie w Przedszkolu" Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online Możliwość pobrania materiałów dodatkowych ...i wiele więcej! Sprawdź

Czasem również wskazuje na to wychowawczyni w przedszkolu czy szkole. Jeżeli mamy podejrzenia związane z nieprawidłowym rozwojem integracji sensorycznej u naszego dziecka, warto skonsultować się ze specjalistą – w tym celu możemy udać się do poradni psychologiczno-pedagogicznej lub prywatnego gabinetu terapeutycznego. Rozpoczął się nowy rok szkolny, a wraz z nim nasze dzieci wróciły do ławek szkolnych, przynajmniej na jakiś czas. Powrót do szkoły może być szczególnie trudny dla dzieci z zaburzeniami integracji sensorycznej. Przyczyn tych trudności może być wiele. Wśród nich można wymienić : nadwrażliwość na dźwięki – dzieci mogą być rozdrażnione lub przytłoczone hałasem, który panuje w szkole, zwłaszcza na przerwach, mogą awersyjnie reagować na dźwięk dzwonka szkolnego - zatykać uszy, krzyczeć nadwrażliwość dotykową – dla dzieci nadwrażliwych na bodźce dotykowe trudne może być stanie w parze lub szeregu, przebieranie się w szatni, czy nawet przeciskanie się przez szkolne korytarze, gdyż wszystkie te sytuacje związane są z kontaktem dotykowym z innymi dziećmi ciągłe poszukiwanie stymulacji przedsionkowo – proprioceptywnej - objawia się po prostu jako nadmierna ruchliwość, dzieci te nieustannie dążą do dostarczania sobie wrażeń pochodzących z ruchu i docisku, więc bardzo trudno im będzie siedzieć w ławce przez dłuższy czas – mogą wstawać, chodzić po klasie, bujać się na krześle, ciągle zmieniać pozycję zaburzenia posturalne – dzieci, które mają nieprawidłowe napięcie mięśniowe i słabsze reakcje równoważne mają problemy z utrzymaniem prawidłowej postawy i stabilnej pozycji na krześle, mogą się więc wiercić, podpierać głowę lub pokładać się na ławce, co przyczynia się do trudności w skupieniu uwagi zaburzenia planowania motorycznego i koordynacji ruchowej – te dzieci słabo czują swoje ciało i mają trudności z zaplanowaniem celowej czynności lub z naśladowaniem ruchów innej osoby, co wiąże się z trudnościami podczas zajęć ruchowych, zwłaszcza sportów zespołowych, przy których niezbędne jest dobre planowanie ruchu W przypadku dziecka z zaburzeniami integracji sensorycznej, nawet najprostsze czynności bywają dla niego wyzwaniem i powodować mogą frustrację i reakcje niewspółmierne do sytuacji. Żeby pomóc dziecku w codzienności szkolnej warto, oprócz regularnej terapii, zastosować kilka trików, które sprawią, że dzień w szkole może być przyjemniejszy. Oto niektóre z nich: dysk sensoryczny na krzesło – przydaje się zwłaszcza w przypadku dzieci nadruchliwych oraz z zaburzeniami kontroli postawy, ponieważ „wymusza” prawidłową postawę, a jednocześnie zapewnia minimalną dawkę ruchu, poprze delikatne balansowanie gniotki, ściskacze, piłeczki antystresowe – warto, żeby dziecko mogło mieć pod ręką taki mały „uspokajacz” – ściskanie gumowej zabawki dostarcza wrażeń czucia głębokiego, które ma działanie wyciszające dla układu nerwowego – pozytywnie zatem wpływa zarówno na emocje, jak i pomaga w skupieniu uwagi odtwarzacz CD z ulubioną muzyką, której dziecko może słuchać na słuchawkach podczas przerw, żeby odciąć się od hałasu wygodne, nieuwierające ubranie w przypadku dzieci nadwrażliwych na dotyk łatwe do zakładania części garderoby, buty na rzepy w przypadku dzieci mających problemy z planowaniem ruchu i koordynacją ruchową gryzak logopedyczny – może być w postaci wisiorka lub silikonowa nakładka na ołówek, jeśli dziecko ciągle gryzie ołówki lub rękawy Oprócz zapewnienia dziecku przydatnych gadżetów, w pierwszej kolejności dobrze jest porozmawiać z nauczycielami i przedstawić trudności, z jakimi boryka się nasze dziecko. Najlepiej jest też wtedy zanieść diagnozę dziecka, co pozwoli nauczycielom lepiej zrozumieć niektóre jego zachowania i wdrożyć sposoby, które ułatwią dziecku codzienne funkcjonowanie w szkole, np.: odpowiednie usadzenie w ławce – w przypadku dziecka z nadwrażliwością dotykową wskazana jest ostatnia ławka, w przypadku nadwrażliwego słuchowo – miejsce z daleka od okna lub innych rozpraszających źródeł dźwięku angażowanie w czynności organizacyjne i porządkowe w przypadku dzieci mających nadmierną potrzebę ruchu umożliwienie dziecku spędzenia przerwy w klasie, jeśli jest nadwrażliwe na dźwięki ustawianie dziecka na końcu szeregu lub kolejki, żeby zminimalizować ryzyko przypadkowo dotknięcia w przypadku dziecka z nadwrażliwością dotykową odpowiednie dobieranie ćwiczeń podczas zajęć wychowania fizycznego, tak, by dziecko miało poczucie sukcesu Współpraca z terapeutą SI oraz nauczycielami na pewno pomoże naszym dzieciom w szkolnych wyzwaniach. Anna Chacińska pedagog specjalny, specjalista integracji sensorycznej Studia podyplomowe – w porównaniu z innymi szkołami – nie są drogie. Otrzymasz certyfikat terapeuty SI, który upoważnia Cię do pracy zarówno w szkole, przedszkolu, jak i w innych instytucjach. Zdobędziesz certyfikat z metod terapeutycznych Nordic Walking, Knilla. Zdobędziesz najnowszą wiedzę w zakresie integracji sensorycznej.
Dziecko z zaburzeni­a­mi inte­gracji sen­so­rycznej (zaburzeni­a­mi si) potrze­bu­je bard­zo indy­wid­u­al­nego pode­jś­cia, ponieważ odbiera bodźce inaczej niż dziecko zdrowe. Jest to ważne szczegól­nie w takich miejs­cach jak szkoła. Dziecko z zaburzeni­a­mi inte­gracji sen­so­rycznej w szkole częs­to jest postrze­gane jako nieposłuszne, ponieważ ma nieco inne potrze­by eduka­cyjne. Jak trak­tować dziecko z zaburzeni­a­mi inte­gracji sen­so­rycznej w szkole? Jak mu pomóc? Podpowiadamy! Zobacz więcej: Dziecko z zaburzeni­a­mi inte­gracji sen­so­rycznej w szkole a odbieranie świata Dziecko z zaburzeni­a­mi inte­gracji sen­so­rycznej w szkole a sposób odbiera­nia bodźców Dziecko z zaburzeni­a­mi inte­gracji sen­so­rycznej w szkole a miejsce w klasie Dziecko z zaburzeni­a­mi inte­gracji sen­so­rycznej w szkole – jak mu pomóc? Czy moje dziecko ma zaburzenia inte­gracji sensorycznej? Dziecko z zaburzeniami integracji sensorycznej w szkole a odbieranie świata Dziecko z zaburzeni­a­mi inte­gracji sen­so­rycznej odbiera świat nieco inaczej niż inne dzieci, dlat­ego też inaczej się zachowu­je. Częs­to jest wyco­fane albo zbyt moc­no pobud­zone. Zaburzenia inte­gracji sen­so­rycznej wpły­wa­ją na jego relac­je z rówieśnika­mi oraz kon­cen­trację, co utrud­nia prze­by­wanie w szkole. Bard­zo ważne jest, aby nauczy­ciel wiedzi­ał o zaburzeni­ach si, potrafił je rozpoz­nać i umi­ał współpra­cow­ać z dzieck­iem, które jest nimi dotknięte. Dziecko z zaburzeniami integracji sensorycznej w szkole a sposób odbierania bodźców Zaburzenia inte­gracji sen­so­rycznej nie są jed­norodne. Zachowanie dzieci w szkole jest zależne od tego, jak odbier­a­ją bodźce. U dzieci z zaburzeni­a­mi si w szkole najczęś­ciej wys­tępu­je nad­wrażli­wość, pod­wrażli­wość i poszuki­wanie wrażeń. Nadwrażliwość Dziecko z nad­wrażli­woś­cią odbiera docier­a­jące do niego bodźce w sposób zbyt inten­sy­wny. Dzieci z takim zaburze­niem si częs­to nie potrafią się skon­cen­trować na danym zada­niu, zasła­ni­a­ją oczy i uszy, boją baw­ić się na placu zabaw oraz zbyt inten­sy­wnie reagu­ją na dotknię­cie przez inną osobę. Podwrażliwość Układ ner­wowy dzieci z pod­wrażli­woś­cią reagu­je jedynie na dość silne bodźce. Dzieci więc nie potrafią zauważyć bodźców mniej inten­sy­wnych np. pobrudzenia się jedze­niem, skaleczenia czy popch­nię­cia. Dzieci z pod­wrażli­woś­cią w szkole częs­to nie potrafią skupić się na konkret­nym zadaniu. Poszukiwanie wrażeń Dziecko poszuku­jące wrażeń ma duże potrze­by doty­czące docier­a­ją­cych do niego bodźców. Jego układ ner­wowy potrze­bu­je bodźców dość inten­sy­wnych np. moc­nego dotyku czy dużej iloś­ci ruchu. Potrze­by poszuki­wacza wrażeń w szkole moż­na wypełnić zaję­ciem rąk oraz dużą iloś­cią ruchu. Dziecko z zaburzeniami integracji sensorycznej w szkole a miejsce w klasie Dziecko z zaburzeni­a­mi inte­gracji sen­so­rycznej w szkole powin­no mieć odpowied­nie miejsce w klasie. Jest to istotne, ponieważ ułatwi funkcjonowanie w szkole. Dobór miejs­ca w klasie jest jed­nak zależny od zaburzeń dziecka: Jeśli dziecko rozprasza się wzrokowo, to powin­no siedzieć blisko nauczy­ciela, ale nie obok okna. Jeśli dziecko rozprasza się słu­chowo, to powin­no zająć miejsce bardziej z tyłu klasy lek­cyjnej. Jego miejsce nie powin­no jed­nak zna­j­dować się blisko źródła dźwięku np. drzwi. Krzesło powin­no być odpowied­nio dopa­sowane do dziec­ka, ponieważ musi ono czuć się na nim kom­for­towo. Na podłodze muszą zna­j­dować się pełne stopy dziec­ka, a łok­cie na biurku. Krzesło nie powin­no również być zbyt wysok­ie. Jed­nak, jeśli jest, to należy zamon­tować odpowied­nią pod­stawkę na stopy. Jeśli dziecko potrze­bu­je ruchu, to należy zas­tosować dmuchaną poduszkę sensoryczną. Dziecko z zaburzeniami integracji sensorycznej w szkole – jak mu pomóc? Do dziec­ka z zaburzeni­a­mi inte­gracji sen­so­rycznej w szkole należy pode­jść indy­wid­u­al­nie. Konieczne może być zapewnie­nie mu rzeczy, które są zupełnie zbędne pozostałym dzieciom: Powin­no się zrezyg­nować z jarzeniówek stosowanych w oświ­etle­niu klasy, ponieważ dostar­cza­ją one zbyt wielu bodźców wzrokowych i słuchowych. Pod­czas zajęć moż­na zro­bić prz­er­wę na ruch np. marsz w miejs­cu czy kil­ka podskoków. W sali lek­cyjnej moż­na zaaranżować kącik sensoryczny. Dobrym rozwiązaniem jest dostar­cze­nie dziecku bodźców smakowych, co ułatwi mu skupi­e­nie. Moż­na to zro­bić np. poprzez ssanie kwaśnej landrynki. Jeśli dziecko sta­je się zbyt pobud­zone pod­czas zgro­madzeń np. apeli, to powin­no zostać zwol­nione z obec­noś­ci w takich miejs­cach. W przy­pad­ku zbyt­niego pobudzenia na stołów­ce dziecko powin­no zjeść posiłek w klasie. Jeśli dziecko jest zbyt­nio wrażli­we na bodźce słu­chowe, to może nosić spec­jalne słuchawki. Częs­to przy­datne do skupi­enia są dodatkowe bodźce. Dziecku powin­no się więc poz­wolić na żucie gumy czy gniece­nie w dło­ni­ach gniotka. Dziecko z zaburzeni­a­mi inte­gracji sen­so­rycznej w szkole powin­no być infor­mowane o zmi­anach w codzi­en­nej szkol­nej rutynie. Czy moje dziecko ma zaburzenia integracji sensorycznej? Jeśli zauważasz u swo­jego dziec­ka zaburzenia inte­gracji sen­so­rycznej, to powin­niś­cie udać się do ter­apeu­ty inte­gracji sen­so­rycznej. Bard­zo waż­na jest obserwac­ja, czy u dziec­ka wys­tępu­ją inne niepoko­jące objawy, ponieważ zaburzenia si częs­to są objawem autyz­mu. Jeśli u dziec­ka zostały rozpoz­nanie zaburzenia SI, to powin­no się wykon­ać bada­nia gene­ty­czne dziec­ka na autyzm. Dzię­ki wynikowi będzie moż­na stwierdz­ić czy zaburzenia sen­so­ryczne mają swo­ją przy­czynę w genach i czy są objawem autyz­mu. Nie warto zwlekać z bada­ni­a­mi gene­ty­czny­mi dziec­ka, ponieważ im wcześniej zostaną zdi­ag­no­zowane, tym szy­b­ciej moż­na rozpocząć skuteczne leczenie. Najsz­er­szym badaniem gene­ty­cznym dziec­ka jest badanie WES. Jest to badanie które sprawdza jed­nocześnie aż 23 tysiące genów, w tym set­ki, które mogą być odpowiedzialne za pojaw­ia­jące się u dziec­ka objawy autyz­mu. Więcej infor­ma­cjiMasz pyta­nia odnośnie badań gene­ty­cznych dla dzieci? Napisz do nas na redakcja@ Zobacz też: Bada­nia pro­fi­lak­ty­czne u dzieci Badanie WES cena Autyzm bada­nia gene­ty­czne — zobacz co zrobić Bada­nia immuno­log­iczne u dzieci
SENSORYCZNEGO W PRZEDSZKOLU Dziecko z zaburzeniem dyskryminacji sensorycznej ma problemy z rozróżnianiem bodźców. Różnicowanie sensoryczne to zdolność do interpretowania i rozróżniania informacji w danym układzie sensorycznym, np. w obrębie układu dotykowego pozwala dziecku zawiązać węzeł lub zapiąć guzik bez Procesy przetwarzania sensorycznego mają wpływ na rozwój motoryczny, adaptacyjny i poznawczy dziecka, na jego komunikację słowno-językową oraz relacje z otoczeniem. Co mogą zrobić nauczyciel i dyrektor przedszkola, gdy jego podopieczni objawiają dysfunkcje sensoryczne? Studium przypadku – okiem eksperta Wśród wielu przeprowadzanych diagnoz terapeuta zawsze ma w pamięci te, których historia jest na tyle wzruszająca, że nie da się o nich zapomnieć. Pomimo upływu lat w sposób szczególny pamiętamy niektórych pacjentów, ich historie, a o innych bardzo szybko zapominamy. Jedną z takich historii chciałam opowiedzieć dzisiaj. Dlaczego? Wspólnie wyciągnijmy Kilkulatek rozpoczął swoją przygodę z przedszkolem. Rozstanie z rodzicami nie było łatwe, ale, jak to określiła mama, ostatecznie jakoś poszło. Niestety, już kilka godzin później musiała pilnie zgłosić się do placówki, by odebrać dziecko. Roztrzęsione nauczycielki relacjonowały, że dziecko wpadło w szał i pogryzło opiekunkę. Jak do tego doszło? Przecież nigdy wcześniej wspomniane dziecko nie przejawiało takich zachowań, tymczasem teraz określa się je mianem agresywnego. Jestem zdania, że każde zachowanie dziecka jest komunikatem. Niekiedy to wołanie o pomoc, innym razem niemoc zakomunikowania swoich potrzeb, a w jeszcze innym przypadku może to być objaw przestymulowania. Powyższa historia przeanalizowana przez rodzica wspólnie z kadrą placówki również okazała się mieć wytłumaczenie. Zacznijmy od początku. Ponieważ był to pogodny wrześniowy dzień, cała grupa udała się na przedszkolny plac zabawa, a ten, ponieważ był duży, mieścił zwykle kilka grup. Grupowe pójście do toalety, wspólne przebieranie się w szatni, a następnie wyjście na podwórko okazały się sporym zamieszaniem. Ostatecznie, z drobną pomocą, wszystkim udało się szczęśliwie wyjść na podwórko, a tam dzieci mogły już swobodnie spędzać czas. Jedne kurczowo trzymały się nauczycielek, nie odstępowały ich na krok, inne bawiły się w piaskownicy, a jeszcze inne radośnie biegały, korzystając ze sprzętów, które znajdowały się na placu zabaw. Ale był jeszcze wspomniany wyżej kilkulatek, który nie trzymał się kurczowo nauczycieli, nie bujał się na huśtawce, nie robił też babek z piasku w piaskownicy, tylko siedział pod schodami. I pewnie nikt nie zwróciłby na niego uwagi, gdyby nie fakt, że zbliżała się pora obiadu i wszyscy musieli wrócić do placówki. Nie pomogło wołanie, wyciąganie rąk, więc nauczycielki w pośpiechu i zamieszaniu wyciągnęły dziecko siłą. To właśnie wtedy rozegrały się iście dantejskie sceny, z powodu których rodzic natychmiast został wezwany do placówki. Diagnoza integracji sensorycznej, którą przeprowadziliśmy u tego chłopca niedługo po wspomnianym wydarzeniu, wykazała spore zaburzenia modulacji sensorycznej o typie nadwrażliwości na bodźce sensoryczne, w tym w sposób szczególny nadwrażliwości na dotyk i dźwięki. Jeśli weźmiemy pod uwagę wynik diagnozy przetwarzania zaburzeń integracji sensorycznej i raz jeszcze przeanalizujemy wydarzenie z przedszkolnego placu zabaw, pewne kwestie wydadzą nam się wręcz oczywiste. Pierwsze dni w przedszkolu, nowe miejsce, nowe osoby, nadmiar bodźców, totalne wybicie z dotychczasowej rutyny, która dawała tak dużo poczucia bezpieczeństwa. Dźwięki, od których nie da się ot tak uciec, których nie da się też ściszyć jak muzyki w radiu czy telewizorze. Bliskość drugiej osoby, kiedy ustawiamy się w parach, pogłos w toalecie, kilkukrotne spuszczanie wody i ponownie tłok, tym razem w szatni, aż wreszcie euforia spowodowana zabawą na placu zabaw. Dla dziecka nadwrażliwego na bodźce dotykowe, zwłaszcza takiego, które zaczyna dopiero swoją przygodę z przedszkolem, to istna bomba, która prędzej czy później musi wybuchnąć. Niektóre nadwrażliwe dzieci natychmiast i w sposób wyraźny pokażą nam, że mają dosyć, inne zrobią to dyskretnie, a jeszcze inne wybuchną po czasie, utracą kontrolę nad swoim zachowaniem i trudno im będzie wrócić do równowagi. Musimy pamiętać, że osoby z zaburzeniami modulacji sensorycznej zupełnie inaczej odbierają świat, ich reakcje na bodźce są zwykle nieproporcjonalne, nieadekwatne do sytuacji, dlatego niejednokrotnie wzbudzają zdziwienie otoczenia. Jak to możliwe, że te rajstopy go gryzą? Przecież to mała metka, nie może mu tak bardzo dokuczać. Został tylko dotknięty, a mówi, że go to boli. To było tylko szczekanie psa, a on stał jak sparaliżowany. Osoby nadwrażliwe nadmiernie odbierają bodźce zmysłowe, niektóre powodują na tyle silne zdenerwowanie, że obserwujemy u tych osób zmiany w oddechu czy tętnie, które nagle szybko przyspieszają. Najgorzej, jeżeli mówimy o bodźcach, na które nie mamy wpływu, które pojawiają się nagle, od których nie da się uciec – to właśnie wtedy pojawia się reakcja „walcz albo uciekaj”. Spowoduje ona, że dziecko nadwrażliwe wycofa się, ucieknie tam, gdzie ciszej i spokojniej, gdzie nie będzie trzeba się już tak mocno angażować społecznie lub, jak w przypadku wspomnianego chłopca, rozpocznie walkę. Walka to odreagowanie, które może być skierowane przeciw drugiej osobie, w tym przypadku przeciw kadrze nauczycieli. Niektóre osoby przytłoczone nadmiarem bodźców dążą do samoregulacji, wycofując się, chowając się w jakieś ustronne miejsce – w tym przypadku było to ciche miejsce pod schodami. Spędzenie chwili w takim wyciszonym miejscu może pomóc przywrócić wewnętrzny spokój, może pomóc w samoregulacji, ale nie zawsze tak jest. Chłopiec, który schował się pod schodami, najprawdopodobniej potrzebował jeszcze trochę czasu, jednak hałas wynikający z powrotu grupy do przedszkola, nawoływanie nauczycielek i reszty dzieci, które przecież chciały pomóc, wreszcie siłowe wyciąganie spod schodów spowodowały ponowną reakcję walki. Czy można było inaczej? Jakie działania może podjąć nauczyciel bądź dyrektor? I tak, i nie. Przecież nauczyciele nie wiedzieli, że chłopiec ma zaburzenia integracji sensorycznej, nawet sami rodzice nie zdawali sobie sprawy z problemu, bo środowisko domowe jest zupełnie odmienne od przedszkolnego i dziecko po prostu zupełnie inaczej tam funkcjonuje. Gdyby jednak przed interwencją zastanowić się, dlaczego chłopiec zamiast z dziećmi woli spędzać czas w samotności, w ustronnym miejscu, może wszystko potoczyłoby się zupełnie inaczej. Może warto było poczekać, aż wszystkie dzieci wraz z pozostałymi nauczycielami opuszczą plac zabaw, i dopiero wtedy powoli, małymi krokami zadziałać. Może można było rozpoznać wczesne oznaki tego stanu, np. wtedy, kiedy w szatni kilka razy chłopiec zakrył uszy lub kiedy był bardzo rozkojarzony i zdezorientowany? Doświadczenia sensoryczne powodują u dzieci z zaburzeniami integracji sensorycznej dyskomfort, ból i cierpienie, co sprawia, że nie są one w stanie funkcjonować na najwyższym poziomie. A kiedy dochodzi do przestymulowania, ponieważ liczba bodźców przeciążających osiągnęła apogeum, dziecko przekracza magiczną linię. Niestety, jeżeli nie zaobserwujemy na czas wczesnych oznak przeciążenia, może być nam trudno wydobyć dziecko ze stanu, jaki osiągnął opisywany tutaj chłopiec. Takie dziecko może całkowicie utracić kontrolę nad swoim zachowaniem, może stać się agresywne, a co za tym idzie – być zagrożeniem dla siebie i innych. Wyłapanie wczesnych oznak przeciążenia sensorycznego będzie jednym z pierwszych działań. Następnie warto zmodyfikować otoczenie, aby stało się bardziej przyjazne sensorycznie, lub – jeżeli jest taka możliwość – korzystnie będzie zabrać dziecko w miejsce ustronne, ciche, czyli dokładnie takie, jakie wybrał sobie wspomniany chłopiec. Ograniczenie bodźców to nie tylko miejsce wyciszone. Warto pomyśleć o oświetleniu – niech będzie bardziej naturalne lub przyćmione. Można też zapewnić dziecku przedmiot do ściskania, który pomoże w wyciszeniu i organizacji. To nie musi być specyficzna, terapeutyczna pomoc, to może być najzwyklejsza miękka piłka lub kulka plasteliny. Niektórym dzieciom pomaga mocne przytulenie, ale oczywiście nigdy nie robimy tego wbrew woli dziecka. Innym pomaga położenie się na worku sako lub przykrycie kocem. Pomocne może być też wyjście na świeże powietrze, napicie się wody i spokojny oddech. Dopiero gdy dziecko się wyciszy, można podjąć próbę rozmow... Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów Co zyskasz, kupując prenumeratę? 10 wydań magazynu "Monitor Dyrektora Przedszkola" Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online Możliwość pobrania materiałów dodatkowych ...i wiele więcej! Sprawdź
A kiedy kończy się rozwój integracji sensorycznej? AP: Do siódmego roku życia dziecko powinno się zintegrować. Siedmiolatek potrafi posiedzieć w miarę spokojnie w ławce, wysłuchać pani, spojrzeć, przenieść wzrok z dali na bliższe miejsce, czyli przepisać z tablicy, jest w stanie wytrzymać w hałasie w warunkach szkolnych.

Miejscowość, dataOpinia nauczyciela o dzieckuImię i nazwisko dziecka: Data i miejsce urodzenia: W związku z zaobserwowanymi trudnościami w zakresie rozwoju oraz diagnozą Poradni Psychologiczno – Pedagogicznej wskazane jest, aby ... nadal uczęszczał na zajęcia terapeutyczne. Charakterystyka dziecka... uczęszcza do pięciogodzinnego oddziału przedszkolnego przy Szkole Podstawowej. Współpraca mamy ze szkolnym pedagogiem i wychowawczynią przyniosła częściowe pozytywne zmiany w zachowaniu dziecka. ... jednak w dalszym ciągu ma problemy z prawidłowym funkcjonowaniem w grupie. Główny problem to skupienie uwagi. Chłopiec ma silną potrzebę nieustannego ruchu, przez co przeszkadza dzieciom i dezorganizuje pracę w grupie. Podczas zajęć na dywanie nieustannie wierci się. Zaczepia dzieci, usiłuje wpełznąć pod krzesło nauczyciela. ... prawie nigdy nie przestrzega zasad ustalonych w grupie, ignoruje polecenia nauczyciela, przeszkadza innym dzieciom podczas zajęć, wykonywania zadań, zabawy. Często rzuca się na dzieci, ściska, mocno przytula, podnosi, czasem bije. Na upomnienia reaguje obojętnością lub płaczem, czasem agresją. Kiedy nauczyciel podchodzi próbując wyjaśnić sytuację ... unika nawiązania kontaktu wzrokowego, zmienia temat mówiąc, że „jest zmęczony” albo „boli go brzuszek”. W tym momencie nie pozwala chwycić się za dłonie i unika dotyku. Kiedy nauczyciel proponuje, aby usiadł do stolika odpocząć, dziecko nie pozwala posadzić się na krzesełko, zsuwa się z niego, krzyczy, że „mama go zabierze”. Kiedy nauczyciel chce pozostawić go, aby miał chwilę na wyciszenie dziecko łapie nauczyciela za nogę albo mocno przytula. Okazuje swoją złość. Jego reakcje często są sprzeczne: mocno przytula się, a jednocześnie jest zły, zdenerwowany. Dzięki terapii potrafi jednak cierpliwie wykonać zadanie lub rysunek siedząc przy stoliku. Spokojnie zachowuje się również podczas śniadania. ... potrafi samodzielnie ubierać się i wykonywać wszelkie czynności związane z samoobsługą (mycie rąk, zębów, korzystanie z toalety itd.). Problem natomiast stanowi porządkowanie miejsca zabawy po jej zakończeniu. Niejednokrotnie zabiera dzieciom zabawki, które często rozrzuca, nie bawi się zgodnie z ich przeznaczeniem. Następnie odmawia pozbierania zabawek, twierdzi, że chce mu się pić lub musi skorzystać z toalety. Chłopiec chętnie uczestniczy we wszelkich zabawach ruchowych, choć nie zawsze przestrzega ustalonych reguł. Po podjęciu aktywności ma problem z wyciszeniem, nawet gdy jest zmęczony. Wyraźny problem sprawia mu siad skrzyżny. Chłopiec odmawia siadania w takiej pozycji, twierdząc, że sprawia mu to ból. Ma także problemy z utrzymaniem równowagi oraz rzucaniem i chwytaniem przedmiotów – robi to chaotycznie, niezręcznie. ... samodzielnie nie podejmuje żadnych prac plastycznych, jednak zachęcony do tego koloruje starannie, uważając aby zmieścić się w konturze, używa różnych kolorów. Prawidłowo trzyma kredkę czy pędzelek. Bardzo lubi malowanie farbami oraz lepić z plasteliny i innych mas plastycznych. Trudność sprawia mu wycinanie oraz pisanie nawet prostych szlaczków po śladzie. Chłopiec mówi szybko, dość niewyraźnie. Jego mowa jest bardzo niedbała. Nie wymawia niektórych głosek, przekręca wyrazy np. imię ulubionego kolegi Fabiana wymawia jako ”Labian”. Posiada mały zasób słów. Nie potrafi skupić uwagi, nie wykazuje zainteresowań poznawczych, nie dostrzega regularności. Potrafi natomiast liczyć w zakresie 5. ... chętnie układa puzzle, ale tylko te, które zna i potrafi szybko ułożyć. Lubi także układać konstrukcje z klocków. Chłopiec rozpoznaje podstawowe kształty, jednak ma problem z rozpoznawaniem kolorów. Nie powtarza prostych rytmów. Nie chce uczyć się piosenek, wierszy, chyba ze są związane z zabawą ruchową. Ma problem z zapamiętywaniem nowych pojęć, nazw. Dobrze natomiast rozpoznaje dźwięki z otoczenia oraz jest spostrzegawczy. Dotychczasowa terapia przyniosła bardzo pozytywne skutki. ... jest spokojniejszy, wykazuje postępy w czynnościach samoobsługowych, w rozwoju umiejętności motorycznych, percepcji wzrokowej, słuchowej. Jednakże ze względu na pozostałe trudności wskazane jest, aby indywidualne zajęcia terapeutyczne były kontynuowane. PODPIS DYREKTORA PODPIS WYCHOWAWCY

\n \ndziecko z zaburzeniami integracji sensorycznej w przedszkolu
W pokonywaniu problemów z zaburzeniami integracji sensorycznej może pomóc dziecku zabawa tzw. gniotkami, zabawkami i substancjami sensorycznymi (piasek kinetyczny, ciastolina, slime, plastelina itp.), zabawy ruchowe, przy zmęczeniu głośnymi dźwiękami - słuchawki wyciszające lub odpoczynek w tzw. kąciku wyciszenia. Fot.
W środowisku szkolnym coraz częściej mamy do czynienia z uczniami, którzy wydają nam się krnąbrni i nieposłuszni. Niekiedy odnosimy wrażenie, że ich zachowanie to efekt złośliwości, którą mają w sobie, tymczasem może ono być niezależne od nich i wynikać z niewłaściwego przetwarzania bodźców sensorycznych. Podpowiadamy, w jaki sposób wspierać w szkole dzieci z zaburzeniami SI. Czym się charakteryzują zaburzenia integracji sensorycznej? Otóż mózg człowieka jest w stanie odbierać każdego dnia setki bodźców i lepiej bądź gorzej poddawać je analizie i interpretacji. Niestety, coraz częściej proces ten przebiega niewłaściwie. Problem może pojawić się zarówno w odbiorze, jak i interpretacji danej informacji, ale także w odnoszeniu jej do posiadanych już doświadczeń. Warto mieć świadomość, że tzw. niegrzeczne dzieci niekoniecznie są takie celowo. Czasem ich zachowanie jest niezależne od nich i wynika z niewłaściwego przetwarzania bodźców sensorycznych. Niemożność poradzenia sobie z sytuacją szkolną i natłokiem informacji napływających do móz­gu może powodować u dziecka frustrację, problemy emocjonalne, trudności z koncentracją, uwagą i pamięcią oraz wiele innych, które znacznie utrudniają efektywne prowadzenie zajęć. Trzeba wiedzieć, że właściwy i wszechstronny rozwój dziecka jest możliwy tylko wówczas, kiedy oprócz opieki medycznej rodzice i nauczyciele zapewniają młodemu człowiekowi odpowiednią stymulację. Nie tylko wspiera ona dziecko w rozwoju, lecz także minimalizuje skutki pojawiających się chorób, deficytów czy wszelkiego rodzaju niepełnosprawności. Dlatego niezwykle ważne jest obserwowanie dziecka i szybka interwencja w sytuacji, kiedy jakieś zachowanie wzbudza nasz niepokój. POLECAMY Gotowość szkolna a zaburzenia SI Warto zadać sobie pytanie, co wpływa na gotowość dziecka do podjęcia nauki szkolnej. Williams i Shellenberger stwierdzają, że prawidłowe przygotowanie do uczenia się uzależnione jest od kilku warunków. Należą do nich: prawidłowo działające zmysły (wzrok, słuch, smak, węch, dotyk, propriocepcja i układ przedsionkowy), właściwie przebiegający rozwój funkcji motorycznych, które zależą od postawy ciała i zdolności do jej zmiany w dowolnym momencie oraz od świadomości własnego ciała i wiedzy na temat jego schematu, właściwy rozwój funkcji percepcyjno-motorycznych, takich jak koordynacja wzrokowo-ruchowa, kontrola wzrokowa czy orientacja przestrzenna, poznanie, które staje się możliwe tylko wówczas, gdy pozostałe filary działają prawidłowo; zalicza się tutaj zdolność do samorealizacji, chęć poznawania świata, kontrolowanie swojego zachowania oraz działania w taki sposób, aby było to zgodne z wymaganiami i oczekiwaniami społeczeństwa. Widać więc bardzo wyraźnie, że dzieci muszą przebyć długą drogę, aby w pełni móc korzystać z formalnej edukacji. Jeśli te elementy nie będą właściwie rozwinięte, dziecko będzie przejawiało liczne trudności, nie będzie bowiem do końca przygotowane do podjęcia nauki szkolnej. Może więc czuć się zagubione, niepewne i zdezorientowane. Zwłaszcza wówczas, gdy dochodzą do tego specyficzne potrzeby generowane zaburzeniami, z którymi musi sobie radzić. W edukacji uczniów możemy spot­kać się z różnego rodzaju zaburzeniami w zakresie przetwarzania bodźców sensorycznych. Można do nich zaliczyć nadwrażliwość lub podwrażliwość dotykową, przedsionkową lub proprioceptywną. Nadwrażliwość jest to zbyt silna reakcja na bodźce, które docierają do dziecka. Odbiera je ono niezwykle intensywnie. Powoduje to różnego rodzaju problemy, które znacznie utrudniają właściwe funkcjonowanie na zajęciach szkolnych, np. nieumiejętność skupienia się na lekcji, zasłanianie oczu, uszu, przesadne reagowanie na czyjś dotyk i lęk przed zabawami na placu zabaw. Podwrażliwość leży natomiast po przeciwnej stronie osi (rys. 1). Dzieci prezentujące te zaburzenia nie zauważają delikatnych bodźców, ich układ nerwowy reaguje bowiem tylko wówczas, gdy będą one bardzo silne lub w dużej ilości. Takie dzieci nie będą zauważały, że są brudne, skaleczone czy że ktoś je popchnął. Ostatnim typem są dzieci-poszukiwacze. Mają one duże potrzeby, w związku z tym same szukają sytuacji, w których mogłyby je zaspokoić. Rys. 1. Oś zaburzeń SI (opracowanie własne) Wskazówki do pracy z uczniami z zaburzeniami SI Przed nauczycielami pojawia się więc duże wyzwanie. Edukacja i działania przez nich podejmowane mają bowiem wywoływać pozytywne odczucia we wszystkich dzieciach należących do grupy, zaspokajać ich podstawowe potrzeby, a przede wszystkim potrzebę bezpieczeństwa. Oto kilka wskazówek dla nauczycieli do pracy z dziećmi z zaburzeniami SI: Dziecko, które ma nadwrażliwość wzrokową lub słuchową, będzie potrzebowało miejsca, w którym możliwe stanie się odcięcie od wszystkich bodźców wzrokowych i słuchowych (np. ciemny, zasłonięty kącik, w którym będzie mogło nałożyć na uszy wyciszające słuchawki). Ważne jest jednak, aby określić konkretne zasady korzystania z takiego miejsca. Dziecko poszukujące wrażeń dotykowych ucieszy się, jeśli w klasie znajdzie się kącik, w którym będą przedmioty o różnych fakturach, zrobione z różnych materiałów. Dla dziecka z nadwrażliwością dotykową niezwykle istotna stanie się możliwość odizolowania od grupy tak, by nie musieć nikogo dotykać. Nie można go zmuszać do tego, aby np. malowało palcami czy lepiło w masach plastycznych, jeśli nie czuje się gotowe. Dzieci, które poszukują wrażeń proprioceptywnych, ucieszą się, jeśli na sali gimnastycznej znajdzie się maglownica lub nauczyciel wprowadzi zabawy polegające na tym, aby się przepychać, siłować, zawijać w materace. Dodatkowo nauczyciel może ulepszyć warunki panujące w sali lekcyjnej. Zalicza się do nich: Znalezienie właściwego miejsca do siedzenia – warto w tym celu zaobserwować przede wszystkim, czy dzieci mają jakieś wady wzroku, szybko się rozpraszają lub potrzebują więcej ruchu. Potem można podjąć decyzję, w jaki sposób zaaranżować miejsce w klasie, by jak najlepiej spełnić potrzeby całej grupy. Ważne staje się również robienie krótkich przerw w trakcie zajęć, które będą miały charakter zabaw ruchowych w celu rozładowania napięcia. Dzieci, które mają problem z utrzymaniem uwagi, koncentracji na zadaniu, które muszą cały czas coś rzuć, wkładać do buzi, mogą mieć swoje „gniotki” lub specjalne zabawki do żucia, dzięki czemu same będą w stanie regulować swoje potrzeby. W ekstremalnie trudnych przypadkach warto zalecić rodzicom zakup obciążników na nogi lub kamizelek obciążeniowych. Ważne jest również uczulenie wychowawców na to, że w pracy z grupą, o której wiemy, że są w niej osoby z zaburzeniami integracji sensorycznej, niezwykle istotne staje się trzymanie się ustalonego planu czy harmonogramu. Dlatego należy wcześniej informować uczniów o wszystkich istotnych zmianach, by nie dawać im powodów do niepokoju i stresu. Oprócz podjęcia powyższych działań, przede wszystkim należy mieć świadomość, że tylko dokładna obserwacja przez rodziców i nauczycieli może przyczynić się do poprawy funkcjonowania dziecka. Warto pamiętać również o kilku zasadach, które obowiązują w pracy z dziećmi i stają się niezwykle ważne w momencie, kiedy chcemy ustalić, z jakimi problemami borykają się nasi uczniowie: Należy zwracać uwagę na to, czy dziecko nas słyszy i rozumie, co do niego w danej chwili mówimy. Ważne jest podejmowanie takich działań, których celem staje się wydłużenie koncentracji i skupienie uwagi dziecka. Podstawą pracy stają się cierpliwość i okazywanie wsparcia w sytuacji, kiedy dziecko ma trudności z uczeniem się i powtarzaniem prezentowanych przez nauczyciela czynności. Kiedy dziecko nie radzi sobie z wykonaniem danego zadania, należy rozłożyć je na prostsze czynniki, tak aby mogło w swoim tempie opanować konkretną umiejętność. Głównym celem pracy staje się doprowadzenie do takiego stanu, kiedy dziecko będzie mogło samodzielnie wykonywać powierzone mu zadania. Ważne jest, aby program, który przygotowujemy dla dziecka, był właściwy, dobrany do jego potrzeb, a cele realne do osiągnięcia. Trzeba pamiętać, że w pracy z dziećmi nie zawsze uda nam się osiągnąć efekty, które zakładaliśmy, i konieczne stanie się modyfikowanie programu w trakcie pracy. Równie ważne jest to, że nigdy nie jesteśmy w stanie określić, ile czasu potrzeba, aby nasze działania odniosły sukces. Warto jednak cały czas zdobywać wiedzę, szkolić się i podejmować ryzyko, ponieważ to my – nauczyciele jesteśmy w stanie realnie wpłynąć na to, że funkcjonowanie naszych uczniów się poprawi, a co za tym idzie, zaczną oni odnosić choćby niewielkie sukcesy dydaktyczne. Świadomy nauczyciel, wychowawca, pedagog czy psycholog, cały czas poszerzający swoją wiedzę, powinien dysponować pewną bazą zabaw i gier, które mogą być wykorzystane w trakcie lekcji. Dzięki temu możliwe stanie się realne oddziaływanie na uczniów z zaburzeniami integracji sensorycznej i budowanie pozytywnych relacji w grupie. Przykładowe zabawy Integracja sensoryczna została określona jako „naukowa zabawa”, ponieważ, poza usprawnianiem funkcjonowania dzieci, ma ona na celu zapewnienie przyjemności, dobrej zabawy. Naszym zadaniem jest podejmowanie takich działań, by pomóc dzieciom, ale ich nie zniechęcić. Ma to być dla nich przyjemność połączona z działaniem terapeutycznym, jednak o tym drugim często nie muszą wiedzieć. Warto jest tak dobierać ćwiczenia, żeby zachęcać dziecko do różnych aktywności. Mogą być one wykorzystywane na przerwach czy lekcjach z zakresu wychowania fizycznego, na muzyce i plastyce, jako przerywnik w trakcie zajęć czy na placu zabaw. Poniżej kilka propozycji. Ćwiczenia mające na celu usprawnianie układu przedsionkowo-proprioceptywnego: przysiady, skakanie na jednej nodze lub obunóż (np. na gumie, skakance, przeskakiwanie przez różne przeszkody), udawanie różnych zwierząt, np. chodzenie jak pies czy kot, skakanie jak żaba, czołganie się jak wąż, przechodzenie przez tunel i turlanie się w nim, turlanie się po podłodze z wyprostowanymi nogami i rękoma ułożonymi wzdłuż ciała, masaż dziecka różnymi fakturami, masażyki relaksacyjne, zabawa w naleśnika polegająca na tym, że zawijamy dziecko w koc czy materac, a ono ma się z niego wydostać; dodatkowo można jeszcze postymulować dziecko proprioceptywnie poprzez dociskanie jego rąk i nóg, zabawy z przepychaniem i siłowaniem się między dziećmi, zawody w przeciąganiu liny, przenoszenie woreczków stopami lub rzuty woreczkami do celu, odbijanie stopami piłek o różnej wadze, balonów, przenoszenie przedmiotów wypełnionych różnymi materiałami, np. wodą, piaskiem, kamykami, skakanie na trampolinie. Należy jednak pamiętać, że nie każde ćwiczenie zostanie przez ucznia od razu zaakceptowane. Jeśli będzie on stawiał opór, nie można go zmuszać. Warto wówczas zmienić nasze założenie i zmodyfikować proponowane zabawy. Ćwiczenia usprawniające układ dotykowy: dotykanie poszczególnych części ciała dziecka różnymi materiałami i fakturami, szukanie drobnych przedmiotów w pojemnikach z masami plastycznymi, piłeczkami, kaszami itp., wyklejanie obrazków plasteliną lub ciastoliną, stymulacja termiczna polegająca na tym, że na zmianę stosujemy ciepłe i zimne okłady, np. butelkami wypełnionymi wodą czy kompresami żelowymi, zabawy z wykorzystaniem masażyków relaksacyjnych, kreślenie na plecach dziecka liter, cyfr, znaków graficznych i proszenie, żeby je odgadywało, rozpoznawanie różnych przedmiotów bez udziału wzroku, zabawy w domino dotykowe, czyli łączenie ze sobą takich samych faktur bez kontroli wzroku, malowanie pianką do golenia lub żelem po szklanych powierzchniach, wrzucenie do pojemnika elementów o różnych fakturach i proszenie dziecka, aby włożyło tam stopy i opisało, jakie uczucia towarzyszą mu w trakcie te... Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów Co zyskasz, kupując prenumeratę? 10 wydań magazynu "Głos Pedagogiczny" Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online Możliwość pobrania materiałów dodatkowych ...i wiele więcej! Sprawdź
Centrum Neurosensorek to miejsce, skupiające najlepszych, empatycznych specjalistów, których doceniam za holistyczne patrzenie na dziecko, umiejętności, wiedzę i profesjonalizm. Posiadamy cztery bardzo dobrze wyposażone sale do integracji sensorycznej, sale logopedyczne, neurologopedyczne oraz fizjoterapeutyczne. Nieprawidłowa integracja sensoryczna przejawia się tzw. dysfunkcjami, czyli zaburzeniami. Pojawiają się one, gdy układ nerwowy niewłaściwie organizuje bodźce zmysłowe. Dysfunkcje nie są związane z uszkodzeniem narządów zmysłów, np. z niedosłuchem czy krótkowzrocznością. Oczywiście, jeśli istnieją obawy dotyczące sprawności poszczególnych analizatorów, niezbędna jest konsultacja lekarska. Dysfunkcje integracji sensorycznej dotyczą nieprawidłowości w zakresie przetwarzania bodźców sensorycznych w obrębie następujących systemów: czuciowego (dotykowego i proprioceptywnego), przedsionkowego, słuchowego, wzrokowego, węchowego i smakowego. Objawy dysfunkcji integracji sensorycznej najczęściej manifestują się: wzmożoną lub obniżoną wrażliwością na bodźce, niewłaściwym poziomem uwagi, obniżonym poziomem koordynacji ruchowej, opóźnionym rozwojem mowy, nieprawidłowym poziomem aktywności ruchowej, trudnościami w zachowaniu. Dysfunkcje te mogą być rozpoznawane u dzieci w normie intelektualnej z trudnościami w uczeniu się, z niepełnosprawnością intelektualną, ruchową, autyzmem, nadpobudliwością psychoruchową, mózgowym porażeniem. Ich nasilenie jest różne, od lekkiego do integracji sensorycznej wpływają na uczenie się, zachowanie i rozwój społeczno-emocjonalny dziecka. Wybrane objawy dysfunkcji integracji sensorycznej: jest niespokojne, płaczliwe, ma kłopoty z zaśnięciem ma trudności z samodzielnym piciem, żuciem i przełykaniem pokarmów (preferuje dania papkowate), źle toleruje wykonywanie przy nim czynności pielęgnacyjnych i higienicznych, takich jak: obcinanie włosów, paznokci, mycie twarzy, zębów, smarowanie kremem, czesanie, czyszczenie nosa, uszu itp. wiele czynności samoobsługowych wykonuje z trudem, powoli, niezdarnie, ma problemy z samodzielnym myciem się, ubieraniem, zwłaszcza zapinaniem guzików i sznurowaniem butów, ma słabą równowagę: potyka się i upada częściej niż rówieśnicy, prawie zawsze ma jakiś siniak czy zadrapanie, podczas dłuższego siedzenia ma trudności z utrzymaniem głowy w pozycji pionowej, podpiera ją ręką, kładzie się na stoliku itp. jest nadruchliwe, nie może usiedzieć/ustać w jednym miejscu, trudno się koncentruje, a łatwo rozprasza, jest impulsywne, nadwrażliwe emocjonalnie, często się obraża, bywa uparte, negatywistyczne, w porównaniu do innych dzieci czy wymogów sytuacji porusza się zbyt szybko lub za wolno, nabywanie nowych umiejętności ruchowych sprawia mu trudność, np. jazda na rowerze, rzucanie i łapanie piłki, pływanie, wchodząc/schodząc po schodach częściej niż inne dzieci trzyma się poręczy, niepewnie stawia nogi, nieumyślnie wchodzi lub wpada na meble, ściany, inne dzieci, niewłaściwie czy wręcz dziwacznie trzyma różne przedmioty codziennego użytku, np. nożyczki, sztućce czy przybory do pisania, unika dziecięcego baraszkowania z rodzicami lub rodzeństwem, uwielbia ruch, poszukuje go, dąży do niego. Jest stale w ruchu – biega, podskakuje, często zmienia pozycję ciała przejawia duży lęk przed upadkiem lub wysokością, okazuje niepokój, gdy musi oderwać nogi od podłoża, np. wejść na wysokie schody, na drabinkę, usiąść na wysokim stołku, w nowym miejscu czuje się zagubione, potrzebuje sporo czasu by zdobyć orientację w otoczeniu, często myli stronę prawą i lewą, w obrębie własnego ciała oraz w otaczającej przestrzeni, podczas gier zespołowych zdarza się, że biegnie w innym kierunku niż jego drużyna, w inną stronę niż piłka, którą ma złapać, jest zdezorientowane, ma słabe wyczucie odległości nie ma dominacji jednej ręki, ma trudności z czytaniem i pisaniem, częściej niż inne dzieci w jego wieku myli, odwraca znaki graficzne, ma trudności w przepisywaniu, przerysowywaniu z tablicy, ma kłopoty z cięciem nożyczkami, rysowaniem po śladzie, kalkowaniem itp. sprawia wrażenie słabego, szybko się męczy, nie lubi karuzeli, huśtawki, lub przeciwnie – uwielbia to. Najczęściej spotykanymi dysfunkcjami integracji sensorycznej są: nadwrażliwość (obronność) dotykowa związana z wygórowaną reakcją na bodźce, nadwrażliwość oralna dotycząca okolic buzi, dyspraksja polegająca na trudnościach z zaplanowaniem i wykonaniem czynności ruchowych czy niepewność grawitacyjna, której cechą charakterystyczną jest lęk przed zmianą pozycji ciała. W jaki sposób można wychwycić nieprawidłowości w rozwoju integracji sensorycznej? Należy bacznie obserwować: rozwój ruchowy dziecka, reakcje na bodźce otaczające dziecko, np. zabawki, faktury ubrań, jedzenie, muzyka etc., aktywność, uwagę, rozwój mowy. Objawy zaburzeń samoregulacji u dzieci od 0 do 3 roku życia U dzieci w wieku od 0 do 3 lat diagnozuje się zaburzenia samoregulacji na podstawie Klasyfikacji diagnostyczna zaburzeń psychicznych i rozwojowych w okresie niemowlęctwa i wczesnego dzieciństwa DC: 0-3 R (DC:0-3R (Diagnostic Classification of Mental Health And Development Disorders Of Infancy and Early Childhood - Revised Edition) - poprawiona edycja klasyfikacji diagnostycznej zaburzeń psychicznych rozwojowych w okresie niemowlęctwa i wczesnego dzieciństwa DC:0-3 wydanej w 1994 roku przez ZERO TO THREE: National Center for Infants Toddlers and Families. DC:O-3R jest publikacją, która powstała w wyniku długoletniej pracy zespołu interdyscyplinarnego, w skład którego wchodzili specjaliści, zajmujący się rozwojem psychicznym niemowląt i małych dzieci. DC: 0-3R jest próbą klasyfikacji zaburzeń tego okresu i stanowi ważne uzupełnienie klasyfikacji DSM-IV i ICD-10). Klasyfikacja DC: 0-3 R jest zestawieniem wszystkich (jak dotychczas) zagrożeń rozwojowych, które mogą pojawić się we wczesnym okresie życia dziecka tzn. od urodzenia do 3 roku życia. Jedną z kategorii nieprawidłowości rozwojowych uwzględnioną w tej klasyfikacji są zaburzenia samoregulacji związane z przetwarzaniem bodźców sensorycznych (self-regulation disorders). Zaburzenia samoregulacji manifestują się trudnością dziecka w regulowaniu emocji i zachowań (w tym motorycznych) w odpowiedzi na stymulację sensoryczną, którą należy rozumieć jako doznania dotykowe, wzrokowe, słuchowe, węchowe oraz odczucie ruchu i świadomość własnego ciała w przestrzeni. Każde dziecko inaczej reaguje na bodźce z otoczenia, ale są takie dzieci, które mają wyraźny problem w regulowaniu swoich relacji ze światem. Nieprawidłowe wzorce regulacyjne wpływają na całość funkcjonowania dziecka i ujawniają się w różnych kontekstach sytuacyjnych. Zakłócają rozwój społeczny, emocjonalny, zdolności ruchowe i ograniczają uczestnictwo w zróżnicowanej aktywności. W obszarze zaburzeń samoregulacji wyróżnia się trzy typy problemów. Pierwszy z nich to nadwrażliwość na bodźce sensoryczne. W tym obszarze autorzy wskazują na istnienie dwóch podtypów zaburzeń: podtyp A lękowy, ostrożny oraz podtyp B negatywny, buntowniczy. Drugi typ zaburzeń samoregulacji to obniżona wrażliwość na bodźce (tzw. niska reaktywność). Trzeci typ związany jest z poszukiwaniem stymulacji sensorycznej i przejawianą przez dziecko impulsywnością. Wśród dzieci z niepełnosprawnością intelektualną można spotkać wszystkie trzy typy problemów z przetwarzaniem bodźców zmysłowych. Typ 1 - nadwrażliwość Dla dzieci nadwrażliwych bodźce sensoryczne są odpychające, awersyjne. Wywołują negatywne reakcje emocjonalne, motoryczne. Dzieci nadwrażliwe łatwo ulegają tzw. przeciążeniu, przeładowaniu. Nadwrażliwość na bodźce może współwystępować z zaburzeniami lękowymi (typ A) oraz z zaburzeniami opozycyjno-buntowniczymi (typ B).Typ 2 – obniżona wrażliwość/niska reaktywnośćDzieci manifestujące obniżoną wrażliwość na bodźce wymagają silnej stymulacji, aby bodźce zostały zauważone przez system nerwowy. Sprawiają wrażenie nie reagujących na otoczenie, mało zainteresowanych nim. Prawdopodobnie wynika to z niepowodzeń jakich doznały szukając właściwego dla siebie progu pobudzenia aktywizującego reakcje i chęć wchodzenia w relacje z otoczeniem. Typ 3- poszukiwanie stymulacji sensorycznejDzieci poszukujące bodźców wymagają wysokiej intensywności, częstości i czasu trwania stymulacji. Dzieci te manifestują stałą aktywność ruchową dążąc do zaspokojenia potrzeb zaburzeń regulacji w obrębie każdego z trzech typów wymaga określenia zachowań w trzech obszarach. Są to: trudności w przetwarzaniu bodźców sensorycznych/wzorce aktywności sensorycznej trudności ruchowych specyficznego wzorca zachowania. /opracowano z wykorzystaniem informacji pozyskanych w internecie/
W artykule przedstawiono wnioski z projektów badawczych przeprowadzonych w ciągu kilku dekad. Dotyczą one współwystępowania różnych dysfunkcji sensorycznych (w tym genetycznych) oraz trudności w uczeniu się. Opisano pomiary efektywności podjętych działań terapeutycznych z zakresu terapii integracji sensorycznej.
Zaburzenia integracji sensorycznej u dziecka mogą dać mocno w kość – dziecku, rodzicom, otoczeniu. Objawów zaburzeń jest mnóstwo. Od problemów z koncentracją uwagi i nadruchliwością przez problemy emocjonalne, niewspółmierne reakcje na bodźce, trudności z czytaniem i pisaniem, po problemy z utrzymaniem równowagi, możliwością oceny sytuacji, odczytania cudzych zamiarów (więcej o objawach znajdziesz TUTAJ). Wiele takich zachować jest odbieranych jako „złe zachowanie niegrzecznego dziecka”. Spojrzenia, szepty, uwagi postronnych osób. Dziś moja prośba: nie oceniajcie nas!Jesteśmy przykładem tych rodziców, którzy „nie umieją wychować dziecka”, jesteśmy tą rodziną, w której „dzieci rządzą”, Starszak jest tym dzieckiem, który „jest niegrzeczny”. Ludzie nie zastanawiają się nad powodami, ludzie oceniają, od razu, bez zastanowienia i bez przygoda z zaburzeniami integracji sensorycznejJakiś czas temu trafiłam z moim najstarszym dzieckiem do gabinetu integracji sensorycznej. Po kilku seansach, kilku formularzach, postawiono diagnozę – zaburzenia integracji dzielnie, dwa razy w tygodniu terapia SI, dodatkowo zajęcia z psychologiem i pedagogiem, logopedą, ortoptykiem, zajęcia Judo, squash i basen, trening słuchowy Tomatisa. Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby syn zaczął lepiej funkcjonować. Od września ruszyła zerówka szkolna – czas na „nadrobi”, „ma jeszcze czas” się powoli widzę u syna ogromny postęp i myślę sobie: to wszystko tylko tak wyglądało, Starszak nadrobił, teraz już wszystko będzie jak u „zdrowych” dzieci. Jeździ na rowerze i się nie wywraca, świetnie się wspina, potrafi „wysiedzieć” przy stole i sam, z własnej inicjatywy sięga po kredki, jest spokojny… ale zdarzają się chwile, gdy jest zupełnie nieobecny lub mega pobudzony, płaczliwy. Są dni, kiedy… jest bardzo jest czasem zapanować nad wszystkimi emocjami, zarówno Jego jak i reszty rodziny (mam przecież dwoje młodszych dzieci, które nie do końca rozumieją np. napadów złości).I tu, swój początek ma kolejna kwestia: dzieci mogą nie rozumieć, ale dorośli?!?Jest z tym ogromny problem. My sami spotykamy się z różnymi komentarzami na temat Starszaka, jego zachowania oraz mojego „wymyślania”.I NIE, nie przejmuję się nimi, ale może warto zastanowić się, zanim skomentujemy, że dziecko jest źle wychowane, że wymyśla, albo że jest gapą, chociażby w uwagi na to dziecko, które czuje, słyszy i widzi reakcje wydawałoby się „dorosłych” ludzi i bierze je do moje dziecko doskonale zdaje sobie sprawę, że np. ciągle się wywraca. On się stara – ja to widzę, ale nie zawsze udaje mu się po prostu utrzymać równowagę! Niby takie proste, oczywiste, ale nie dla dziecka z zaburzeniami SI. Cieszę się jak dziecko, widząc mojego syna jadącego na rowerze, rozmawiającego, oglądającego niebo i NIEWYWRACAJĄCEGO się!Dla mnie ogromnym sukcesem mojego syna jest spokojna wizyta w sklepie. Nie dlatego, że dzieciak wymusza na mnie kupowanie lizaków. A dlatego, że jest nadwrażliwy na dźwięki i wejście z nim do sklepu, w którym są ludzie, jest muzyka, gwar, rozmowy, jest kolorowo (czyli każdy, nawet najmniejszy sklep osiedlowy) jest wielkim wyzwaniem i testem czy „da radę”. I to, że rzuca się, wywraca, czy krzyczy w sklepie nie oznacza, że jest „rozpieszczonym gówniarzem” (jak nie raz przyszło mi usłyszeć), a po prostu jego układ nerwowy sobie nie radzi! Ale On jest inteligentny, On te wszystkie uwagi słyszy, notuje, zapamiętuje…On sam zdaje sobie sprawę, że coś jest nie tak. A potem… „Mamo, ja jestem do niczego! Nic mi nie wychodzi! Ja tak bardzo chciałem być „grzeczny” a Pani na mnie i tak krzyczała!”Takie proste zdanie, a rozdziera moje serce na miliony takie komentarze są częste? Tak, nad wyraz. I nie chodzi tu tylko o mnie/ o nas. Kiedyś rozmawiając z innymi rodzicami dzieci z zaburzeniami SI, zapytałam czy u nich też tak jest – większość zaburzenia SI są tematem stosunkowo świeżym, nie mówi się o tym wiele i zwykle, wiele się na ten temat nie wie. Ja osobiście zgłębiłam temat, dopiero gdy okazało się, że syn dostał diagnozę. W sumie to coś tam wiedziałam, ale nie oszukujmy się, nie za wiele. I tak jest chyba z dużą częścią społeczeństwa, bo reakcja na informacje o terapii i reakcja na zachowanie syna świadczą o tym, że oprócz tego, że lubimy oceniać innych, nie mamy pojęcia czym te całe zaburzenia są. Bo przecież to „rodzice wymyślają sobie różne dolegliwości, zaburzenia, choroby bo nie radzą sobie ze swoimi dziećmi!”Z czym najczęściej się spotykam jako rodzic dziecka z zburzeniami SI?Z niewiedzą, ignorancją, niewiedzą, brakiem empatii, niewiedzą, wścibskością i niewiedzą 🙂Badanie Starszaka pod względem zaburzeń SI poleciła mi nowo przyjęta logopedka, pracująca w przedszkolu. Wychowawcy, psycholog, pedagog przedszkolny nie sygnalizowali takiej potrzeby. Syn uważany był za nad ruchliwe zanim zgłosiliśmy się na diagnozę do poradni, wypytywałam pracowników przedszkola, czy ich zdaniem Jego zachowanie może być spowodowane zaburzeniami? Dostałam plik kserówek i rady: jak wychowywać dzieci, na co nie można im pozwalać itp., bo po zachowaniu syna można stwierdzić brak zasad w domu, a nie jakiekolwiek zaburzenia rozwojowe. O naszej drodze do diagnozy napisałam kiedyś spory post (jeśli chcesz go przeczytać wskakuj TUTAJ).Jakakolwiek rozmowa ze znajomymi na temat zachowania mojego syna i zaburzeń SI kończyła się negowaniem, próbą przekonania mnie, że chłopcy to zawsze później mówią, zawsze są poobijani, zawsze są „niegrzeczni”, zawsze …. , względnie słyszałam pytania o to zaburzenie, a tylko nieliczni potrafili zrozumieć, zatrzymać się, jeszcze raz proszę NIE OCENIAJCIE!!! Nas i naszych zdanie zostawcie niewypowiedziane we własnej głowie. My (rodzice i dzieci) każdego dnia walczymy. Walczymy o lepsze jutro i normalniejszy dzień, o spokój i o rodzinę. To, że nie widzicie choroby, niepełnosprawności czy inności, nie znaczy, że jej nie że dziecko krzyczy na środku sklepu, ulicy, na basenie, w parku, w szkole, w kościele, w windzie… nie znaczy, że jest rozpieszczone, że manipuluje i „wymusza”. Czasami nie umie że dziecko nie chce się podzielić swoją zabawką, wstydzi się (wydawałoby się) bez potrzeby, ma „humory” nie znaczy, że ono jest źle wychowane. Czasami takie po prostu jest, bo jeszcze nie potrafi inaczej. Dlatego wszyscy, którzy ostentacyjnie, głośno komentujecie – przestańcie! Te komentarze ranią przede wszystkim razem, gdy zobaczycie dziecko, które „robi scenę” odpuśćcie komentarz, pogardliwe spojrzenie, dobrą radę. Nie oceniajcie nas!PS. Zapraszam Cię polubienia fanpage Projekt -Rodzina, na którym poruszam temat zaburzeń SI bardzo często. Zapraszam również do mojej grupy na FB Zaburzenia integracji sensorycznej oczami rodzica – to grupa, na której wymieniamy się spostrzeżeniami, informacjami, patentami ale i otrzymujemy wsparcie od innych 13 votesArticle Rating
Współpraca nauczyciela z rodzicami dzieci z zaburzeniami integracji sensorycznej Rodzice powinni być włączani do następujących zadań: 1. Tworzenia indywidualnych programów terapii i nauczania dla swoich dzieci. 2. Ustalania z nauczycielem zadań do realizacji w domu i przedszkolu/szkole. 3.
Niestety obecnie nie ma leków na zaburzenia integracji sensorycznej, dlatego stosuje się wobec tej grupy dzieci terapię prowadzona przez wykwalifikowanych terapeutów. Jednak nie tylko oni mogą pomagać dzieciom z tymi zaburzeniami. Nauczyciele w szkole wiedząc, że dziecko ma problemy sensoryczne mogą również je wspierać swoimi działaniami tak by lepiej funkcjonowało na lekcji. Oto kilka sposobów które mogą być pomocne w poprawie funkcjonowania dziecka: Podstawową rzeczą dla tej grupy dzieci jest dobranie właściwego siedzenia i miejsca w klasie Niektóre dzieci łatwo rozpraszane wzrokowo lepiej funkcjonują siedząc blisko nauczyciela z przodu klasy. Należy jednak pamiętać, że jeśli dziecko również łatwo rozprasza się na dźwięki to może w reakcji na nie odwracać się do tyłu klasy. Należy dopasować krzesło do potrzeb dziecka tak by się w nim czuło bezpiecznie i komfortowo. Dziecko siedząc na krześle powinno być w stanie postawić pełne stopy na podłodze i oprzeć swoje łokcie na biurku. Jeśli krzesło jest zbyt wysokie należy dziecku zapewnić podstawkę pod nogi. Pewne dzieci potrzebują nieco więcej ruchu by się skupić. Dla nich warto zastosować dmuchaną poduszkę sensoryczną na której będą mogły nieco się poruszać i nie przeszkadzać innym. Wrażliwe słuchowo dziecko nie powinno siedzieć obok źródeł dźwięku i drzwi poprzez które słychać hałas z korytarza Wrażliwe wzrokowo dziecko nie powinno siedzieć obok okna Jeśli w klasie są stosowane do oświetlenia jarzeniówki należy je wyeliminować ponieważ dostarczają drażniących bodźców wzrokowych i słuchowych dla dzieci bardziej wrażliwych sensorycznie. Należy stosować krótkie przerwy w czasie lekcji na ruch taki jak np. rytmiczne poskakanie czy marsz w miejscu. Takie krótkie zadanie ruchowe będzie pomocne dla wszystkich dzieci nie tylko tych z problemami sensorycznymi. Warto zorganizować /szczególnie dla dzieci klas młodszych/ kącik sensoryczny gdzie będzie np. mini trampolina do poskakania, jakiś puf z granulatem do posiedzenia na nim, coś na czym można się trochę pokręcić Są dzieci, które potrzebują dla utrzymania uwagi dodatkowych bodźców smakowych, może więc pozwolić na przerwie lub nawet w czasie lekcji by possały kwaśne słodycze Jeśli obserwujemy, że dziecko gryzie ołówek lub inne rzeczy /np. końcówki ubrania, sznurki/ to dobrze jest zalecić rodzicom by wyposażyli je w specjalne pomoce do żucia i gryzienia /np. odpowiednie nakładki na ołówek, gryzaki/, które są już do nabycia w specjalistycznych sklepach Gdy dziecko jest bardzo pobudzone ze względu na dźwięki, zapachy, ruch na stołówce czy podczas większych zgromadzeń szkolnych to pozwólmy mu może unikać takich sytuacji. Może niech je posiłek poza stołówką. Dla dziecka szczególnie wrażliwego słuchowo należy zalecić noszenie słuchawek specjalistycznych podczas przerw, czy nawet w czasie lekcji. Pamiętajmy by nie chodziło zbyt długo w słuchawkach. Można również zalecić stopery do uszu /pamiętaj by często je wymieniać by nie dochodziło do infekcji uszu/ Są dzieci szczególnie wrażliwe wzrokowo, dla nich /również wówczas gdy nie można zrezygnować z oświetlenia fluorescencyjnego- świetlówek/ zaleć noszenie lekko przyciemnionych okularów Część dzieci z problemami sensorycznymi potrzebuje ekstra dodatkowych bodźców by utrzymać uwagę dla nich w zależności od potrzeb można zalecić żucie gumy, pozwolić by miały coś do ściskania jeśli tego potrzebują /mała piłeczka, jakiś "gniotek"/, pozwolić by mogły trzymać jakiś miły w dotyku obiekt dostarczając sobie bodźców nie przeszkadzając innym dzieciom, czasem po konsultacji ze specjalistą należy zalecić noszenie kamizelki dociążonej itp. Należy zawsze rozmawiać z rodzicami dziecka na temat jego potrzeb sensorycznych, może warto uczulić rodzica na jakość ubrania. Niektóre dzieci bardzo wrażliwe dotykowo mogą mieć kłopoty z koncentracją ze względu na niewłaściwe ubranie /materiał, nadmiar szwów/. Zaleć by dziecko nosiło bardziej miękką , bezszwową odzież. Czasem dzieci z problemami sensorycznymi stają się bardziej pobudliwe i mają większe kłopoty z koncentracja uwagi jeśli są zaskakiwane zmianami w programie lekcji, w programie dnia. Staraj się raczej informować nieco wcześniej o takich zmianach. Jeśli dziecko jeszcze nie było na konsultacjach u terapeuty integracji sensorycznej, może zasugeruj rodzicom by udali się na takie konsultacje Pscholog kliniczny, ukończył UKSW w Warszawie, pracuje zawodowo z różnymi grupami dzieci już od lat 80tych, od 1994r terapeuta integracji sensorycznej, od 1998 r. nauczyciel (instruktor) terapii integracji sensroczynej, autor wielu publikacji, twórca kilku metod diagnostycznych, prekursor metody integracji sensorycznej w Polsce. Założyciel pierwszego w Polsce gabinetu terapii integracji sensorycznej. Redaktor naczelny "Integracji Sensorycznej" - fachowego pisma o integracji sensorycznej, istniejącego od 2000 roku. Współtwórca pierwszych w Polsce programów szkolenia terapeutów integracji sensorycznej. Członek założyciel Polskiego Stowarzyszenia Terapeutów NDT-SI. Członek założyciel PSTIS i jego pierwszy prezes. Dodaj komentarz Jeśli cenisz nasze artykuły i naszą działalność, prosimy wspomóż nas przelewem bezpośrednim: Lub przekazując nam:
Ssanie kciuka może mieć związek z zaburzeniami integracji sensorycznej i jej rozwojem, ale nie tylko. Być może dziecko przeżywa silny stres, np. przeprowadzkę lub powrót mamy do pracy i w ten sposób reaguje. Warto obserwować dziecko, aby „wyłapać” konkretne sytuacje, w których kciuk wędruje do buzi. Według niektórych badań
Za kilka miesięcy -we wrześniu- swoją przygodę z przedszkolem rozpocznie wiele dzieci, w tym dość spora część maluchów z zaburzeniami integracji sensorycznej, czyli problemami z przetwarzaniem bodźców sensorycznych. Ta grupa dzieci może mieć utrudnioną adaptację w przedszkolu, dlatego że oprócz dramatu rozstania z rodzicami i pozostania pod opieką nowych dorosłych w ich życiu, będą musiały się odnaleźć w większej ilości dzieci i w nowym środowisku, przepełnionym różnorodnością bodźców sensorycznych. To naprawdę spore wyzwanie dla dziecka z SI, dlatego kluczowe w tym czasie będzie wspieranie malucha przez rodziców, nauczycieli i otoczenie oraz oswajanie towarzyszącym temu emocji, ogrom zrozumienia i empatii i uważną obecność przy dziecku. Przedszkole to miejsce, które od samego rana wita dzieci wachlarzem doznań sensorycznych, które wpływają na zmysły dziecka, samopoczucie, zmiany zachowania, relacje społeczne czy trudności emocjonalne. Dzieci z zaburzeniami integracji sensorycznej posiadają różne stopnie nasilenia zaburzeń, które wynikają z nadwrażliwości na bodźce sensoryczne. Podejmując decyzję o zapisaniu dziecka z zaburzeniem integracji sensorycznej do przedszkola, warto zastanowić się nad wyborem placówki, zwrócić uwagę na liczebność grup, wyposażenie oraz estetykę sali przedszkolnej, a także na kwalifikacje nauczycieli, którzy będą potrafili w odpowiedni sposób odpowiedzieć na potrzeby dziecka, pomóc mu w codziennym funkcjonowaniu w placówce. Jak zaburzenia SI mogą wpływać na funkcjonowanie dziecka w grupie przedszkolnej? Maluch nadwrażliwy dotykowo. Dotyk dla dzieci nadwrażliwych dotykowo często odbierany jest jako zagrożenie ( szczególnie kiedy pojawia się niespodziewanie). W dużej grupie, maluchy te przyjmują rolę obserwatorów, wybierają zabawę samodzielną. Trzymają się z dala od dużej ilości dzieci, bo boją się o popchnięcie, dotknięcie. Duży dyskomfort sprawia im zabawa ruchowa w parach, stanie w rzędzie czy ustawianie się w “pociąg” – może się to skończyć odepchnięciem kolegi, który stanie za blisko. Dzieci nadwrażliwe dotykowo nie lubię się ubierać, często dużym problemem jest dla nich zakładanie akcesoriów zimowych : czapki, szalika, rękawiczek. Maluszki te stronią też w przedszkolu od aktywności typowo dotykowych, nie przepadają za masami plastycznymi, dotykaniem materiałów o różnej fakturze, często odmawiają malowania farbami za pomocą paluszków, czy używania kleju- natychmiast potrzebują umyć rączki a na placu zabaw omijają piaskownicę. Nadwrażliwość dotykowa dotyczy również sfery oralnej, co objawia się wybiórczością pokarmową – czyli jedzenia wybranych pokarmów, szczególnie suchych (makaronu, ryżu, chleba bez żadnych dodatków). Zdarza się, że dzieci z tym problemem całkowicie odmawiają jedzenia w przedszkolu. Maluch nadwrażliwy słuchowo. Przedszkolny świat stanowi duże wyzwanie dla dziecka z nadwrażliwością słuchową, które musi się mierzyć z nadmiernym hałasem, spowodowanym dużą ilością dzieci w grupie, jak również z zajęciami ruchowymi, którym często towarzyszy muzyka. Dlatego maluchy nie chcą w nich uczestniczyć, zatykają uszy, denerwują się, są zestresowane, zaczynają płakać. Pomimo tego, że często maluchy z nadwrażliwością słuchową same są hałaśliwe, unikają głośnych dźwięków, chowając się w różne miejsca. Maluch nadwrażliwy przedsionkowo. Nadwrażliwość przedsionkowa u dziecka objawia się tym, że maluch zbyt mocno odbiera bodźce płynące z ruchu, dlatego ruchu unika, szczególnie kiedy jest to dla niego nowa aktywność. Na placu zabaw, wybierają aktywności statyczne, np. zabawy w piaskownicy, bądź obserwują innych, siedząc na ławeczce. Nie lubią huśtania się, wspinania na wysokości, kręcenia czy zjeżdżania ze zjeżdżalni, czują się wtedy niepewnie. Niechęć do ruchu niestety pozbawia dzieci trenowania umiejętności z zakresu motoryki dużej. Maluch poszukujący wrażeń przedsionkowych i proprioceptywnych. Dużą część dzieci z zaburzeniami integracji sensorycznej, stanowią maluchy, które posiadają bardzo dużą potrzebę ruchu. W przedszkolu dzieci te mają problem wytrzymać nawet krótkie dywanowa zajęcia bez ciągłego wiercenia się, zmiany pozycji itp. Wynika to z tego, że układ nerwowy dziecka zbyt słabo odbiera bodźce płynące z docisku i ruchu, więc maluch stale go potrzebuje. Ta nadruchliwość i szybkie zmiany pozycji często skutkują wypadkami oraz brakiem umiejętności skupienia uwagi na jakiejś czynności – nauczyciel stale musi przywoływać uwagę dziecka do wyznaczonego zadania. Wymienione przeze mnie przykłady zaburzeń sensorycznych u dzieci to, te z którymi miałam najczęściej styczność podczas pracy z dziećmi w przedszkolu, dlatego je przytoczyłam i opisałam, ale to nie jest skończona lista trudności z przetwarzaniem bodźców sensorycznych u dzieci. Jeśli zauważacie, że Wasz maluszek przejawia przedstawione powyżej trudności, proponuję wybrać się na wizytę do terapeuty SI, aby rozwiązać wszelkie wątpliwości. Dobrze jest upewnić się wcześniej i dostać ewentualną diagnozę od terapeuty, jeszcze przed przedszkolnym startem dziecka, bo taka wiedza może zdecydowanie pomóc podczas procesu adaptacyjnego w przedszkolu, będziecie wiedzieć z czego mogą wynikać dane zachowania i trudności dziecka. Ola Wasiela Wasiela – mama dwuipółletniego Alanka, pedagożka i nauczycielka wychowania przedszkolnego. "Odkąd pracuję w przedszkolu, temat adaptacji maluszków w nowym środowisku jest mi szczególnie bliski. Zawsze darzę dzieci i ich rodziców dużym zrozumieniem i empatią w ich początkach z przedszkolną przygodą." To również wynika z faktu odczuwania ogromnego dyskomfortu życiowego, jakim jest niepewność grawitacyjna. Dziecko, nie wiedząc, które sytuacje będą dla niego nieprzyjemne, musi mieć pod kontrolą wszystko. Czyni tak, żeby uniknąć lub zredukować cierpienia spowodowane ruchem. Czujesz, że ten temat Cię dotyczy? Umów się na wizytę z naszym specjalistą! 22 490 44 12 Dziecko – oczko w głowie, wyczekane, idealne, ale jego zachowania odbiegają w pewnym sensie od normy. To, co mówi albo robi nie do końca przypomina typowe reakcje dzieci w tym wieku. Nietypowe zachowania dzieci zawsze wprawiają rodziców w zakłopotanie i stres, że coś jest nie tak. Nie wiedzą co zrobić i co tak naprawdę dolega dziecku. Poniżej opisujemy jedną z możliwości – czyli zaburzenia integracji sensorycznej (zaburzenia SI). Integracja sensoryczna, inaczej sensomotoryczna, bazuje na podświadomym współdziałaniu zmysłów człowieka, które umożliwiają funkcjonowanie i wykonywanie codziennych czynności. Według Ayres „integracja sensoryczna to proces, w którym następuje organizacja dostarczanych do naszego organizmu wrażeń, tak by mogły być wykorzystywane w celowym, zakończonym sukcesem działaniu.” Zaburzenia sensoryczne pojawiają się dość szybko i są związane z układem nerwowym, który niewłaściwie organizuje bodźce zmysłowe. Takie zaburzenia nie mają związku z uszkodzeniem narządów zmysłów, np. krótkowzrocznością. Zaburzenia SI ujawniają się często u dzieci z wrodzonymi wadami układu nerwowego, słabszym układem nerwowym dziedziczonym po rodzicach, a także urodzonych z cesarskiego cięcia lub gdy matka przyjmowała w trakcie ciąży leki. Objawy zaburzenia integracji sensorycznej są dość proste do wykrycia, warto udać się do specjalisty, gdy coś nas niepokoi nas w zachowaniu dziecka. Oczywiście pojedynczy objaw nie świadczy od razu o istnieniu zaburzenia. Pewne zachowania mogą być po prostu reakcją na konkretne sytuacje, na przykład przemęczenie, zirytowanie, głód. W integracji sensorycznej bierze się pod uwagę zmysły takie jak dotyk, równowaga i propriocepcja. To właśnie na identyfikacji dysfunkcji w tych obszarach diagnozuje się zaburzenia SI. DOTYK Dzieci z zaburzeniami integracji sensorycznej nadwrażliwe na dotyk przesadnie reagują ból, nawet ten o niewielkim nasileniu. Długo narzekają nawet na drobne urazy. Nie lubią, jak są niespodziewanie dotykane, są szczególnie łaskotliwe. Często zdarza się, że narzekają na materiał ubrań, np. że jest zbyt szorstki lub drapie ich metka. Nie lubią czesać i myć włosów, unikają zabaw, przez które może się pobrudzić (na przykład lepienie w plastelinie, malowanie palcami, unika niektórych faktur, np. kleju, piasku). Zaburzenia związane z dotykiem mogą przybrać przeciwległy tor – mowa wtedy o podwrażliwości, kiedy dziecko poszukuje kontaktu i bodźców w sposób agresywny (mocno się przytula, gryzie po ręku, uderza w ludzi, ściany), nie zwraca uwagi na skaleczenia, lubi się brudzić. RÓWNOWAGA I RUCH (UKŁAD PROPRIOCEPTYWNY) Podobnie jak w przypadku dotyku objawy dotyczące równowagi i ruchu mogą wskazywać na nadwrażliwość i podwrażliwość. Nadwrażliwe dziecko unika zabaw i gier ruchowych, ma chorobę lokomocyjną, nie lubi wspinać się i przebywać na wysokości, nie lubi się huśtać, nie lubi, gdy ktoś nim porusza (na przykład próbuje rozhuśtać). Sprawia wrażenie słabego fizycznie dziecka, szybko się męczy. Podwrażliwe natomiast ma problemy z równowagą, uwielbia huśtać się i kręcić karuzelach, często huśta się na krześle, lubi szybkość i jest ciągle w ruchu. O podwrażliwości mogą świadczyć nawet subtelne sygnały, na przykład podpieranie głowy podczas rysowania lub pisania. Na jakie jeszcze zmysły i związane z nimi zachowania warto zwrócić uwagę? SŁUCH Dziecko zasłania uszy gdy słyszy niektóre dźwięki albo muzykę – jest bardzo wrażliwe na bodźce słuchowe. Nie lubi przebywać w miejscach, gdzie jest głośno – jest zirytowane, pobudzone, zdekoncentrowane. Myli się podczas wykonywania poleceń słownych, potrzebuje powtórzenia. Nie przepada za zabawkami i przedmiotami, które wydają dźwięki. WZROK Dziecko jest nadwrażliwe na światło i nie lubi, gdy wokół niego jest zbyt wiele bodźców wzrokowych – mruży oczy, gdy jest słonecznie, preferuje półmrok. Ma problemy z czytaniem i przepisywaniem z tablicy. Nie potrafi skupić wzroku na jednym przedmiocie przez dłuższy czas. W przypadku podwrażliwości – przeciwnie – jest pobudzony, gdy otoczony jest przez wiele bodźców wzrokowych, dąży do nich. WĘCH Nadwrażliwość na bodźce węchowe objawia się na przykład częstym zatykaniem nosa, mówieniem, że coś w pobliżu brzydko pachnie. Nadwrażliwe dzieci preferują potrawy o łagodnym smaku, nie lubią intensywnych zapachów, takich jak perfumy, przyprawy, mydło. Mają odruch wymiotny w stosunku do niektórych zapachów. Podwrażliwe natomiast wąchają rzeczy nawet te nienadające się do spożycia, lubią mocno przyprawione dania, nie potrafią rozróżnić zapachu, ignorują nawet ostre i niezbyt przyjemne zapachy. SI obejmuje także zaburzenia w zakresie uwagi i zachowania. Są to: nerwowość, nadpobudliwość, impulsywność. Dziecko jest niespokojne, gdy musi pozostać w ciszy lub się skoncentrować, ma zmienny nastrój, szybko się rozprasza, ma problemy ze skupieniem się na jednym zadaniu. Zaburzenia integracji sensorycznej u dzieci w wieku szkolnym i dorosłych mogą mieć dodatkowe objawy: na przykład słabe wyczucie odległości (stawanie za blisko ludzi, przedmiotów), mylenie kierunków, słaba koordynacja podczas gier sportowych, problemy emocjonalne (obrażanie się, upartość, agresywność), niska samoocena, brak wiary we własne możliwości, problemy z uczeniem się nowych aktywności. Zaburzenia integracji sensorycznej – czy można je wyleczyć? Im dziecko starsze (zwłaszcza po 9 roku życia), tym mniejsza ilość objawów powinna uzasadniać skierowanie na odpowiednie badania. Najlepsze efekty terapii integracji sensorycznej są osiągalne zanim dziecko osiągnie 10. rok życia. Najnowsze badania dotyczące plastyczności mózgu zachęcają jednak do podejmowania terapii nawet w wieku dorosłym.
W celu uzyskania bliższych informacji związanych z wypełnieniem dokumentów prosimy skontaktować się z obsługą naszego sekretariatu osobiście, telefonicznie lub przez formularz kontaktowy zamieszczony w sekcji 'kontakt' u dołu strony. Niepubliczna Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna ALTER w Sosnowcu, Ul. Ostrogórska 21 II piętro

Okiem specjalisty , Otwarty dostęp 28 kwietnia 2022 NR 76 (Maj 2022) Zdolność człowieka do odczuwania, interpretowania, rozumienia i przede wszystkim organizacji informacji, które docierają do nas różnymi kanałami sensorycznymi z otoczenia, jest nazywana integracją sensoryczną. Kiedy wspomniane informacje pochodzące ze zmysłów są w nieprawidłowy sposób przetwarzane, mówimy o zaburzeniach przetwarzania sensorycznego. Nieprawidłowe procesy integracji sensorycznej mają postać dysfunkcji, a objawy tych dysfunkcji mogą przyjmować różnorodną postać. Efektem tego są trudności, które mogą się pojawiać na różnych płaszczyznach życia człowieka. Zaburzenia integracji sensorycznej to nie tylko opóźniony rozwój mowy, problemy z jedzeniem, koncentracją czy skupianiem uwagi. Problemy z nauką, nadmierny lub zbyt niski poziom pobudzenia, trudności motoryczne, nadmierne lub niedostateczne reakcje na bodźce sensoryczne, trudności w zachowaniu – wszystko to również może być wynikiem zaburzeń przetwarzania sensorycznego. Problemy z przetwarzaniem sensorycznym mogą mieć liczne konsekwencje w środowisku domowym i szkolnym. Bardzo często dzieci z zaburzeniami integracji sensorycznej mają niską samoocenę i kłopoty z organizacją. Przyjrzyjmy się zatem, jak może funkcjonować dziecko z zaburzeniami integracji sensorycznej właśnie w placówce przedszkolnej. W zależności od rodzaju zaburzeń integracji sensorycznej zarówno funkcjonowanie dziecka, jak i trudności, które napotka ono na swojej drodze, mogą być różne. Jednym z podtypów zaburzeń integracji sensorycznej są zaburzenia modulacji sensorycznej. Polegają one na trudności z przekształcaniem informacji pochodzących z różnych zmysłów w zachowanie, które jest kontrolowane i dopasowane intensywnością do bodźca sensorycznego. Dziecko, które ma zaburzenia modulacji sensorycznej o typie nadwrażliwości, będzie przesadnie reagowało na bodźce. Takie dzieci naprawdę łatwo przestymulować, ich zachowanie może się zmienić na skutek nadmiaru dźwięków czy bodźców wzrokowych. Dzieci z tej grupy mogą być przytłoczone zbyt jasnym światłem, a równie dobrze nadmiarem dekoracji na oknie. Nadwrażliwe reakcje mogą spowodować, że dzieci będą unikać aktywności związanych z brudzeniem się, np. malowania palcami, jedzenia rękoma, zabaw w piaskownicy, czy uczestnictwa w zajęciach muzycznych lub spektaklach teatralnych, bo to oznacza hałas i dużo nagłych, jak również niespodziewanych odgłosów. To wszystko może sprawić, że dzieci będą nadmiernie wycofane lub pobudzone, może też wystąpić reakcja „walcz albo uciekaj”. Przykłady objawów nadwrażliwości na bodźce sensorycznePOLECAMY Dziecko przesadnie reaguje na dźwięki, może zatykać uszy lub hałasować, aby odciąć się od przeszkadzającego bodźca. Unika bliskości z drugą osobą. Nie toleruje metek, guzików, szwów i pewnych materiałów, z których wykonano jego ubranie. Niechętnie bierze udział w aktywnościach związanych z brudzeniem, typu zabawy klejem, masą solną, malowanie palcami, dotykanie jedzenia. Nie chce chodzić boso. Mimo dobrej pogody chce być ubrane od stóp do głów. Nie chce myć zębów. Je wybiórczo. Mruży oczy i skarży się na ostre światło. Łatwo je przestymulować. Źle znosi zmiany, dąży do rutyny. Obawia się huśtawek i innych sprzętów na placu zabaw. Ma lęk wysokości. Nie chce podawać ręki koleżance lub koledze. Zaburzenia modulacji sensorycznej to oczywiście nie tylko nadmierne reakcje na bodźce sensoryczne, ale też reakcje podreaktywne. Takie dzieci wydają się bezproblemowe, są spokojne, a ich zaburzenia mogą nie być początkowo zauważalne. Cechuje je obniżony poziom aktywności, wolne tempo pracy i kłopoty z kończeniem zadań. Dzieci z tej grupy są mniej wrażliwe niż ich rówieśnicy. Przykłady objawów podwrażliwości na bodźce sensoryczne Dziecko zawołane nie zawsze reaguje. Ma problem z różnicowaniem bodźców sensorycznych. Jest pogrążone w swoim świecie. Wydaje się apatyczne. Ma problemy z treningiem czystości. Może przesadnie napychać buzię. Może nie wiedzieć, jak poradzić sobie z konsystencją pokarmu. Może nie reagować na ból. Nie jest zainteresowane tym, co się dzieje dookoła, nowymi zabawami, zabawkami czy osobami. Trzecim typem zaburzeń modulacji sensorycznej jest poszukiwanie sensoryczne. Dziecko poszukujące wrażeń sensorycznych może być w ciągłym ruchu, może być to też dziecko, które jest hałaśliwe. Dzieci z tej grupy zwykle robią wszystko szybko, wpadają na innych i zachowują się tak, jak gdyby tego nie czuły. Wiele ich zachowań pokrywa się z objawami zaburzeń ADHD, np. problemy z koncentracją, skupieniem uwagi, podwyższony poziom pobudzenia czy trudności z wysiedzeniem przez dłuższy czas w jednym miejscu. Przykłady objawów poszukiwania sensorycznego Dziecko jest nieustannie w ruchu. Robi wszystko zbyt intensywnie. Ma problemy z koncentracją i skupieniem uwagi. Nieustannie wkłada do buzi dłonie i przedmioty niejadalne. Dziecko preferuje intensywne smaki i zapachy pokarmów, jak również konsystencje chrupkie lub wymagające żucia. Może podejmować zachowania ryzykowne jak na swój wiek, np. wspina się na wysokości, mocno się buja itp. Kolejną grupą zaburzeń integracji sensorycznej są zaburzenia ruchowe o podłożu sensorycznym. Dzieci z tym typem zaburzeń mogą mieć problemy z motoryką dużą i tym samym z motoryką małą. Mają kłopoty ze stabilizacją ciała, równowagą, planowaniem motorycznym, obustronną koordynacją czy przekraczaniem linii środkowej ciała. Wyzwaniem jest dla nich nauka ubierania się, wiązania obuwia czy jazda na rowerze bądź hulajnodze. Mogą być przesadnie męczliwe. Ostatnią grupą zaburzeń integracji sensorycznej są zaburzenia różnicowania sensorycznego. Dzieci z zaburzeniami różnicowania sensorycznego zwykl... Artykuł jest dostępny w całości tylko dla zalogowanych użytkowników. Jak uzyskać dostęp? Wystarczy, że założysz bezpłatne konto lub zalogujesz się. Czeka na Ciebie pakiet inspirujących materiałow pokazowych. Załóż bezpłatne konto Zaloguj się

Akademia Pedagogiki Specjalnej – Diagnoza i terapia dziecka z zaburzeniami integracji sensorycznej (2019-2021) Szkolenia specjalistyczne i uprawnienia: Certyfikowania diagnostka Baterii Polskich Standaryzowanych Testów Integracji Sensorycznej. Uprawnienia do diagnozy i programowania terapii dla dzieci 12 m.z – 4 lata, z użyciem systemu KATIS.
Zastanawiasz się, czy twoje dziecko ma zaburzenia integracji sensorycznej? Uważasz, że jest nadpobudliwe, lub przeciwnie – zbyt wrażliwe? Zobacz, jak z nim postępować. Twoje dziecko nie potrafi się skoncentrować, jest nadaktywne, bądź nieporadne, źle reaguje na głośne dźwięki lub jest nadwrażliwe na dotyk... To mogą być objawy zaburzeń integracji sensorycznej. Obszarów, w których mogą wystąpić zaburzenia jest 8: dotyk, równowaga i ruch, koordynacja, napięcie mięśni, słuch, wzrok, węch, uwaga i zachowanie. Dziecko może mieć zaburzenia tylko w jednym z nich lub kilku. Tutaj możesz wypełnić kwestionariusz sensomotoryczny, żeby zorientować się, czy dziecku potrzebna jest pomoc. Diagnoza SI Jeżeli masz podejrzenia, że twoje dziecko może mieć zaburzenia integracji sensorycznej lub sugeruje to wychowawczyni twojego dziecka w przedszkolu czy szkole, nie wpadaj w panikę. Najlepsze, co możesz zrobić, to zabrać dziecko do pobliskiej poradni pedagogiczno-psychologicznej i umówić się na diagnozę SI. Nie potrzebujesz skierowania, a adres poradni znajdziesz w żłobku, przedszkolu, szkole lub internecie. Psycholog na podstawie rozmowy z rodzicami i badania dziecka określi, czy faktycznie ma ono zaburzenia integracji zmysłów. Nie krzycz na dziecko z zaburzeniami integracji sensorycznej To nic nie da. Dziecko nie robi ci na złość. Jego zachowania wynikają z zaburzeń pracy układu nerwowego. Można je całkiem zniwelować lub nauczyć dziecko sposobów radzenia sobie z codziennymi trudnościami. Ale tego nie osiągnie się ciągłym napominaniem "nie bądź łamagą, skup się... ", tylko specjalnymi ćwiczeniami, dobranymi do konkretnego typu zaburzeń. Zabierz dziecko na plac zabaw ... lub ćwicz w domu. Pamiętaj, że "dziwne" czy niepokojące zachowania dziecka są jedynie efektem nieprawidłowej pracy układu nerwowego. Dlatego, żeby ułatwić dziecku codzienne funkcjonowanie, nie zaczynaj od końca. Zmiany trzeba dokonać u źródła problemu. Jeżeli więc dziecko ma zaburzenia pracy układu przedsionkowego, trzeba pracować właśnie nad tym układem. Wtedy terapeuta może polecić rodzicom zabranie dziecka na plac zabaw i przyzwyczajanie go do widoku huśtawki, a nawet uczucia bujania. W domu można ćwiczyć utrzymanie równowagi na deskorolce (jeżeli nie macie zabytkowych parkietów). Tak naprawdę, ćwiczenia będą zależały od rodzaju i głębokości zaburzenia. Terapeuta dostosuje je do potrzeb dziecka, a rodzic może je powtarzać w domu. Wtedy terapia będzie skuteczniejsza i – być może – krótsza. Nadwrażliwemu dziecku stwórz odpowiednie warunki Jeżeli twoje dziecko jest nadwrażliwe na zapachy, zrezygnuj z perfum, a na czas gotowania obiadu otwórz okna i włącz wentylator. Jeżeli jest nadwrażliwe na światło – zmień żarówki na słabsze, o cieplejszym odcieniu itd. Zasada jest taka, żeby "przeładowanego" układu nerwowego dziecka dodatkowo nie drażnić. Przy niektórych zaburzeniach to właśnie kontrola warunków zewnętrznych może przynieść bardzo dobre efekty. Czytaj też: Integracja sensoryczna - o co w tym chodzi?
Publikacja dotyczy zagadnienia integracji sensorycznej (SI) i jest przeznaczona dla terapeutów, nauczycieli i rodziców dzieci z zaburzeniami ze spektrum autyzmu (ASD – Autism Spectrum Disorder) i z innymi całościowymi zaburzeniami rozwoju (PDD – Pervasive Developmental Disorders). Autorki – terapeutki zajęciowe z wieloletnim stażem IDENTYFIKACJA PROBLEMU Chłopca, o którym piszę po raz pierwszy spotkałam w czerwcu 2014 r. podczas badania w Poradni. Chłopiec został zgłoszony przez rodziców w celu oceny dojrzałości szkolnej. Podczas badania zwróciłam uwagę na zaburzenia sensoryczne u chłopca i zaleciłam pełną diagnozę w tym zakresie. Z uwagi na obniżoną dojrzałość społeczno-emocjonalną uzyskał opinię w sprawie odroczenia obowiązku szkolnego. W styczniu 2015r. rodzice złożyli wniosek o diagnozę procesów integracji sensorycznej oraz o zakwalifikowanie na terapię pedagogiczną. Od stycznia 2015 r do czerwca uczestniczył w terapii pedagogicznej na terenie poradni psychologiczno - pedagogicznej. Od października zaczął uczęszczać na zajęcia socjoterapeutyczne oraz terapię integracji sensoryczna (SI) to proces, w którym następuje organizacja wrażeń dostarczanych do organizmu, aby mogły być wykorzystane w celowym działaniu, czyli w reakcji adaptacyjnej. Przez zmysł wzroku, słuchu, dotyku i zmysł równowagi odbieramy bodźce z ciała i otoczenia. Informacje te przekazywane są do mózgu, następnie odpowiednio segregowane, interpretowane abyśmy mogli zareagować w sposób odpowiedni w danej sytuacji (czyli odpowiedzieć prawidłową reakcję adaptacyjną). Jest to adekwatne i efektywne reagowanie na wymogi otoczenia. Może to być odpowiedź ruchowa jak i sensoryczna jest procesem, dzięki któremu mózg otrzymując informację ze wszystkich systemów zmysłowych dokonuje ich segregacji, rozpoznania, interpretacji i integracji z wcześniejszymi doświadczeniami. Integracja sensoryczna rozpoczyna się już w okresie płodowym i trwa do około 7 roku życia. Nierozwinięcie określonych umiejętności w kolejnych stadiach rozwoju powoduje powstawanie trudności w funkcjonowaniu i zachowaniu dotyczące podstaw teoretycznych oraz sposobów diagnozy i terapii zaburzeń integracji zmysłowej zostały opracowane przez Jean Ayres- psychologa i terapeutę zajęciowego w Instytucje badań Mózgu Uniwersytetu w Los Angeles. Ayres zwróciła uwagę na szczególnie istotny fakt, że u podstaw rozwoju integracji zmysłowej leżą trzy najwcześniej dojrzewające, podstawowe układy zmysłowe: dotykowy, proprioceptywny i przedsionkowy. To one stanowią bazę, która wraz z rozwojem i integracją odruchów, nadaje kształt rozwojowi dotykowy ma receptory umiejscowione w skórze i na powierzchni skóry, odbierające wrażenia lekkiego i głębokiego dotyku, nacisku, ciepła, zimna, to odbiór wrażeń płynących z mięśni i ścięgien, informujących mózg o położeniu ciała, jego poszczególnych części oraz o tym, czy i jakie ruchy wykonuje. Układ przedsionkowy (inaczej zmysł równowagi) ma receptory w uchu wewnętrznym, reaguje na siłę grawitacji, ruch linearny i obrotowy oraz wrażeń dotykowych i proprioceptywnych ma podstawowe znaczenie dla rozwoju percepcji schematu ciała. Wpływa więc na funkcje motoryczne: koordynację ruchów, sprawność manualną i lateralizację, planowanie sekwencji ruchów, co z kolei znajduje odzwierciedlenie w rozwoju samoobsługi, przyswajaniu technik rysowania i pisania, w posługiwaniu się przedsionkowy pomaga w prawidłowym odbiorze wrażeń przez inne systemy sensoryczne (wzrokowy, słuchowy, proprioceptywny). Ma wpływ na stabilizację napięcia mięśniowego, utrzymanie równowagi, koordynację płynność ruchów ciała i gałek ocznych - a zatem na postawę ciała podczas aktywności ruchowej, oraz przy wykonywaniu zadań przy stole, właściwą sprawność rąk i współpracę między rękami. Znajduje to również odzwierciedlenie w przyswajaniu technik szklonych, jak również nabywaniu sprawności ruchowej i umiejętności w zakresie samoobsługi. 2. GENEZA I DYNAMIKA ZJAWISKAOcenę funkcjonowania sensomotorycznego dokonałam na podstawie obserwacji klinicznej, swobodnej i ukierunkowanej zabawy chłopca, dodatkowych prób sprawnościowych, wywiadu z rodzicami. Obserwacji poddałam stan funkcjonowania podstawowych zmysłów oraz jakość informacji odbieranych przez ciało do celowego działania oraz rodzaj i jakość umiejętności ruchowych. Dane z wywiadu:Przebieg ciąży prawidłowy, poród naturalny, długotrwały, punktacja APGAR 8/10. We wczesnym dzieciństwie był dzieckiem nadwrażliwym na bodźce zewnętrzne. Rozwój ruchowy, wg tzw. kamieni milowych w normie. Lubi zabawy na placu zabaw. Zawsze dobrze tolerował kręcenie się na karuzelach, huśtanie na huśtawkach. Wcześniej miał problemy z wchodzeniem na drabinki, zwłaszcza linowe typu „pająki”. Według rodziców, na placach zabaw jest raczej ostrożny, czas zabaw na karuzelach, huśtawkach nie odbiega od czasu zabaw innych dzieci w jego wieku. Nie lubi grać w piłkę. Chętnie jeździ na rowerze , szybko nauczył się jeździć bez dodatkowych kółek. Generalnie nie ma problemów z jedzeniem, je raczej wszystko, oprócz ryb. Zdarzają się bóle brzucha i sytuacje, gdy nie zdąży zasygnalizować, że chce mu się kupę. W ostatnim czasie zaczął wyczuwać różne zapachy, np. na klatce schodowej, ale rodzice nie obserwują negatywnych reakcji na zapachy. W zachowaniu dziecka widoczna nadruchliwość. Sen jest prawidłowy, nie budzi niepokoju rodziców. Chłopiec ma wadę wymowy – pod opieką logopedy od okresu przedszkolnego. Od 3 roku życia uczęszczał do przedszkola, w ocenie rodziców, gdy poszedł do przedszkola chorował (ospa, szkarlatyna, pseudokrup, częste infekcje górnych dróg oddechowych). Często zatyka uszy, najczęściej na dźwięki wysokie, pojawiające się nagle. Lubi biegać, skakać, jednak, kiedy ma wykonać zadanie bardziej statyczne, wolniejsze, przy stoliku bardzo szybko się męczy. Nie lubi mieć brudnych rąk, unika lepienia, malowania palcami. Poza tym rodzice nie zaobserwowali nadwrażliwości dotykowej w obrębie innych części ciała. Nie ma problemów z myciem się, kąpielą. Chętniej sięga po kredki. Na podstawie badań psychologicznych stwierdzono rozwój w górnej granicy normy, dobry stopień rozwoju funkcji percepcyjno-motorycznych, zaburzenia koncentracji uwagi, obniżony poziom dojrzałości społeczno-emocjonalnej. Chłopiec jest nadruchliwy, występują zaburzenia koncentracji uwagi, trudno jest mu dłużej wytrzymać w pozycji statycznej, np. przy stoliku, Jest męczliwy, szybko się dekoncentruje. Szymon pozostaje w dobrym kontakcie werbalnym z otoczeniem. Mówi dużo budując zdania złożone. Ma bogaty zasób wiedzy o świecie. Potrafi sam zorganizować sobie aktywność, lecz jego zabawa jest krótkotrwała. Ma trudności z planowaniem przestrzeni do zabawy. Słabo łapie i rzuca piłkę. Zachowanie podczas badań:W czasie badania chłopiec ruchliwy, biegał po sali, często działał impulsywnie, wykazywał brak planowania przed wykonaniem jakiegoś zadania, zmieniał aktywność i przedmioty, sprzęt, którym się interesował. Potrafił sam zorganizować sobie aktywność, lecz jego zabawa była krótkotrwała i często niebezpieczna.. Zaobserwowano trudności z planowaniem przestrzeni do zabawy, trudności z nawiązaniem i utrzymaniem kontaktu wzrokowego z terapeutą. Wycofuje się w trakcie prób, które sprawiają mu nawet małą trudność. Niechęć do wykonania prób zastępuje „ucieczką”, unikaniem wysiłku. Często kładzie się na materacu, kołysze się, kiwa, sprawia wrażenie jakby tracił równowagę. Chłopiec jest nadruchliwy, występują zaburzenia koncentracji uwagi, trudno jest mu dłużej wytrzymać, zwłaszcza w pozycji statycznej, np. przy stoliku. Jest dość męczliwy, szybko się dekoncentruje. Szymon pozostaje w słabym kontakcie werbalnym z otoczeniem, pomimo dobrego rozwoju mowy, bogatego zasobu wiedzy o świecie. Mowa w głównej mierze wykorzystywana jest zadaniowo, w mniejszym stopniu do budowania kontaktu społecznego. Wyniki Obserwacji klinicznej:• Chłopiec nie wykazywał dyskomfortu w próbach wymagających dotyku.• Występuje u chłopca nieznacznie obniżone napięcie mięśniowe.• Lateralizacja skrzyżowana (oko lewe, ręka prawa).• Wystąpiły trudności w próbach badających ruchy gałek ocznych- śledzenie bodźca nieregularne, trudności z fiksacją wzroku na przedmiocie- problemy z przekroczeniem linii środa- mruganie, gubienie przedmiotu • Naśladowanie ruchów wolnych, chłopiec wykonał prawidłowo sekwencje ruchu, ale trudności nastąpiły z utrzymaniem pozycji, rytm był zaburzony.• Przy próbie diadochokinezy obserwuje się niską jakość ruchu, zaburzony rytm pracy prawej i lewej ręki oraz obu rąk. • W próbie (praksji i pozy) palce-kciuk- praca prawej ręki oraz obu rąk jednocześnie, pod kontrolą wzroku i z zamkniętymi oczami prawidłowa, nieznacznie zaburzona praca lewej ręki – chłopiec dotykał, ale nie „trafiał” w wyznaczony palec, próbował naprawiać błąd czując pomyłkę. • Nieprawidłowości w próbie badającej motorykę języka. Nieznacznie zaburzona motoryka języka na zewnątrz jamy ustnej (góra), znaczne zaburzenia (dół), prawidłowa motoryka (prawo, lewo). Prawidłowa motoryka wewnątrz (prawo, lewo, góra, dół), nieznacznie zaburzone ruchy okrężne.• Toniczny Odruch Błędnikowy - Szymon nie potrafi przyjąć samodzielnie pozycji supinacyjnej i pronacyjnej, po kilku próbach udało się ustawić chłopca, ale utrzymał pozycję bardzo krótko i z dużym trudem. • ATOS i STOS- Asymetryczny i Symetryczny Toniczny Odruch Szyjny – trudne do zbadania z powodu przeprostów. Symetryczny Toniczny Odruch Szyjny- obserwuje się nieznaczne zmiany w ułożeniu kończyn, ATOS- nieznaczne ugięcie kończyn przy zwrocie głowy w bok. • W próbie Schildera wystąpiły trudności z utrzymaniem pozycji, nieznaczna rotacja tułowia za ruchem głowy, ruchy choreotatyczne. Szymon zgłaszał dyskomfort. Nie stwierdzono oporu głowy.• Obserwuje się prawidłowe reakcje obronne.• Niebezpieczeństwo grawitacyjne – chętnie wchodzi i zeskakuje, chętnie wykonuje zadania wymagające wchodzenia na sprzęt, drabinki (brak cech niepewności grawitacyjnej)• Badanie reakcji równoważnych- obniżona równowaga statyczna i dynamiczna.• Test Oczopląsu Porotacyjnego- na pierwszym spotkaniu chłopiec zasygnalizował znaczny dyskomfort, nie wykonano próby. Podczas drugiego spotkania test zakończył się niepowodzeniem. W trakcie, po kilku nieudanych próbach, chłopiec dość dobrze utrzymywał pozycję, ale po zakończeniu obrotów nie był w stanie utrzymać wzroku w jednym punkcie- rozpraszały go przedmioty znajdujące się na obrzeżach pola widzenia. Dodatkowe próby sprawnościowe: Ma trudności z rzucaniem, chwytaniem piłki. Przyjmuje pozycję stania jednonóż, ale są trudności ze stabilnym utrzymaniem – jest w stanie zrobić to krótko. Potrafi podskakiwać, przeskakiwać przeszkody. Widoczne trudności z oceną odległości. W rysowaniu używa ręki prawej, przyrząd pisarski chwyta w sposób nieprawidłowy. WnioskiWystępują zwiększone potrzeby w zakresie zmysłu priopriocepcji (czucia głębokiego) - potrzeba dostarczania zwiększonej ilości bodźców, lepsza reakcja, zwiększona koncentracja, gdy podawany jest mu mocny, zdecydowany bodziec zakresie układu przedsionkowego – obserwuje się zwiększoną potrzebę stymulacji, chłopiec lubi huśtać się, często z głową w dół, woli być w ciągłym ruchu. W zakresie zmysłu dotyku - obserwuje się nadwrażliwość w obrębie zakresie zmysłu wzroku, słuchu obserwuje się nadwrażliwość. Szymon ma trudności z utrzymaniem wzroku na przedmiocie i podążaniem wzrokiem za przedmiotem. Jest pobudzony, gdy ma do czynienia z wieloma bodźcami wzrokowymi. Obserwuje się zwiększoną wrażliwość na dźwięki, opóźnioną reakcję na dźwięki mowy. Czasem sprawia wrażenie, jakby nie słyszał, potrzebuje powtarzania poleceń, trudno mu skupić uwagę w miejscach gdzie jest nadmiar bodźców dźwiękowych, zatyka uszy na niektóre dźwięki (w ostatnim czasie trochę rzadziej). W zachowaniu obserwuje się wzmożoną potrzebę ruchu, przejawiająca się wierceniem się, wstawaniem z miejsca, częstą zmianą przez chłopca wyniki mogą świadczyć o dysfunkcjach w pracy układu prioprioceptywnego i przedsionkowego – prawdopodobnie o charakterze podwrażliwości na bodźce, co może powodować, że jego układ nerwowy słabo rejestruje informacje związane z czuciem głębokim oraz czuciem ułożenia ciała w przestrzeni (a zwłaszcza głowy względem tułowia). Maja też wpływ na regulację napięcia mięśniowego, postawę ciała, koordynację ruchów, równowagę, rozwój umiejętności w zakresie planowania motorycznego. Czynniki te powodują, że chłopiec nie potrafi utrzymać prawidłowej pozycji przy stole, , niechętnie wykonuje czynności grafomotoryczne – z powodu słabej stabilizacji napięcia mięśniowego, zwłaszcza w obrębie obręczy barkowej, , usztywnia ruchy ręki, niewłaściwie trzyma ołówek, szybko męczy się i w efekcie dekoncentruje, wstaje od stołu i musi pobiegać poi sali. Ponadto obniżone napięcie mięśniowe, w tym mięśnia okrężnego ust i języka oraz słabsze czucie ułożenia aparatu artykulacyjnego może być jedną z przyczyn wadliwej wymowy. Dysfunkcje przedsionkowe mogą mieć również wpływ na widoczne u chłopca trudności w płynnym wodzeniu wzrokiem, stabilizację pola widzenia, obniżenie poziomu koordynacji ruchowej, wzrokowo-ruchowej. W efekcie powyżej opisane dysfunkcje mogą zakłócać rozwój sprawności ruchowej i nabywania nowych umiejętności w samoobsłudze, sprawności manualnej, grafomotoryce. Nadwrażliwość na bodźce sensoryczne oraz obniżone napięcie mięśniowe może skutkować większą męczliwością dziecka i problemami ze skupieniem uwagi. Nadwrażliwość dotykowa w obrębie dłoni może, zwiększać niechęć do wykonywania czynności graficznych, ZNACZENIE PROBLEMU Badanie dziecka, wywiad z rodzicami wskazują na występowanie u dziecka zaburzeń sensomotorycznych, przede wszystkim dysfunkcji układu przedsionkowego oraz priopriceptywnego – o charakterze podwrażliwości (potrzeby dostarczania zwiększonej ilości bodźców), dotykowego (nadwrażliwości dotykowej w obrębie dłoni) oraz na bazie systemów deficyty w odbiorze i przetwarzaniu bodźców słuchowych, wzrokowych. Ponadto chłopiec ma trudności w wytrwałej pracy, koncentracji uwagi, czas pracy jest ograniczony. Chłopiec ma duże trudności w dobrym funkcjonowaniu społecznym. Przejawem tych trudności są nieprawidłowe relacje z rówieśnikami, nieprzestrzeganie ustalonych norm społecznych, niska samodzielność i aktywność w czynnościach szkolnych jak i nie związanych z nauką, zachowania agresywne. Zachowania prezentowane przez chłopca wpływają niekorzystnie na szkolne funkcjonowanie nie tylko jego samego, ale również pozostałych dzieci w klasie. szczególnego zainteresowania i intensywnych oddziaływań terapeutycznych. Obecnie chłopiec jest w klasie I podczas lekcji pracuje niechętnie, często odmawia wykonania zadania. W sytuacji niepowodzenia złości się, krzyczy, rezygnuje z pracy, krytycznie ocenia swoje kompetencje mówiąc: „ nie umiem”. Jednak jeśli otrzyma pomoc i wykona zadanie – okazuje dużą radość. Jest niecierpliwy. Gdy musi poczekać na swoją kolej odpycha dzieci, tupie. Szymon zazwyczaj stawia silny fizyczny opór, wyrywa się. Takie zachowania chłopca są moim zdaniem na ogół wynikiem frustracji, przejawem złości lub też próbą nawiązania kontaktu, nie służą wyrządzeniu krzywdy drugiej osobie chłopiec nie wie, nie rozumie, że takim zachowaniem sprawia komuś przykrość. Nie chce też naprawić swojego zachowania np. się, że chłopiec zachowuje się integracji sensorycznej mają ogromny wpływ na przyszłość edukacyjną każdego dziecka. Chłopiec po diagnozie w poradni psychologiczno - pedagogicznej zaczął uczęszczać do mnie na terapię integracji sensorycznej. W wyniku słabej integracji zmysłów, dziecko ma różnego rodzaju kłopoty w codziennym funkcjonowaniu zarówno w środowisku domowym jak i poza domem. Zaburzone współdziałanie zmysłów objawia się problemami w zachowaniu, wykonywaniu czynności precyzyjnych, aktywności ruchowej i funkcjonowaniu społecznym. Chłopiec ma duży problem w dłuższym skupieniu uwagi na zadaniu, jest męczliwy. Pojawiają się zaburzenia emocjonalne: frustracja, labilność emocjonalna (albo jest pobudzony i aktywny albo zamyka się w sobie i unika kontaktów społecznych). Zdarza się, że chłopiec zachowuje się dziwnie i niezrozumiale dla otoczenia, zaburzenia sensomotoryczne wpływają na trudności w kontaktach z rówieśnikami. Systematycznie prowadzona u chłopca terapia integracji sensorycznej połączona z socjoterapią może zapobiec wielu konsekwencjom zaburzeń Prognoza negatywnaNie podjęcie właściwych oddziaływań wychowawczych i terapeutycznych pogłębi izolację, bierność dziecka w środowisku szkolnym, spowoduje utrwalenie się lub wręcz nasilenie nieprawidłowych zachowań oraz zakłóci przebieg proces dydaktyczno- wychowawczego terapii integracji sensorycznej może spowodować:• nasilenie problemów ze skupieniem uwagi,• znaczne trudności w relacjach z rówieśnikami,• problemy w przyswajaniu wiedzy, zdobywaniu nowych doświadczeń,• zwiększenie rozpraszalności uwagi słuchowej i wzrokowej z uwagi na niski próg tolerancji na dystraktory,• wydłużony czas reakcji na bodźce słuchowe i wzrokowe,• zaburzenia grafomotoryczne,• wolne tempo przepisywania z tablicy, • nieprawidłowości w koordynacji w zakresie ruchów głowy i oczu,• brak płynnych, śledzących ruchów oczu,• ograniczenie możliwości edukacyjnych, • wolniejsze tempo postępów w ćwiczeniach logopedycznych nad artykulacją, • zdolność do planowania ruchu jest niezbędną funkcją przy kształtowaniu się praksji oralnych, a więc ma wpływa n artykulację. Prognoza pozytywnaProwadzenie systematycznej wieloaspektowej terapii dziecka oraz oddziaływania skierowane na rodzinę wpłyną korzystnie na emocjonalną i społeczną sferę rozwoju dziecka oraz zminimalizują dotychczasowe problemy oraz zapobiegną powstaniu zaburzeń zachowania u dziecka w przyszłości. Podjęcie właściwie zaplanowanej i przeprowadzonej terapii integracji sensorycznej może:• zniwelować trudności w odbiorze i przetwarzaniu bodźców sensorycznych, by w efekcie zmniejszyć frustrację dziecka, • zmniejszyć potrzeby nienaturalnie silnego domagania się czynności i zabaw związanych z obracaniem się, huśtaniem, podskakiwaniem, dążeniem do mocnego uścisku,• zwiększyć precyzję ruchów rąk, przez co chłopiec będzie samodzielny w zakresie samoobsługi,• kształtowanie samodzielności• wzmocnienie wiary w siebie• kształtowanie właściwych wzorców zachowań społecznych• uczenie rozumienia konsekwencji swoich zachowań• eliminowanie niewłaściwych zachowań chłopca wobec rówieśników, dorosłych• uczenie sposobów panowania nad swoimi emocjami• wskazanie konstruktywnych, adekwatnych do wieku sposobów zagospodarowania czasu wolnego• zwiększyć szanse edukacyjne PROPOZYCJE ROZWIĄZANIA• Terapia integracji sensorycznej uwzględniająca pracę nad prawidłowym odbiorem i przetwarzaniem bodźców sensorycznych.• Zajęcia logopedyczne w celu ćwiczenia prawidłowej artykulacji.• Zajęcia socjoterapeutyczne w celu pracy nad świadomością własnych emocji, wyrażaniem ich, radzeniem sobie z nimi, uczenia nawiązywania bliższych kontaktów emocjonalnych z rówieśnikami. Zadania do wykonania:1. Prowadzić systematyczną terapię integracji sensorycznej2. Prowadzić systematyczne spotkania z Systematycznie współpracować z osobami pracującymi z chłopcem Plan oddziaływań: stymulacja przedsionkowo – prioprioceptywno - dotykową celem normalizacji w odbiorze bodźców i lepszej ich integracji, praca nad stabilizacją napięcia mięśniowego,  praca nad koordynacją wzrokowo-ruchową oraz integrację odruchu przedsionkowo-ocznego, rozwijanie reakcji równoważnych, ćwiczenia praksji (w tym aparatu artykulacyjnego), organizacja przestrzeni wokół osi ciała, usprawnianie grafomotoryki przez ćwiczenia precyzji rąk, ćwiczenie małej motoryki, ćwiczenia koncentracji uwagi, wydłużanie czasu pracy. stymulowanie dojrzałości społecznej – m. in. zauważanie poprawnych zachowań, głównie w zakresie dostosowania się do wymogów sytuacji, wzmacnianie ich poprzez pochwałę, instruowanie dziecka odnośnie oczekiwanych zachowań. stymulowanie dojrzałości emocjonalnej – m. in poprzez wykorzystywanie codziennych sytuacji, bajek do zwiększania świadomości emocjonalnej, zarówno w zakresie emocji przeżywanych przez dziecko, jak i inne osoby. wzmacnianie aktywności poznawczej i motywacji poznawczej. 1. WDRAŻANIE ODDZIAŁYWAŃ By planowane rozwiązania przynosiły efekty konieczna jest współpraca terapeuty integracji sensorycznej, logopedy, rodziców, nauczycieli oraz innych specjalistów. Po badaniu psychologiczno – pedagogicznym rodzice zostali poinformowani o możliwości ubiegania się o miejsce dla dziecka na zajęciach w poradni. Chłopiec regularnie zaczął uczęszczać do mnie na zajęcia w poradni psychologiczno – pedagogicznej. Biorąc pod uwagę trudności w funkcjonowaniu w środowisku rówieśniczym, w podporządkowaniu się, przekazałam też rodzicom informacje o możliwościach udziału chłopca w zajęciach socjoterapeutycznych na trenie poradni. Po rozmowach dziecko trafiło także na zajęcia socjoterapeutyczne. Terapię integracji sensorycznej rozpoczęłam u dziecka w październiku 2015r., odbywała się na terenie poradni, początkowo dwa razy w miesiącu, od stycznia trzy lub cztery razy w miesiącu przez 60 minut. Obejmowała ona następujące działania: Po każdych zajęciach przekazywałam rodzicom informacje o przebiegu terapii, udzielałam wskazówek do ćwiczeń w domu. Konsultowałam się systematycznie ze specjalistami, do których chłopiec uczęszczał na zajęcia logopedyczne i socjoterapeutyczne. Wymienialiśmy się informacjami na temat chłopca. 2. EFEKTY ODDZIAŁYWAŃ W ciągu ośmiu miesięcy od czasu, gdy zaczęłam terapię z chłopcem dokonał się ogromny postęp w jego funkcjonowaniu. Funkcjonowanie dziecka poprawia się we wszystkich sferach. Szymon nadal przejawia trudności w funkcjonowaniu społeczno-emocjonalnym, zwłaszcza na terenie szkoły, ale obserwuje się też pewne korzystne zmiany:- lepszy jest kontakt z uczniem , wzrosła motywacja i samoocena dziecka,- chętniej uczestniczy w życiu klasy, jest bardziej aktywny, chętny do współpracy- używa zwrotów grzecznościowych- potrafi przeprosić za niewłaściwe zachowanie, i wyraża chęć naprawienia wyrządzonej szkody- częściej dokonuje autorefleksji nad swoim niewłaściwym zachowaniem, pyta o ewentualne następstwa niewłaściwych zachowań- rzadziej mają miejsce wybuchy złości- wydłużył się czas koncentracji uwagi na zadaniu,-poprawiła się integracja wzrokowo- słuchowo- ruchowa. Na pewno na poprawę funkcjonowania duży wpływ miała dobra współpraca z rodzicami. Rodzice systematycznie utrwalali zalecane ćwiczenia w domu, stosowali się do zaleceń jak postępować z dzieckiem, by zniwelować zaburzenia sensomotoryczne. Zmieniło się ich podejście do problemów dziecka (zauważyli złożoność zaburzeń i zdecydowali się na systematyczną terapię chłopca, starają się wyznaczać synowi granice i postępować moim przekonaniu Szymon ma szanse dobrze funkcjonować w środowisku szkolnym i pozaszkolnym, ale wymaga to jeszcze żmudnej, systematycznej pracy ze strony wychowawców oraz wsparcia, którego należy udzielić rodzinie i monitorowania sytuacji na sukces ma wiele czynników:- systematyczna terapia integracji sensorycznej,-systematyczny udział w zajęciach socjoterapeutycznych,- współpraca rodziców z terapeutami,- pozytywne nastawienie dziecka do proponowanych zajęć. Opracowała: Katarzyna Frącala .