Niezbyt rozpieszczająca nas ostatnio aura mówi nam jednoznacznie: jest jesień! A skoro jesień, to i zbiory wybranych owoców oraz warzyw. Te ostatnie często wykorzystujemy na potrzeby ozdób czy też dekoracji. Najznamienitszym przykładem jest tu chyba dynia, która szczególną popularnością cieszy się w okresie Halloween. Dekoracje na wzór dyni wręcz prześcigają się w swojej pomysłowości, bowiem nie brakuje ozdób z papieru, drutu, pianki i... no niemal ze wszystkiego. Dziś z kolei spróbujemy poradzić sobie głównie przy pomocy... sznurka ;) A poniżej zamieszczam listę pozostałych "dyniowych" projektów, które znajdziecie na blogu:💛 Dynia origami (KLIK)💛 Dynia z bibuły marszczonej (KLIK)💛 Dekoracje z dyni (KLIK)💛 Harmonijkowa dynia (KLIK)💛 Dynia - lampion (KLIK)💛 Dynia z materiału (KLIK)💛 Dynia z rolki i bibuły (KLIK)💛 Dynia - maska (KLIK) Komentarze
Dynie, dynie wszędzie! Wszyscy o tej porze roku je kochamy. Proponuję zrobić dynie z papieru. Są równie urocze, jak prawdziwe. Choć, może nawet bardziej. Super prosty sposób na jesienne udekorowanie domu na Halloween. Dobry pomysł na spędzenie czasu z dziećmi i znalezienie im zajęcia na chłodne popołudnie. Królowa jesieni i symbol Halloween. To pierwsze skojarzenie, które nasuwa się na myśl o dyni. Warzywo to warto jednak kupować nie tylko dla ozdoby. Z dyni można wyczarować mnóstwo smacznych dynię można podawać maluszkom już od 5-tego miesiąca życia. Jest lekkostrawna i nie powoduje alergii. Zawiera beta-karoten poprawiający odporność – może więc z powodzeniem zastąpić marchewkę. Dodana na przykład do kaszki nie tylko ją osłodzi ale i podniesie wartość Dynia ma mnóstwo zalet. Warto ją jeść także ze względu na potas, wapń, magnez i żelazo oraz witaminy: C, E, B1,PP, i A. Działa na nasz organizm odkwaszająco. Jest w czym wybierać zwłaszcza, że to warzywko do malutkich nie należy. Największa polska dynia ważyła ponad 500 kg, a amerykańska rekordzistka – ponad 800! Sama dynia nie troszczy się o wąską talię, ale mogą ją jeść ci, którzy dbają o linię. Zobaczcie 5 przepisów z dynią!1. Zupa z dyniPotrzebny będzie ok. 1 kg miąższu z dyni, 2-3 ząbki czosnku, 4 szklanki warzywnego wywaru, pół szklanki jogurtu, mielony kminek lub imbir do smaku (można zetrzeć na tarce), łyżka oliwy/masła, natka z pietruszki lub bazylia, sól, pieprz do łyżce oliwy podsmażamy wyciśnięty lub posiekany czosnek, pokrojonego pora, imbir i kminek. Dodajemy pokrojoną dynię i zalewamy wodą lub wywarem warzywnym. Zupa musi gotować się około pół godziny na małym wystudzeniu miksujemy. Przed podaniem posypujemy posiekaną natką lub bazylią i dodajemy jogurt. Pysznie smakuje z grzankami!Przepis można dowolnie wzbogacać np. dodając do zupy ziemniaki albo podsmażone Placki z dyniProsty przepis na dyniowy przysmak. Przygotowujemy je podobnie jak placki ziemniaczane. A że dynia ma słodki posmak, takie placki na pewno zasmakują dzieciom!Połówkę niedużej dyni pozbawionej skóry i pestek, pokrojonej na kawałki, trzeba zetrzeć na grubych oczkach tarki. Dwa jajka, pół łyżeczki soli, pieprz, łyżeczkę imbiru i łyżkę oliwy mieszamy ze sobą i dodajemy do startej dyni. Po połączeniu wszystkich składników, dodajemy jeszcze 2/3 szklanki mąki pszennej. Na patelnie z niewielką ilością rozgrzanego oleju wykładamy łyżką niewielkie porcje ciasta i smażymy z obu stron. Po wyjęciu obsuszamy na ręczniku papierowym i od razu podajemy. Placki z dyni smakują doskonale zarówno z sosem czosnkowym, pomidorowym, jogurtem naturalnym, jak i konfiturą śliwkową czy pomarańczową. 3. Pieczona dynia hokkaido Szybki pomysł na dynię. Myjemy i bez obierania kroimy na duże kawałki (najłatwiej tasakiem). Potem obtaczamy w oleju z przyprawami (sól, ostra papryka, rozmaryn) i układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Przyprawy można zmieniać i dobierać w zależności od upodobań. Pieczemy około 30 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. 4. Konfitura z dyniPokrojoną w kostkę dynię (około 1 kg) podlewamy szklanką wody i dusimy na wolnym ogniu przez około 30 minut. Dodajemy 300 gram cukru, cząstki 3 pomarańczy, 2 łyżeczki mielonego imbiru oraz łyżeczkę cynamony. Gotujemy aż do zgęstnienia konfitury. Podczas gotowania sprawdzisz gęstość, wykładając łyżeczkę konfitury na talerz. Dynia w konfiturze powinna być szklista i miękka, najlepiej jeśli się nie masę przekładamy do wyparzonych słoiczków. Zakręcamy, odstawiamy do wystudzenia do góry dnem i przechowujemy w chłodnym, ciemnym miejscu. Dla dodatkowego zabezpieczenia, można weki w słoikach dodatkowo obgotować. 5. Dynia z makaronemPołowę dyni obieramy i kroimy na kawałki. Posoloną, pokropioną oliwą i miodem pieczemy w piekarniku do miękkości (30-40 minut). Wersja dla leniwych to upieczenie dyni w całości i dopiero późniejsze jej obranie. Gdy dynia jest w piekarniku, gotujemy makaron, zostawiając szklankę wody po jego ugotowaniu. Potrzebne będą jeszcze 2 zmiażdżone ząbki czosnku, pół szklanki orzechów włoskich. Podsmażamy to wszystko na maśle lub oliwie, a potem dodajemy upieczoną dynię. Makaron polewamy połową szklanki wody z gotowania, posypujemy posiekaną natką z pietruszki i startym parmezanem i dodajemy dynię z orzechami. Delikatnie mieszamy i podajemy. Przepis znaleźliśmy na serwisie zaletą dyni jest to, że nic się z niej nie marnuje. Nasiona zawierają olej, w którym znajduje się dużo dobrych tłuszczy oraz soli mineralnych i błonnika. Dla człowieka nie są szkodliwe, a dla tasiemców czy owsików są paraliżującą trucizną. Najlepiej działają właśnie świeże. A z czym kojarzy się wydrążona dynia? Oczywiście z Halloween podczas którego z błyskiem w oku szczerzy zęby w przerażającym zrobić różne lampiony z dyni? Zerknijcie do artykułów. Wydrążoną dynię można także wykorzystać jako wazon dla jesiennych kwiatów!A jak wykorzystać małe, ozdobne dynie?Możecie z nich zrobić piękne świeczniki, które wprowadzą do domu jesienny, przytulny nastrój. Oprócz dyń, przyda się nożyk z ostrym czubkiem, łyżeczka do drążenia oraz trochę siły – ozdobne dynie mają bardzo twardą skórkę. Świeczkowy wkład przykładamy do dyni i nożem „odrysowujemy” jego kształt. Potem pogłębiamy nacięcie, lekko podważając powstałe koło. Łyżeczką wydrążamy miąższ i nasiona. Na ich miejscu pojawi się świeczka. Zobaczcie jak klimatycznie!Anna Perlińska-SupełNajlepsza kucharka i mama rezolutnego kilkulatka i kilkumiesięcznego urwisa. Kocha książki dla dzieci i uważa, że powinno pisać głównie o nich. Pracuje też w liceum i trochę ukrywa przed uczniami swoją słabość do koncertów heavymetalowych. Szalona fanka grzybobrania – uważa, że jesień powinna trwać cały rok. ania@Ozdobne dynie z materiału to świetna jesienna dekoracja, którą można wykonać na kilka sposobów, korzystając przy tym z różnych materiałów. Mam dla Was trzy takie rozwiązania. Dwa nie wymagają cięcia materiału a do jednego z nich nie potrzeba ani igły ani nitki, co zapewne powinno spodobać się wszystkim, którzy nie pałają miłością do nawet najkrótszego szycia. Ozdobne dyńki Jesień nastraja mnie bardzo twórczo i mimo iż mam ostatnio mało czasu, nie wyobrażam sobie nie wykonać jakiś jesiennych dekoracji. Najczęściej korzystam z darów natury leżących pod stopami, ale nie mogłam sobie odmówić wykonania dyniek z materiału. Zresztą mam wrażenie, że są one w tym roku wszędzie. Chciałam też podzielić się z Wami moim sposobem wykonania takiej dekoracji, którego nie zdążyłam Wam jeszcze pokazać, a nie widziała jeszcze nigdzie takiego rozwiązania. Jako że przy okazji wpadłam również na kolejny sposób, który polubią wszyscy nie pałający miłością do igły i nitki, stąd też mam dla Was nie jeden a trzy tutoriale – trzy drogi prowadzące do ozdobnej dyni. Ozdobne dynie z materiału – krok po kroku diy 1 – dynia z czapki Potrzebne materiały: czapka gruba igła z podwójną nitką sznurek wypełnienie (u mnie ze starego jaśka) patyk Do czapki wkładam wypełnienie. Brzeg czapki fastryguję co jakie 2cm czyli wbijam igłę od zewnątrz, a 2 centymetry dalej wbijam ją od wewnątrz. Po skończeniu fastrygi, dwa końce nitki delikatnie naciągam i zawiązuję na supełek. Czapka to dość oporny zawodnik jeśli chodzi o marszczenia, więc jak widzicie na poniższych zdjęciach wcale nie próbuję na siłę zaciągnąć materiału całkowicie. Marszczę tylko tyle, ile się da, a następnie robię kolejną rundkę fastrygą i znów ściągam dwa końce nitki. Po drugiej rundce fastrygi otwór jest już na tyle mały, że mogę umieścić w środku patyk. Następnie fastryguję brzeg po raz trzeci i ostatni. Wokół patyka owijam sznurek. A następnie owijam nim całą dynię, dzieląc ją sznurkiem najpierw na 4, a później na 8 części. diy 2 – dynia z t-shirta Potrzebne materiały: t-shirt (z krótkim rękawkiem lub bez) gumki recepturki sznurek wypełnienie Koszulkę wiążę w mocny supeł tuż pod rękawkami. Związaną koszulkę rozkładam tak, aby węzeł znalazł się w środku. Do takiego koszulkowego worka wsypuję wypełnienie. Zbieram brzegi i zawiązuję gumką recepturką. Czterema recepturkami dzielę dynię na osiem w miarę równych części. Sznurkiem owijam sterczące końce koszulki i robię w ten sposób ogonek dyni. Co prawda gumki recepturki w gruncie rzeczy nie są zbyt widoczne, ale nałożyłam na nie dodatkowo sznurek. Tak prezentuje się gotowa dyńka. Nie zmycie się nieco innym kolorem – drugie zdjęcia robiłam w innym pomieszczeniu przy bardzo pięknie świecącym słońcu. diy 3 – dynia z koła Potrzebne materiały: kawałek materiału igła z nitką talerzyk i pisak nożyczki wypełnienie papier do pieczenia Na materiale kładę talerz obiadowy i odrysowuję okrąg. Wycinam. Brzeg materiału fastryguję. Używam nici podwójnej. Już na etapie fastrygi marszczę lekko nitkę. Całość sfastrygowałam, więc wkładam do środka wypełnienie i zaciągam lekko obie końcówki nici. Zwijam kawałek papieru do pieczenia, skręcam go, a następnie składam na pół i znów skręcam. Papierowy ogonek wkładam w środek wypełnienia. Zaciągam nić na tyle, na ile to możliwe, po czym obie nici wiążę na supełek. Jak zawsze wolę postępować stopniowo niż denerwować się pęknięta nicią – brzeg fastryguję ponownie, ponownie zaciągam. W ten sposób powstała ostatnia materiałowa dyńka. Moje ozdobne dynie z tkaniny są tak różnorodne, jak te prawdziwe. Każda ma inny rozmiar, kształt i kolor, ale we wszystkich jest odpowiednio duży dyniowy pierwiastek. Przyznam Wam się szczerze, że najbardziej podoba mi się dynia z czapki. Jak się nad tym zastanawiam, to nawet nie wiem, jakimi drogami szło moje myślenie, że na to wpadłam. Ale bardzo się cieszę z tego pomysłu, bo czapkę mogę odzyskać i nie musiałam poświęcać żadnego swetra. W zasadzie to nawet wątpię, że taki wełniany sweter dalby się pociąć bez puszczenia oczek. Moje dynie stoją na przedpokojowej szafce. Odnawiałam ostatnio przedpokój, pomalowałam meble na biało i te dyńki wyglądają tam po prostu przepięknie. Jak tylko wykombinuję jak tu wpuścić więcej światła, żeby zrobić ładne zdjęcie, to na pewno pokażę Wam na Instagramie, jak wyglądają te ozdobne dynie z materiału w mojej codziennej aranżacji. Jeśli i Wy chcecie mieć takie tekstylne dynie, to zachęcam do działania. Pewnie macie w domu jakąś zimową czapkę albo niepotrzebną koszulę. Działajcie i koniecznie się pochwalcie – @321starDIY na Instagramie lub Fb. Pozdrawiam Agnieszka Zainspirowałam Cię? To wspaniale! Będzie mi bardzo miło, jeśli mi o tym powiesz – facebook, instagram – jak wolisz. Po prostu wrzuć zdjęcie i oznacz #321startdiy lub @321startdiy. Musisz też wiedzieć, że ciągle coś majstruję i zrealizuję jeszcze wiele projektów zrób to sam, a sposoby wykonania i moją wiedzę zapiszę na tym blogu – jeśli polubisz mój fanpage, niczego nie przegapisz..