Legendarna już seria siedmiu ciekawostek o doczekała się kolejnego odcinka, tym razem o świstakach. Te zabawne stworzenia wyglądają na śmieszne i nie szko Architektura Ciekawostki o Pałacu Kultury i Nauki Dar narodu radzieckiego dla narodu polskiego Choć wielu uważa go za symbol radzieckiej dominacji nad Polską nie można mu odmówić okazałości i charakterystycznego wyglądu, który już dawno wpisał się w warszawską panoramę. Młode pokolenie zupełnie inaczej odbiera ten budynek niż ludzie żyjący w PRL. Znajdują się tu liczne teatry, kino, restauracje oraz sala kongresowa. Budynek tętni życiem i oferuje wiele atrakcji, jest także domem dla sokołów wędrownych, które żyją na 43 piętrze budynku i które można oglądać na żywo przez kamery internetowe zainstalowane w ich gnieździe. 1Za projekt budynku odpowiada radziecki architekt Lew Rudniew. Podczas prac koncepcyjnych Rudniew objechał różne miasta Polski aby zainspirować się lokalną architekturą tak, by finalna koncepcja była spójna z duchem polskiego budownictwa. 2Budowa obiektu rozpoczęła się 1 maja 1952 roku i trwała ponad 3 lata. Przy wznoszeniu budynku pracowało od 3500 do 5000 robotników radzieckich i 4000 robotników polskich. Oficjalne oddanie PKiN do użytku nastąpiło 21 lipca 1955. Dowiedz się więcej... 3Pałac Kultury i Nauki ma 237 metrów wysokości. 4Podczas prac konstrukcyjnych życie straciło 16 osób. Groby zmarłych robotników znajdują się na cmentarzu prawosławnym w Warszawie. 5Konstrukcja nośna budynku wykonana jest ze spawanego szkieletu stalowego, który został wypełniony cegłą sitówką. Zastosowana technologia pozwoliła na zmniejszenie ciężaru konstrukcji o 25% a czasu potrzebnego na budowę o 21%. Na początku prac cegła była importowana z ZSRR ale wkrótce potem zaczęto ją produkować również w Polsce. 6Elewacja PKiN jest wykonana z produkowanego na Uralu spieku ceramicznego o kolorze piaskowca. Detale zdobiące gmach są wykonane z wapienia, piaskowca, granitu i marmuru. 7W momencie oddania do użytku Pałac Kultury i Nauki był drugim najwyższym budynkiem w Europie. 8Dwa dni po śmierci Józefa Stalina postanowiono nadać budynkowi nazwę „Pałac Kultury i Nauki imienia Józefa Stalina”. Stosowną uchwałę podjęła Rada Państwa i Rada Ministrów PRL w dniu 7 marca 1953 roku. 9Pałac Kultury i Nauki jest bardzo podobny do projektu wieżowca z 1934 roku, który został nazwany „Wieżą Niepodległości”. Autorem przedwojennego projektu był Juliusz Nagórski, polski architekt zamordowany przez Niemców w 1944 roku. Pierwotny projekt zakładał zbudowanie 200 metrowego wieżowca przy rondzie Waszyngtona. Makieta Wieży Niepodległości została publicznie zaprezentowana na „Wystawie przyszłości” w Muzeum Narodowym w roku 1936. Nie wiadomo czy projektanci Pałacu Kultury i Nauki wzorowali się na przedwojennym projekcie jednak podobieństwo oby dwóch koncepcji jest na tyle duże, że można tak przypuszczać. 10Pierwszą osobą, która popełniła samobójstwo skacząc z tarasu widokowego pałacu był francuz. Rozpoczął on tym samym serię samobójstw popełnianych w tym miejscu. Aby przeciwdziałać dalszym wypadkom podjęto decyzję o założeniu krat na tarasie widokowym.
Dziś dowiecie się 10 ciekawostek o motoryzacji . Jeśli masz pomysł na kol =====🔴Opis🔴=====Cześć! Witajcie w dzisiejszych ciekawostkach. Dziś dowiecie się 10 ciekawostek o
Kategoria: Zimna wojna Data publikacji: Wywiad PRL handlował bronią z bliskowschodnimi terrorystami, a swoich szpiegów szkolił za pomocą kleju i nożyczek. W tym czasie muzycy musieli szukać zarobku na zachodnich złomowiskach, a Polacy o wsparcie i pomoc błagali... sam Pałac Kultury i Nauki. Jak zawsze wszystkie pozycje w TOP10 zostały oparte na publikowanych przez nas artykułach. Tym razem poświęconych dziejom Polski Ludowej. Jeszcze więcej tekstów na ten temat znajdziecie w kategorii poświęconej historii powojennej. Powinniście wiedzieć, że… 10. Złomowiska były żelaznym (dosłownie) punktem na mapie tras koncertowych polskich muzyków wyjeżdżających na Zachód. Artyści przywozili części do samochodów partyjnych oficjeli, by zyskać sobie ich przychylność. Resztę zdobytych fantów sprzedawali z zyskiem (przeczytaj więcej na ten temat). 9. Marian Zacharski, najsłynniejszy szpieg PRL-u, zawdzięczał karierę zwykłemu przypadkowi. Nic nie wiedział o swojej robocie, a polskie MSW nie zapewniło mu nawet elementarnego kursu. Brawura i brak umiejętności zaprowadziły go prosto do więzienia z wyrokiem dożywocia. Tę stronę jego życiorysu odkopali ostatnio historycy z IPN-u (przeczytaj więcej na ten temat). 8. W maju 1981 roku w Polsce odbyły się wolne wybory. W 37 regionach w pełni demokratycznie wybrano 898 delegatów na Krajowy Zjazd NSZZ „Solidarność” w Gdańsku. Reprezentowali 10 milionów Polaków, członków niezależnego od komunistycznych władz związku zawodowego (przeczytaj więcej na ten temat). 7. Na początku lat osiemdziesiątych 80% pracowników sektora oświaty, 90% szkolnictwa wyższego oraz 70% kultury i sztuki należało do „Solidarności”. Mimo to ekipa zbudowana w MSW przez Czesława Kiszczaka była o włos od przejęcia pełni kontroli nad związkiem i uczynienia z niego narzędzia partii (przeczytaj więcej na ten temat). 6. Polskie meble w latach 60. niekiedy zaskakująco przypominały współczesne modele z Ikei. Proste, modernistyczne sprzęty polskich projektantów raczej nie zachwycały różnorodnością i jakością, ale wzornictwo mogło się podobać (przeczytaj więcej na ten temat). 5. „Kochany Pałacu”, „Pozdrawiam Załogę Pałacu i Obywatela Dyrektora” – pisali Polacy do… Pałacu Kultury i Nauki. Listy zawierały różnorakie treści: prośby o zatrudnienie, oferty sprzedaży antyków, a nawet skargi na uciążliwych sąsiadów. PKiN traktowano zupełnie tak, jakby był organem władzy co najmniej równym rządowi lub komitetowi centralnemu partii… (przeczytaj więcej na ten temat). 4. Wywiad wojskowy PRL sprzedawał broń bliskowschodnim terrorystom. Komunistyczni szpiedzy przez lata robili biznes z najbardziej poszukiwanymi i bezwzględnymi terrorystami na świecie. Zginęły przez to dziesiątki osób (przeczytaj więcej na ten temat). 3. Gen. Wojciech Jaruzelski prawdopodobnie brał udział w spisku, który doprowadził do upadku Władysława Gomułki. Kompleks przemysłowo-wojskowy domagał się środków na rozbudowę i unowocześnienie armii, jednak I sekretarz PZPR stawał okoniem. Wiele wskazuje, że przypłacił to stanowiskiem (przeczytaj więcej na ten temat). 2. W socjalistycznej Polsce szpiegów szkolono metodami… po prostu przedszkolnymi. Sporządzania tajnych skrytek uczono za pomocą nożyczek, kleju do papieru, pędzli i pustych pudełek po lekarstwach, w których całymi dniami przyklejano podwójne dno (przeczytaj więcej na ten temat). 1. Najbardziej luksusowe prostytutki PRL-u spotkać można było w warszawskiej restauracji „Europejska”. Znały języki obce, zarabiały w dolarach, a ich klientami byli wyłącznie cudzoziemcy z Zachodu. Obsługiwały też przywódcę kubańskie rewolucji Fidela Castro (przeczytaj więcej na ten temat).
Zobacz profil. Dzisiaj kilka ciekawostek o Marcinie Dubielu! Zapraszam! 1. Marcin urodził się 24 października 1996 roku! View this post on Instagram. A post shared by Marcin Dubiel (@marcindubiel) 2. Ma psa, który wabi się Heniek!
Zdzisław Najmrodzki już za życia stał się legendą. Powiedzieć o nim, że był największym złodziejem PRL-u, to mało. Zdzisław Najmrodzki pochodził z Kielecczyzny, z biednej rodziny. Urodził się w 1954 roku. Skończył zawodówkę i został mechanikiem samochodowym. Fach w ręku przydał mu się w późniejszej działalności. O autach wiedział nieomal wszystko – także to, jak się do nich włamać.. 1. Wymykał się milicji i organom ścigania 29 razy Na przykład w 1980 roku, kiedy stanął przed sądem. Miał odpowiedzieć za ponad 70 napadów. Proces rozpoczął się, jednak nie potrwał długo. We wszystkim pomogła mu matka. To ona, która kochała syna nad życie, nie bacząc na jego przestępczą kartę, zapewniała mu kontakt z kumplami z gangu. To ona podczas widzenia przeszmuglowała synowi flamastry i kartkę papieru. Plan był prosty i zakładał ucieczkę podczas rozprawy sądowej. W jej trakcie, gdy zarządzano przerwę, oskarżony był prowadzony do tzw. celi tymczasowej. Najmrodzki z pierwszej rozprawy znał jej dokładne położenie oraz cały układ sądowych pomieszczeń. Wszystko rozrysował na kartce dostarczonej przez matkę, następnie przystawił do okna w areszcie. Z budynku po drugiej stronie ulicy, za pomocą lornetki wiadomość odczytali kompani. Był sierpień 1980 roku, a Najmrodzki ulotnił się z celi, podczas własnej rozprawy sądowej. Wszystko rozegrało się perfekcyjnie. Po kilku godzinach przesłuchań zarządzono przerwę. Oskarżony został odprowadzony do celi tymczasowej. Gdy tylko drzwi się za nim zamknęły, wszedł na łóżko i otworzył okienko. Po drugiej stronie, od ulicy znajdowała się krata, ale nie była to żadna przeszkoda. Kumple z gangu zadbali o to, by żeberka były przepiłowane. Najmrodzki wyrwał ją bez problemu i przecisnął się przez wąskie okno. Do ostatniego, nieprzepiłowanego żeberka, przywiązana była lina. Po niej, w środku miasta w biały dzień, uciekinier zszedł na ziemię. Następnie wsiadł do czekającego na niego auta. 2. Zdzisław Najmrodzki był celebrytą Był złodziejem i przestępcą, a zarazem człowiekiem sławnym, do tego stopnia, że kiedy trafił do szpitala, inni pacjenci i personel brali od niego autografy. W 1986 roku po pijanemu spowodował wypadek samochodowy na jednej z ulic w Warszawie. Rozbił się na drzewie. Karetka na sygnale zabrała go na oddział ratunkowy. Na wszelki wypadek ściągnięto pacjentowi linie papilarne. Gdy okazało się, że to Najmrodzki, plotka rozniosła się błyskawicznie po oddziale. Pielęgniarki rumieniły się na jego widok i prosiły o autograf. Wkrótce po podpis króla ucieczek ustawił się sznur pacjentów. 3. Zdzisław Najmrodzki lubował się w polonezach W sumie ukradł ich ponad 100. Do kradzieży wybierał tylko nowe, świeżo odebrane z salonów auta. Wiedzę gdzie takich szukać, miał od przepłaconych urzędników – z wydziałów ewidencji pojazdów. Szajka kradła auta w sposób banalny. Najpierw odrywało się uszczelkę przy oknie, następnie za pomocą wepchniętego do środka pręta, zahaczało bolec blokady i otwierało drzwi. Później taki samochód był odpychany kilkaset metrów, z reguły spod okien właściciela i odpalany na sucho, czyli poprzez zwarcie przewodów pod stacyjką. Następnie trafiał do jednej z kilku melin, które na Mazowszu posiadał gang. Tam przebijano mu numery rejestracyjne. Każdy samochód zyskiwał komplet sfałszowanych dokumentów. Wszystko było przygotowane z największą precyzją. Dzięki włamaniom do urzędów gminy gang dysponował odpowiednimi blankietami i pieczątkami. Tak „zrobiony” polonez był wystawiany na sprzedaż na giełdzie samochodowej, gdzie Najmrodzki udawał właściciela auta. Jako miłośnik motoryzacji oczywiście nie mógł się zadowolić polonezem, dlatego na własny użytek ukradł najpierw forda granadę, potem podwładni donieśli mu, że po Warszawie jeździ lepsza bryka – BMW, model 827. Niewiele było takich aut w ówczesnej Polsce. Najmrodzki nie namyślał się długo. Samochód (własność afrykańskiego dyplomaty) udało mu się zlokalizować i ukraść. 4. Zdzisław Najmrodzki napadał na Pewexy W tym celu opracował nawet specjalną metodę kradzieży – na plakat. Polegała ona na tym, że najpierw rabusie wycinali w szybie Pewexu dziurę, następnie dostawali się do środka. Kiedy już byli wewnątrz, członek gangu, który stał na czatach, naklejał na dziurze w szybie plakat, zerwany wcześniej z ulicznego słupa. Wynoszono z Pewexów dosłownie wszystko – biżuterię, odzież, zabawki, kawę, alkohole, nawet batoniki Mars. Cały skradziony towar sprzedawano później na lokalnych bazarach. Skoki tak dobrze im szły, że przestali się ograniczać. Jeździli po Polsce, wybierali Pewexy oddalone od lokalnych siedzib Milicji Obywatelskiej i kradli na potęgę. Po roku mieli już na koncie ponad 70 napadów. Zdzisław Najmrodzki wyrósł na liczącą się postać w przestępczym światku. Tymczasem władza ludowa miała nie lada problem. O pladze rabunków w Pewexach zrobiło się głośno na cały kraj. 5. W wojsku dostał pierwszą przestępczą propozycję Jeden z oficerów dorabiał, szmuglując odzież z Europy Zachodniej. Spodobał mu się ten bystry, pewny siebie, wygadany młody człowiek, z błyskiem w oku. Zaproponował mu pracę, jakby „w cywilu się nie układało”. Dlatego kilka lat później Zdzisław Najmrodzki skorzystał z oferty. 6. Przylgnęła do niego ksywa „Szaszłyk” Ze względu na zamiłowanie do tej potrawy oraz wadę wymowy, która powodowała, że jak Najmrodzki zamawiał szaszłyk (wymawiając: saszłyk), to cały stolik pokładał się ze śmiechu. 7. Arsen Lupin po polsku Na kanwie historii Najmrodzkiego wyprodukowano nawet film dokumentalny pt. „Arsen Lupin po polsku”. Narrator przypominał w nim wszystkie brawurowe kradzieże i ucieczki. Prorocze okazały się słowa, które pod koniec filmu wypowiedział aktor grający Najmrodzkiego. Zwrócił się wtedy do kamery mówiąc: I tak wam ucieknę. Kilka miesięcy od emisji filmu, aresztant Najmrodzki miał zeznawać na komendzie w Pałacu Mostowskich w Warszawie. Idąc długimi korytarzami w towarzystwie tylko jednego oficera, skorzystał z okazji i gdy nikogo nie było w pobliżu, uderzył funkcjonariusza rękami skutymi kajdankami. Siła ciosu była tak duża, że ofiara upadła i straciła przytomność. Najmrodzki wyciągnął kluczyki od kajdanek i oswobodził się. Zarzucił na siebie milicyjną marynarkę, zabrał służbową legitymację i nie niepokojony przez nikogo wyszedł z komendy. 8. Najsłynniejszym jego wyczynem była ucieczka z więzienia w Gliwicach 3 września 1989 roku Zdzisław Najmrodzki pojawił się na zakładowym spacerniaku. W pewnym momencie zatrzymał się obok wystającej z gleby gałęzi. Nagle podskoczył, a gdy upadał ziemia pod nim po prostu się rozsunęła. Wpadł do głębokiego na dwa metry dołu. Wszystko rozegrało się w ułamku sekundy. Nim więzienni strażnicy zorientowali się, co się stało, Najmrodzki przebiegł wydrążonym pod więzieniem tunelem. Wyszedł po drugiej stronie ulicy, na terenie miejscowego technikum, które było akurat w remoncie. Tam – na odpalonym motorze – czekał na niego kumpel z gangu. To była chyba najsłynniejsza, najbardziej bezczelna ucieczka Zdzisława Najmrodzkiego. Później okazało się, że w jej zorganizowaniu pomogła mu mama. Podpłaciła miejscowego emerytowanego górnika, który nocami z terenu szkoły drążył tunel pod ulicą i zakładem karnym. Grunt, który zapadł się pod Najmrodzkim, był utrzymywany tylko na niezbyt grubych listewkach. Wystarczyło skoczyć na nie, by pękły. 9. Zamierzał zrobić sobie operację plastyczną Chciał zmienić wygląd twarzy. Zmiana wizerunku i fałszywe dokumenty, mogły doprowadzić do tego, by prawdziwy Najmrodzki raz na zawsze zniknął. Wszystko było umówione. Dogadał się z lekarzem spod Warszawy. Nie wiedział tylko, że od dawna był już namierzany przez milicję, a lekarz działał jako przynęta. Zasadzka się powiodła. Najmrodzki pojawił się w gabinecie. W tym czasie dom otoczyły jednostki milicyjne. Gdy wtargnęli do środka, znów próbował uciekać. Wyskoczył nawet z balkonu na pierwszym piętrze. Tym razem jednak ucieczka się nie powiodła, dlatego znów stanął przed sądem. Skazano go na 20 lat więzienia. Został osadzony w zakładzie karnym w Strzelcach Opolskich. Był więziennym celebrytą. Często przyjmował dziennikarzy, udzielał wywiadów. Za kratami napisał nawet tomik poezji, który został wydany i rozszedł się w nakładzie 7 tys. egzemplarzy. Tym razem nie udało się już uciec. Za to doczekał łaski ze strony wolnej Polski. W 1994 roku ułaskawił go prezydent Lech Wałęsa. 10. W 1995 roku „kariera” króla złodziei zakończyła się na zawsze Zginął w wypadku samochodowym w okolicach Mławy. Jak zwykle przesadził z prędkością. Na łuku drogi auto straciło przyczepność, zjechało na przeciwległy pas i zderzyło się z jadącą z naprzeciwka ciężarówką. Oprócz Najmrodzkiego w wypadku zginęli też dwaj nastoletni synowie jego przyjaciela. Podczas oględzin miejsca wypadku okazało się, że zupełnie roztrzaskane BMW był kradzione. 3)puste półki we wszystkich sklepach. 4)długieeeee kolejki do sklepów. 5)cenzura na wszystko. 6)fatalna jakość produktów polskich. 7)polonezy (auta) miały złą jakość. 8)okropne słodycze , tzw produkty "czekoladopodobne". 9)papier toaletowy był luksusem. 10) w telewizji były tylko dwa kanały. Myślisz, że tkanka tłuszczowa to tylko zbędne kilogramy? Niekoniecznie! Wszyscy dla zdrowia potrzebujemy nieco sadełka, zwłaszcza jego brązowej odmiany. Ale w nadmiarze tłuszczyk w naszym ciele sprzyja cukrzycy, niepłodności i nowotworom. Budowa tkanki tłuszczowej jest dość skomplikowana. Obok komórek tłuszczowych, znajdują się w niej mniej liczne komórki nerwowe, komórki układu odpornościowego oraz sieć naczyń krwionośnych, która zasila je w tlen i substancje odżywcze. Komórki tkanki tłuszczowej stanowią również narząd endokrynny, a więc wydzielający hormony, które wpływają na funkcjonowanie organizmu, a zwłaszcza na metabolizm. Przedstawiamy 10 najciekawszych faktów dotyczących popularnego „sadełka”. 1. Tkanka tłuszczowa jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania organizmu? To prawda. Ale jaka jest prawidłowa ilość tłuszczu w organizmie? – Przyjmuje się, że u zdrowych mężczyzn tłuszcz może stanowić od 8 do 21 proc. masy ciała, a u kobiet norma wynosi od 23 do 34 proc. – mówi Hanna Stolińska-Fiedorowicz, dietetyk z Instytutu Żywności i Żywienia. To, jakie jest nasze indywidualne zapotrzebowanie na tłuszcz, zależy od naszych potrzeb energetycznych – co wiąże się z wiekiem, płcią i poziomem aktywności fizycznej. Jedno jest pewne. Tłuszcz jest najbardziej kalorycznym składnikiem żywności. Jeden gram tłuszczu dostarcza bowiem aż dziewięć kilokalorii. Gdy organizm sięgnie po tłuszcz z komórek tłuszczowych, do krwiobiegu uwalniane są wolne kwasy tłuszczowe i glicerol. Nie są one jednak tylko zapasem energii, ale również budulcem komórek czy nabłonka skóry. Są też głównym składnikiem błon komórkowych. Kwasy tłuszczowe są potrzebne do tworzenia cholesterolu, witaminy D oraz licznych hormonów. Są też ważne dla wielu procesów metabolicznych i nerwowych. Tłuszcze niezbędne są także w komórkowej syntezie białek. W patologicznych stanach (np. u osób z otyłością brzuszną) może dochodzić do odkładania się tłuszczu nie tylko w tkance tłuszczowej, lecz także w mięśniach oraz wątrobie. Ma to miejsce także w cukrzycy typu 2. 2. Komórki tkanki tłuszczowej mogą zwiększać swoją średnicę nawet 20-krotnie. Gdy jesteśmy dorośli mamy określoną, niezmienną liczbę komórek tłuszczowych. Jest ich kilkadziesiąt milionów. Co ciekawe, gdy komórki tłuszczowe osiągną krytyczną masę ok. 0,8 mikograma, zaczyna się zaprogramowany proces śmierci komórki, a na jej miejsce powstaje nowa. – Co osiem lat, do 50 proc. komórek tłuszczowych ulega wymianie, to powoduje, że tak trudno jest nam schudnąć. Ten tłuszcz jest w jakimś sensie „niezniszczalny” – mówi prof. Andrzej Milewicz. – Gdy chudniemy komórki tłuszczowe są zabiedzone, ale wystarczy chwila słabości i znów się wypełnią trójglicerydami – dodaje. 3. Tłuszcz produkuje kannabinoidy, które w naturze można spotkać w konopiach indyjskich? Z badań naukowych wynika, że kannabinoidy produkowane są również przez tkankę tłuszczową, co może tłumaczyć, dlaczego osoby otyłe, a więc mające jej więcej, są często z natury bardziej pogodne od innych. Przypomnijmy, że kannabinoidy to składniki naturalnie występujące w konopiach indyjskich. To one w większości przypadków wprowadzają człowieka w stan lekkiej euforii. Ale mało kto wie, że substancje te są również produkowane przez ludzki organizm. 4. Trochę tłuszczyku jest nam potrzebne. Tkanka tłuszczowa gromadzi się: – pod skórą (tzw. tkanka tłuszczowa podskórna), gdzie pomaga w utrzymywaniu ciepłoty ciała, – wokół narządów w jamie brzusznej (tzw. tkanka tłuszczowa trzewna), gdzie pełni funkcję izolacyjną i amortyzacyjną, chroniąc narządy wewnętrzne przed urazami mechanicznymi. 5. Kiedy organizm „zjada sam siebie”? Organizm zapasy energii magazynuje głównie w komórkach tłuszczowych (ok. 84 proc.) oraz w mięśniach i wątrobie w formie glikogenu (ok. 1 proc.). Te ostatnie zapasy zużywane są już po kilkunastu godzinach ścisłego postu między posiłkami, dlatego służą one głównie temu, by zachować optymalny poziom glukozy we krwi. Jeśli jemy za dużo cukru, jego nadmiar, dzięki insulinie przemieniany jest w związki tłuszczowe. Tłuszcze syntetyzowane z glukozy w wątrobie są poprzez krew przenoszone do komórek tłuszczowych, gdzie są odkładane na zapas. Również nadmiar tłuszczów w diecie prowadzi ostatecznie do ich zmagazynowania w postaci trójglicerydów w tkance tłuszczowej. Krótko mówiąc, tłuszcz zaczyna się odkładać wtedy, gdy spożywamy więcej kalorii niż jest w stanie zużyć nasz organizm. Ich nadmiar jest magazynowany w tkance tłuszczowej. Każdy z nas potrzebuje innej ilości kalorii dziennie. Wiadomo, że podstawowa przemiana materii u zdrowych i prawidłowo odżywiających się osób stanowi od 45 do 75 proc. całkowitego wydatku energetycznego. Tyle energii „spala” organizm na trawienie, oddychanie, pracę serca, utrzymanie prawidłowej temperatury itd. Reszta spalania przypada na codzienną aktywność: pracę, ruch itd. Ok. 15 proc. puli kalorii zawiera białko, z którego są zbudowane mięśnie i inne tkanki ciała. Jednak organizm chroni białka i aminokwasy przed zużyciem do celów energetycznych. Korzysta z nich, kiedy już nie dysponuje żadnym innym źródłem energii, np. podczas ekstremalnych głodówek. Wówczas „organizm zjada sam siebie”, zwykle zaczynając od mięśni. 6. Kiedy „spalamy” nadmiar tkanki tłuszczowej? Podczas intensywnego odchudzania się, dłuższych głodówek, czy wskutek znacznego niedostatku kalorii w diecie, której towarzyszy duży wysiłek fizyczny – wtedy tłuszcze zmagazynowane w komórkach tłuszczowych są uwalniane do krwi. Sygnałem do ich uwalniania (w procesie zwanym lipolizą) jest niski poziom glukozy we krwi. 7. Tkanka tłuszczowa może być biała, brązowa, beżowa lub różowa. U ludzi występuje kilka rodzajów tkanki tłuszczowej: Biała zwana żółtą – „zła” (white adipose tissue – WAT), gromadzi się pod skórą lub między narządami. Jej rolą jest magazynowanie energii. Wydziela wiele białek i aktywnych hormonów. Komórki tłuszczowe tkanki białej u kobiet są większe niż u mężczyzn i zwykle skoncentrowane są w udach i pośladkach. U mężczyzn tkanka tłuszczowa gromadzi się głównie w okolicy brzusznej. Brunatna- „dobra” (brown adipose tissue – BAT). Pozwala wytworzyć duże ilości ciepła i zapewnia utrzymanie stałej temperatury wewnątrz ciała. Ten tłuszcz bardzo szybko się spala i dostarcza dużych ilości energii. Sygnałem do aktywacji BAT jest temperatura zewnętrzna poniżej 20-22°C. Jeśli jest zimno, objętość przepływającej krwi przez tkankę brunatną może ulec zwiększeniu nawet 100-krotnie. Największą ilość tkanki tłuszczowej brunatnej mamy tuż po urodzeniu. Znajduje się ona między łopatkami, wzdłuż kręgosłupa, na szyi i w okolicy nerek. Ilość tkanki tłuszczowej brunatnej maleje wraz z wiekiem oraz ze wzrostem masy ciała (otyli mają jej mniej). Szkoda, bo uważa się, że ta tkanka u dorosłych może zapobiegać otyłości i insulinooporności. Tkanka tłuszczowa brunatna jest silnie unaczyniona i unerwiona. Faktycznie ma brunatny kolor z powodu nagromadzenia w niej znacznej liczby mitochondriów. Brunatny tłuszcz u dorosłego człowieka istnieje w śladowych ilościach, zlokalizowany jest głównie w okolicach karku i między łopatkami, ale także wzdłuż rdzenia kręgowego, w śródpiersiu (w okolicy aorty) i dookoła serca (przy koniuszku serca). Beżowa – uważana za postać pośrednią między komórkami białej i brązowej tkanki. Różowa – powstaje u kobiet ciężarnych oraz w okresie karmienia piersią. Jej rolą jest udział w wytwarzaniu mleka. 8. Tkanka tłuszczowa to największy gruczoł wydzielania wewnętrznego. Obecnie, w literaturze naukowej opisywanych jest już ponad 600 różnych związków aktywnych wydzielanych przez tkankę tłuszczową, które biorą udział w utrzymaniu wielu procesów organizmu. Część z nich wydzielana jest przez komórki tłuszczowe, pozostałe przez inne komórki obecne w tkance tłuszczowej. Zarówno dieta, jak i wysiłek wpływają na to, jakie substancje i w jakiej ilości wytwarza nasza tkanka tłuszczowa. Tkanka tłuszczowa biała wytwarza wiele hormonów. Są wśród nich hormony wpływające na wydzielanie oraz działanie insuliny, jak np. adipokiny, apelina i wisfatyna. Głód jest czynnikiem hamującym wydzielanie apeliny, a jej stężenie wzrasta – podobnie jak stężenie insuliny – po posiłku. Innym ważnym hormonem produkowanym głównie w tkance tłuszczowej jest leptyna. Przechodzi ona przez barierę krew–mózg do ośrodkowego układu nerwowego. Nazywana jest hormonem sytości, bo hamuje przyjmowanie pokarmu oraz stymuluje wydatek energii. Jej wydzielanie do krwiobiegu zwiększa się wraz z rosnącą masą tkanki tłuszczowej, a maleje gwałtownie w czasie stosowania diety z ograniczeniem kalorii i zmniejszaniem masy ciała. Wydzielanie leptyny największe jest między godziną 22 a 3 w nocy, co bywa tłumaczone, jako efekt zaprzestania przyjmowania pokarmu w czasie snu. Nadmiar tłuszczu zgromadzonego w przestrzeni otrzewnowej odgrywa kluczową rolę w rozwoju cukrzycy typu 2, ponieważ wpływa na insulinooporność (czyli zmniejszenie wrażliwości tkanek na insulinę). Gdy tkanki tłuszczowej jest w nadmiarze, dochodzi do zaburzenia jej roli regulacyjnej, co bezpośrednio lub pośrednio doprowadza do rozwoju wielu procesów patologicznych, takich jak np.: otyłość, choroby układu krążenia czy zespół metaboliczny. 9. Nadmiar tkanki tłuszczowej sprzyja stanom zapalnym. W tkance tłuszczowej znajdują się cytokiny, białka charakterystyczne dla stanu zapalnego. Wskaźniki stanu zapalnego w jej obrębie w dużej mierze pochodzą z komórek łącznotkankowych oraz makrofagów („żołnierzy”, którzy mają go oczyszczać z bakterii, wirusów, nadmiaru cholesterolu czy fragmentów zniszczonych komórek), które są tam licznie reprezentowane. Przypuszcza się, że to właśnie cytokiny zapalne wraz z hormonami tkanki tłuszczowej modyfikującymi efekty działania insuliny odgrywają ważną rolę w rozwoju powikłań naczyniowych w przebiegu zespołu metabolicznego i cukrzycy typu 2. 10. Komórki tłuszczowe produkujemy do 20 roku życia, dlatego dzieci nie powinno się przekarmiać. Tkanka tłuszczowa, czyli „sadełko”, wygląda jak plaster miodu z pęcherzykami. Te pęcherzyki to komórki tłuszczowe (zw. adipocytami). Występują już u 14-tygodniowego płodu. Rodzimy się mając ok. 30 mln adipocytów. W chwili urodzenia tkanka tłuszczowa stanowi ok. 13 proc. masy ciała noworodka, a pod koniec 1. roku życia dziecka już 28 proc. W pierwszym roku życia masa tkanki tłuszczowej zwiększa się głównie poprzez wzrost wielkości komórek tłuszczowych, które stopniowo wypełniają się trójglicerydami. Ich źródłem w diecie są tłuszcze roślinne oraz zwierzęce. Trójglicerydy są również produkowane przez wątrobę z cukru (węglowodanów prostych) oraz z kwasów tłuszczowych. – Przekarmianie dzieci powoduje, że one tworzą więcej komórek tłuszczowych, które zostaną z nimi na całe życie – mówi prof. Andrzej Milewicz, endokrynolog, internista, z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. – W wyniku złej diety powstające komórki tłuszczowe nadmiernie się powiększają. W ten sposób „programujemy” nadwagę i otyłość w dorosłości – przestrzega. Adipocyty są zdolne do gromadzenia w swym wnętrzu znacznej ilości tłuszczu w postaci trójglicerydów. Są to więc nasze magazyny paliwa, do których organizm sięga, gdy potrzebuje dodatkowej energii z powodu wysiłku fizycznego lub gdy mamy długą przerwę między posiłkami. Źródło: Fot.: CGP Grey/ (CC BY
47 rzeczy, które sprawiały, że życie w PRL-u miało tak niepowtarzalny charakter 23 listopada 2004, 10:47 KOPIUJ LINK Unikalny słownik, który starszym czytelnikom przypomni nie tak odległą przecież historię ‹ wróć MO i SB - dwie służby dzięki, którym czuliśmy się bezpieczniej. Przynajmniej niektórzy z nas.
Czym jeździli ludzie w PRL-u. Wspomnień czar Data utworzenia: 30 sierpnia 2014, 13:43. Syrenka, maluch, polonez, Warszawa... Legendy motoryzacyjne PRL. Niektóre z nich, jak np. Syrenka i Warszawa doczekały się swoich współczesnych, nowoczesnych i pięknych wersji. Zobaczcie jakimi samochodami jeździliśmy w PRL-u. samochody prl fiat Foto: KFP /26 Czar PRL KFP Obiekt pożądania milionów Polaków: Fiat 125 /26 Czar PRL BRAK Syrenka. Samochód kultowy /26 Czar PRL Facebook Tak ma wyglądać nowa, superluksusowa Syrena Sport /26 Czar PRL Marek Szybka / Wnętrze "dawnej" Syreny /26 Czar PRL Marek Szybka / Jeden z prototypów Syreny Sport /26 Czar PRL PAP Warszawa M20, czyli poczciwa "Garbuska" /26 Czar PRL KFP Czyż nie jest urocza? /26 Czar PRL / BRAK Oto prototyp nowej "Warszawy". Nowa jest też cena - ta limuzyna ma kosztować milion zł! /26 Czar PRL / BRAK Z poprzedniczką wspólną ma tylko nazwę /26 Czar PRL Aleksandra Formaniewicz / Dostawczo-osobowe Żuki królowały na polskich drogach /26 Czar PRL Marek Szybka / Tak wygląda odnowione przez pasjonatów wnętrze Nysy /26 Czar PRL Marek Szybka / Nysy były bardzo szeroko wykorzystywane /26 Czar PRL Damian Burzykowski / Czar PRL - milicyjna Nysa i Warszawa razem /26 Czar PRL Tomasz Gola / "Nyski" do dziś widać na polskich szosach /26 Czar PRL Krzysztof Matuszyński / Edytor Ikarus - autobus absolutnie niezapomniany! /26 Czar PRL PAP Po Ikarusach przyszedł czas na czerwono-białe "Jamniki" /26 Czar PRL Autosan / BRAK Popularne były też autobusy marki "Autosan" /26 Czar PRL Autosan / BRAK Też miały swój urok! /26 Kerim44/Wikimedia / BRAK /26 Czar PRL BRAK Polonez to była już wyższa półka /26 Czar PRL Przemysław Gryń / BRAK Autor niniejszej galerii pamięta czasy, w których sam podróżował tym kultowym samochodem! /26 Czar PRL Michał Legierski / Edytor Fiat 126p - Maluch. Czy trzeba mówić coś więcej? /26 Czar PRL Stanislaw Jakubowski / PAP To miał być samochód dla przysłowiowego Kowalskiego /26 Czar PRL Maciej Nowaczyk / Wnętrze "Maluszka" - łza się w oku kręci /26 Czar PRL PAP Fiat 125 bił niejeden rekord prędkości /26 Czar PRL PAP To był luksus! Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem: Zdecydowanawiększość pod poprzednimi ciekawostkami chciała Konan, także wychodzę wam naprzeciw i przedstawiam 10 ciekawostek o tej postaci, mam nadzieję, że Dziś rocznica wprowadzenia kartek na mięso [ZDJĘCIA] 450 gram mięsa pierwszej kategorii i 1050 drugiej można było kupić na kartki w 1981 roku. W czwartek mijają 32 lata od decyzji o wprowadzeniu kartek na mięso. 28 lutego 2013, 11:52 Czy wiecie, że - Subiektywny przegląd poznańskiej prasy sprzed 60 lat Dziś o wystawie koni, murarzach i analfabetyźmie, ale też o turystach na siłę... 12 października 2011, 12:56 Kultowe gadżety z PRL-u. Te przedmioty były w każdej kuchni. Do dzisiaj mają grono swoich użytkowników Te gadżety z PRL-u to prawdziwy hit. Do dzisiaj znajdują wiele praktycznych zastosowań w naszych domach. Rzadko się psują i ułatwiają pichcenie w kuchni.... 22 lipca 2022, 16:33 20 kultowych wokalistek z czasów PRL-u. Czy pamiętasz ich przeboje? Są nieśmiertelne! Posłuchaj najgorętszych hitów z PRL-u! W PRL-u królowała muzyka estradowa. Wschodzące gwiazdy i znani muzycy odnosili sukcesy na festiwalach muzycznych w Opolu i Sopocie czy podczas Przeglądu... 22 lipca 2022, 15:57 Kartki na cukier? Tak w PRL rozwiązywano problem z brakiem produktów. Co jeszcze było reglamentowane? Zobacz archiwalne zdjęcia Brak cukru w sklepach? Znamy to z nie tak dawnej historii. W PRL-u w sklepach brakowało wielu produktów. Reglamentacja towarów przypadła na trzy okresy. Były to... 22 lipca 2022, 13:02 Bikini w PRL-u. Zobacz, co Polki zakładały w upalne dni. Tak wyglądały plażowe stoje. Były bardzo popularne Bikini w czasach w PRL-u stanowiło bardzo popularny wakacyjny ubiór. W upalne dni kobiety chętnie zakładały taki strój, aby wylegiwać się na słońcu i opalić co... 22 lipca 2022, 11:14 Poszukiwane rzadkie monety PRL. Te najrzadsze! Ile można dostać za obiegowe monety PRL-u? Kolekcjonerzy są w stanie za nie płacić krocie! Wartość kolekcjonerska niektórych przedmiotów robi wrażenie zwłaszcza w przypadku pieniędzy, których faktyczne nominały w ogóle by nie sugerowały tak dużej... 8 lipca 2022, 18:09 Te banknoty PRL-u są warte fortunę! Stare banknoty poszukiwane przez wielu kolekcjonerów Niezwykła wartość kolekcjonerska cechuje wiele starych przedmiotów. W szczególności wyróżnia się tu zarówno stare monety, jak i stare banknoty z PRL-u. Choć... 8 lipca 2022, 18:04 Te zabawki i rzeczy z PRL-u dziś są warte fortunę! Masz je w domu? Kolekcjonerzy wydają na nie gigantyczne pieniądze. Sprawdź ceny! Rzeczy z PRL-u są dziś warte fortunę. Coraz częściej widzi się stare stoliki, krzesła, regały czy komiksy pod śmietnikami. Tymczasem mogą być warte dużo... 8 lipca 2022, 18:02 Wakacje dzieci w PRL-u. Wiaderko z piaskiem i działka u dziadków. Tak wyglądał wypoczynek dzieci za dawnych lat W PRL-u Polacy cieszyli się urokami swojego kraju i przeważnie spędzali wakacje w jego granicach. Dużą popularnością cieszyły się plaże, i to nie tylko nad... 6 lipca 2022, 13:57 Kolonie w PRL-u. Mielone z ziemniakami i gra w siatkę. Tak dzieciom mijały wakacje. Poczuj klimat dawnych lat W PRL-u dużą atrakcję dla dzieci stanowiły kolonie. Najmłodsi wypoczywali w miejscowościach letniskowych, które rozsiane były po całej Polsce. Dzieci mogły... 4 lipca 2022, 16:35 Wakacje w PRL-u. Zobacz, jak Polacy spędzali urlopy i czas wolny w środku lata Wypoczynek w PRL-u miał niepowtarzalny klimat. Nie każdego było stać na urlop z prawdziwego zdarzenia, ale Polacy chętnie odpoczywali na świeżym powietrzu.... 4 lipca 2022, 16:23 Moda na wakacje. Co sprawdzi się na lato, do kina pod chmurką lub na koncert? Zobacz, w czym będziesz wyglądać modnie Tego lata warto postawić na ubrania w stylu boho i vintage. Znów wróciły do łask buty w stylu lat 80. i 90, topy, zwiewne koszule i długie, luźne sukienki.... 4 lipca 2022, 16:06 Bajaderki, rarytas z czasów PRL. Przepis na słodką przekąskę, którą zrobisz w 15 min. Nawet ciasto z zakalcem może się przydać Bajaderki to pyszne kuleczki popularne w czasach PRL. Ich przygotowanie jest dziecinnie proste i nawiązuje do kuchni w stylu zero waste. Do zrobienia bajaderek... 23 czerwca 2022, 10:35 Najlepszy przepis na blok czekoladowy bez czekolady, rarytas z czasów PRL. Smakowity deser z mleka w proszku. Jak zrobić blok? Blok czekoladowy, zwany również blokiem kryzysowym, dziś nieco zapomniany, cieszył się ogromną popularnością w czasach PRL. Masa z kakao i mleka w proszku... 21 czerwca 2022, 13:05 Tak wyglądały wesela w PRL-u. Czy wiesz, jak bawili się Polacy? Aby lepiej zrozumieć słynne powiedzenie „Polak potrafi”, warto cofnąć się pamięcią do okresu PRL-u. W czasach, gdy wódka na wesele była wydawana na kartki, a na... 20 czerwca 2022, 15:25 Kryształy i szkło z PRL-u. Na tym można zbić majątek! Te rzeczy nigdy nie były tak drogie! Płacą nawet kilkanaście tys. zł! | ZDJĘCIA, CENY Kryształy i szkło z PRL-u nigdy nie były tak drogie! Kolekcjonerzy oraz osoby zajmujące się aranżacją i wystrojem wnętrz są w stanie sporo za nie zapłacić. Ceny... 17 czerwca 2022, 9:50 Dorastanie w PRL-u rządziło się własnymi prawami. Tak żyło się dzieciom Dzieciństwo w PRL-u miało swój niepowtarzalny urok. Chętnie odwiedzanym celem dziecięcych spacerów stawał się najbliższy plac zabaw z murowaną piaskownicą,... 6 czerwca 2022, 16:34 Drogie zabawki z PRL-u. Dziś są poszukiwane przez kolekcjonerów. Dostaniesz za nie krocie! Szukacie dodatkowe źródła zarobku? A może macie zagracony strych i chcecie dodatkowo zarobić na przewietrzeniu pomieszczeń? Koniecznie sprawdźcie, czy nie macie... 5 czerwca 2022, 8:18 W czasach PRL-u życie kobiet wyglądało inaczej niż dzisiaj. Z tym wiązało się bycie mamą i pracownicą W PRL-u ważną rolę w życiu kobiet odgrywały relacje sąsiedzkie. Sąsiadkę można było poprosić, żeby zajęła się dzieckiem lub pożyczyła szklankę mleka. Matki z... 1 czerwca 2022, 16:03 Dzieciństwo kiedyś. Pamiętacie je jeszcze? Dziś Dzień Dziecka! Archiwalne zdjęcia dzieci wzbudzają nostalgię Wszyscy nienawidziliśmy leżakowania, a dzisiaj za nim tęsknimy. Jak wyglądało dzieciństwo kiedyś? Przygotowaliśmy dla was galerię archiwalnych zdjęć z... 1 czerwca 2022, 10:22 Meble z PRL-u są teraz bardzo modne. Sprawdź, może masz je w domu. Perełki polskiego designu znowu królują we wnętrzach Moda na meble z okresu PRL-u powróciła, wypierając minimalistyczne, nowoczesne aranżacje albo wchodząc z nimi w symbiozę. Unikalne wzornictwo z tamtych czasów,... 30 maja 2022, 13:47 Bardzo ciepło przyjęliście poprzednie 10 ciekawostek, postanowiłem więc zrobić kolejne ;) Tym razem leci kolejna z bardzo fajnych postaci - Gaara. Zapraszam! 📞 Discord: https://discord.gg/kXv27mW Kulinaria Ciekawostki o paprykarzu szczecińskim Konserwowy hit PRL Powstanie paprykarza szczecińskiego zostało podyktowane oszczędnościami. Aby zagospodarować odpady po wykrawaniu kostki rybnej z zamrożonych bloków wymyślono pastę kanapkową, która podbiła serca obywateli PRL. W swoich najlepszych czasach paprykarz był eksportowany do 32 krajów a producenci w Kolumbii podrobili jego recepturę i zajęli się produkcją bardzo podobnego dania. 1Jego receptura została opracowana w połowie lat 60 XX wieku. 2Pomysł na paprykarz miał rozwiązać problemy z wyrzucaniem ścinek po cięciu mrożonych bloków z rybami, z których robiło się panierowane kostki. 3Pierwowzorem dla paprykarza szczecińskiego była pochodząca z Afryki potrawa czop-czop, którą raczyli się polscy technologowie pływający na statkach – chłodniach w tych rejonach. 4Pierwotna receptura paprykarza z 1968 roku zakładała użycie przynajmniej 40% mięsa ryb afrykańskich w zawartości puszki. 5W skład oryginalnego paprykarza szczecińskiego wchodzi bardzo ostra afrykańska papryczka pima. 6Za matecznik tej popularnej konserwy należy uznać zakłady Gryf w Szczecinie, którego założycielem był Bogusław Borysowicz. To on spisał w 1968 roku oryginalną recepturę paprykarza. 7Pierwsza partia paprykarza szczecińskiego zeszła z taśmy produkcyjnej w 1967 roku. 8Bombka na choinkę w kształcie puszki paprykarza pojawiła się w sprzedaży w 2021 roku. Pomysł spodobał się szczecinianom i bombki sprzedają się naprawdę dobrze. Producent zapowiada również uruchomienie sprzedaży tej nietuzinkowej ozdoby choinkowej online. Bombka ma nawet swój profil facebookowy. 9Najgorszym okresem dla paprykarza okazały się lata 80 XX wieku, kiedy okazało się że trafiający do puszek błękitek był zarobaczywiony. 1022 grudnia 2010 roku na wniosek Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego, Paprykarz Szczeciński został produktem tradycyjnym, chronionym prawnie. 5 Średnia temperatura na marsie wynosi -63°C. Amplituda temperatur na powierzchni Marsa jest o wiele większa niż na Ziemi. Temperatury na czerwonym globie wahają się pomiędzy -143°C a 35°C. 6. Grawitacja na Marsie wynosi 62.5% grawitacji ziemskiej. 7. Atmosfera Marsa jest ponad 100 razy rzadsza od ziemskiej. W 1945 r. władze w Polsce, mimo obietnic zniesienia obowiązkowych świadczeń wojennych, wprowadziły tzw. ,,Obowiązkowe Świadczenia Rzeczowe”. Chłopi musieli dostarczać państwu zboże, ziemniaki, mięso, mleko i siano. Władze zniosły świadczenia w lipcu 1946 r., a w kolejnym roku wprowadziły plan trzyletni, który zakładał podniesienie stopy życiowe obywateli. Jednocześnie przywódcy PRL-u zrezygnowali z dołączenia do planu Marshalla. Już w 1948 r. na plan pierwszy wysunięto przemysł ciężki. Rok później rozpoczęto kolektywizację rolnictwa. Spowodowało to spadek wydajności rolnictwa i ponowne wprowadzenie w latach 1951-1952 obowiązkowych dostaw zboża, ziemniaków, mięsa i mleka. Ze względów ideologicznych największe dostawy musieli dostarczać najbogatsi. Dostawy zostały zniesione dopiero w czasach Gierka w 1972 r. Przygody kulinarne w PRL Władzę zwalczały też prywatny handel. Tzw. ,,bitwa o handel” rozpoczęła się w 1945 r.. Wówczas stworzono Komisję Nadzwyczajną do Walki z Nadużyciami i Szkodnictwem Gospodarczym. W 1947 r. doszło do masowych aresztowań osób trudniących się handel, czyli tzw. ,,spekulantów”. Utworzono Biuro Cen, które wyznaczało maksymalne ceny i marże. Handel podporządkowano państwu i stworzono spółdzielnie. Cały ruch spółdzielczy skupiono wokół dwóch centrali. W ten sposób niemal całkowicie zlikwidowano handel prywatny, który kojarzył się z kapitalizmem. Oto garść przepisów z okresu PRL-u: Wędzona słoninaCiastka ze skwarekBabka ziemniaczanaChleb żytni na zakwasieBlok czekoladowyŚledź po białostocku Plan trzyletni Był to też czas planu trzyletniego. Jednocześnie po podwyżce cen żywności, spowodowanej zbyt dużą ilością pieniędzy na rynku, zapanował głód. W sklepach brakowało mięsa, wędlin, cukru i octu. W 1953 r. państwo zaczęło przeznaczać więcej pieniędzy na konsumpcję. Jednak nadal, również w czasach Gomułki, inwestowano głównie w przemysł ciężki. Brakowało zagranicznego kapitału i inwestycji. Zrezygnowano jedynie z kolektywizacji rolnictwa. Był to okres biedy i stagnacji społecznej, o czym świadczyło hasło,,Czy się stoi, czy się leży dwa tysiaki się należy”. Zacofana gospodarka rolna skutkowała trudnościami w zaopatrzeniu. Jednym ze sposobów rozwiązania tego problemu było wprowadzenie w lipcu 1959 r. poniedziałków bezmięsnych w placówkach gastronomicznych i sklepach. Powstały wtedy liczne publikacje na temat bezmięsnej, wysokobiałkowej diety oraz oszczędnego gotowania. Książki kucharskie z PRL Najważniejszą publikacją była,,Kuchnia polska” wydane w 1954 r. i wielokrotnie rozszerzana. Powstawały też programy kulinarne w telewizji. Wprowadzono całkiem absurdalne przepisy np. zakaz eksportu jaj i nakaz zmniejszenia liczby koni, ponieważ zjadały paszę. Podwyżki cen wprowadzano po cichu, ponieważ każda groziła strajkami np. upadek rządów Gomułki związany był z podwyżką cen i strajkami w grudniu 1970 r. Z tego powodu ekipa Gierka zamroziła ceny żywności do 1975 r., podniosła ceny skupu produktów rolnych i poprawił asortyment sklepów. Postarała się też o zagraniczne kredyty. Rolnicy mogli swobodniej sprzedawać swoje produkty. Zaopatrzenie w PRL Problemy z zaopatrzeniem ludności w żywność dały się zauważyć przez cały okres PRL-u. To spowodowało tworzenie nowych, gorszych, ale tańszych receptur znanych produktów np. powstał wtedy chlebek baltonowski bardzo słabej jakości. Jednak niektóre towary, choć deficytowe, były wysokiej jakości np. wędliny wyrabiane według dawnych receptur z mięsa zwierząt wolnych od nie były hormonów. Ludzie też hodowali własny inwentarz, a wędliny ze wsi lądowały w miastach, sprzedawana pokątnie przez tzw. ,,baby”. W latach 70 XX w. powstały pracownicze ogródki działkowe. Wcześniej hodowano zwierzęta w piwnicach i na balkonach. Do połowy lat 60 XX w. polska szynka była towarem eksportowanym i bardzo cenionym w USA. Eksport zakończyła negatywna opinia inspektora z Departamentu Weterynarii USA na temat złych warunków produkcji. Afery żywieniowe w PRL Dochodziło też do licznych afer związanych z nielegalną dystrybucją żywności np. Kazimierz Szumański został skazany na 2, 5 roku więzienia za przywożenie świeżego pieczywa pracownikom stadniny. ,,Sławna” była też tzw. ,,afera mięsna” z lat. 50, która zakończyła się wydaniem wyroku śmierci wobec głównego oskarżonego. Afery tak naprawdę miały na celu przenieść odpowiedzialność za braki w zaopatrzeniu z państwa na aferzystów. Koniec epoki Gierka to przede wszystkim olbrzymie zadłużenie państwa (8, 4 miliarda dolarów w 1975 r.) ze względu na źle zainwestowane kredyty zagraniczne. Zaczęto więc przepakowywać towary i zmieniać ich nazwy, aby drożej je sprzedać np. krawat nazywano,,zwisem męskim ozdobnym”. Ostatecznie podwyżki wprowadzono w czerwcu 1974 r., co spowodowało zamieszki w Radomiu i Ursusie. Brakowało praktycznie wszystkiego, łącznie z towarami pierwszej potrzeby takimi jak mięso, nabiał czy papier toaletowy. Kolejna podwyżka cen i strajki miały miejsce w 1980 r. Generał Jaruzelski wprowadził kartki na mięso i jego przetwory, mąkę, masło i cukier. Miało to poprawić zaopatrzenie obywateli w artykuły pierwszej potrzeby. Następnie podwyższono ceny żywności i alkoholu. W sklepach brakowało wszystkiego, a ludzie stali godzinami i dniami po jakiekolwiek towary. Tworzono komitety kolejkowe, zapisy i zapisy na zapisy. W latach 60 XX w. pojawił się gaz i powoli kończyła się era kuchni węglowych. Pojawiła się też lodówka. Wcześniej produkty przechowywano na balkonie, często w specjalnej skrzyneczce, a z większości mięsa tworzono wędliny. Popularne były tzw. ,,weki”, czyli tworzone w domu konserwy w słoikach. Często wyposażano w nie uczniów i studentów, którzy spożywali je na zimno lub na ciepło. Rarytasem była słonina wędzona i smalec. W połowie lat 60 XX w. pokątna sprzedaż mięsa zamieniła się na handel w halach targowych. Jednak sprzedaż w tym miejscu wiązała się potrzebą załatwienia licznych formalności np. badań weterynaryjnych. To spowodowało, że część towarów nadal sprzedawały,,baby”. Hale targowe w PRL W halach można było nabyć przeróżne towary, oprócz mięsa, np. grzyby, krew i jelita do wyrabiania domowej kiełbasy. W licznych gospodarstwach domowych były wędzarnie sporządzane z metalowych beczek. W latach 70 XX w. powstały też prywatne wędzarnie. Brakowało drobiu i ryb. Rzadko dostępny kurczak i indyk, a z ryb można było kupić głównie śledzie i dorsze. Nic dziwnego, że w takich warunkach ludzie mocno kombinowali, żeby załatwić mięso. W 1965 r. na karę śmierci skazano dyrektora w Miejskim Handlu Mięsem Stanisława Wawrzyckiego za przywłaszczenie mienia społecznego. Tak naprawdę Wawrzecki pobierał łapówki od kierowników sklepów mięsnych. Były też afery innego rodzaju. W 1950 r. w,,Trybunie Ludowej” zamieszczono informacje o zrzucie stonki ziemniaczanej z samolotów USA na NRD. Stonka miała dotrzeć również do Polski. Atak ten odczytywano jako działanie,,imperialistycznego najeźdźcy” przeciwko potędze komunizmu. Było to część działań propagandowych, ponieważ stonka znalazła się w Polsce w latach 40 z darami UNRRA. Organizowano wspólne zbieranie stonki do butelek przez dzieci pracowników. W pismach dla dzieci i młodzieży indoktrynowano ich skąd i dlaczego miała pojawić się stonka. Trwało to do odwilży w 1956 r. Ziemniak podstawą diety Polaków Trzeba przy tym pamiętać, że ziemniak był podstawą diety Polaków przynajmniej do lat 80 XX w. Przygotowywano z nich różne potrawy np. kiszkę ziemniaczaną, babkę ziemniaczaną, pyzy i różnego rodzaju kluski. Królowały oczywiście ziemniaki z wody podawane np. ze smażonym jajkiem czy zsiadłym mlekiem, a smakiem wakacji były kartofle z ogniska. Mleko najpierw sprzedawano z konwi, przelewając go aluminiową miarką. Później mleko było dostarczane w szklanych butelkach ze srebrnym lub złotym (dla bogatszych) kapslem. Z takiego wysokiej jakości mleka bez problemu przygotowywano zsiadłe mleko, zastępujące niedostępne kefiry i jogurty. W niektórych domach przygotowywano też własnoręcznie masło. O dziwo, nie brakowało też słodyczy. Popularne były śliwki w czekoladzie i różnego rodzaju cukierki np. iryski i karmelki oraz domowy blok czekoladowy. Smakiem dzieciństwa dla wielu pozostanie oranżada, często spożywana w formie proszku. Popularna była też ta robiona w domu za pomocą wody, cukru, drożdży, esencji smakowej i farbki spożywczej. W weekend wybierano się na lody. Słodycze i zabawki były też sprzedawane na odpustach. Wiele osób pamięta watę cukrową oraz kultową już wodę sodową z saturatorów, potocznie nazywaną,,gruźliczanką”. Dopiero w epoce późnego Gierka wprowadzono kartki na słodycze. Był to okres wyrobów czekolado podobnych np. bloku czekoladowego, ze względu na braki tłuszczu kakaowego zastąpionego olejem rzepakowym. W domach sporządzano też np. szyszki z ryżu preparowanego i wafle z dżemem. Pewex nieodzownym obrazem PRL Z PRL-em kojarzymy też gumę balonową kupowaną w sklepach Pewex. Nabywano też w nich inne towary wówczas luksusowe np. dżinsy, papierosy czy telewizory. Kupowano w nich głównie za dolary, które w ówczesnej Polsce był synonimem bogactwa. Ich sprzedaż była nielegalna, więc pokątnie handlowali nimi tzw. ,,cinkciarze”. Towary te były na tyle luksusowe, że często kolekcjonowano opakowania po nich. Zbierano też historyjki z kaczorem Donaldem dołączane do gum balonowych. Innym obrazkiem, który mógł zapaść w pamięć były chodniki ubrudzone pestkami słonecznika. Skubanie pestek słonecznika było wówczas bardzo popularne. Niektórzy rzucali w ten sposób palenie. Gotowanie wakacyjne Młodzież wakacje spędzała głównie na koloniach, obozach i biwakach, często żywiąc się kanapkami popitymi herbatą lub kawą. Jadano na świeżym powietrzu lub przy stołach zasłanych ceratą. Towarzyszyły temu liczne psoty np. tworzono z ceraty rynnę i wlewano tam zawartość dzbanka. Kto nie był uważny i nie przedłużył,,rynny” miał płyn na nogach. Dzieci i młodzież dostawały też wałówkę z domowymi specjałami. Na obozach gotowano w kuchniach polowych, które najprawdopodobniej nie spełniłyby dzisiejszych wymogów higienicznych. Pod namiotem królowały konserwy mięsne i rybne oraz zupy z paczki. Popularną rozrywką były też pikniki np. w parkach i w lesie, na których spożywano przeróżnego rodzaju ziemne potrawy. Podróże w pociągach umilano sobie posiłkiem w wagonie restauracyjnym tzw. ,,Warsie”. Jeżdżono też na grzybobranie, często obficie zakrapiane. Jeśli udało coś zebrać, to grzyby suszono lub przerabiano na przetwory. Z owoców leśnych robiono kompoty lub soki na zimę. Tworzono też wyroby o właściwościach leczniczych np. sok z malin lub syrop z cebuli na przeziębienie. Wiele osób może też pamiętać kiszenie kapusty. Układano ją w specjalnych beczkach lub w garnkach z marchewką, solą i kminkiem, a następnie ubijano tłuczkiem i odstawiano do piwnicy lub na strych. Sceny ubijania kapusty za pomocą nóg raczej miały miejsce tylko w filmach. Podsumowanie PRL to z jednej strony czas braków w zaopatrzeniu i biedy. Z drugiej strony to okres dzieciństwa wielu z nas, który wspominamy z rozrzewnieniem. Każdy radził sobie jak umiał. Najlepiej zaopatrzone były wtedy lokale gastronomiczne. Na pewno starsze osoby pamiętają miłą atmosferę barów mlecznych. Nie zapomniany pozostanie też okres świąteczny i wakacyjny pełen przygód, spotkań rodzinnych oraz niepowtarzalnych smaków. 22ciekawostki o Wodzie. Nie wyobrażamy sobie bez niej życia. Jest obecna wszędzie i towarzyszy nam cały czas. Nie wszyscy ludzie na ziemi mają do niej jednak równy dostęp. W niektórych regionach świata woda jest bardzo deficytowym towarem, który ma ogromną wartość. W naszej rzeczywistości przyzwyczajeni jesteśmy, że zawsze mamy ją na wyciągnięcie ręki czy to w kranie czy w

Tag: PRL historia prawdziwa 25 ciekawostek o czasach PRL-u PRL ciekawostki Najważniejsze informacje i ciekawostki o PRL-u, które musisz poznać. Jak wyglądało życie w PRL-u? Początki PRL-u 1) Polska Rzeczpospolita Ludowa, czyli PRL, to oficjalna nazwa państwa polskiego, obejmująca lata 1952-1989. 2) W 1944 roku w Moskwie powstał Manifest… Czytaj więcej > 1 of 1

37ciekawostek o Słowacji. Słowacja jest niewielkim państwem śródlądowym, które w dzisiejszym kształcie powstało po podziale Czechosłowacji w 1993 roku. Jest jednym z państw graniczących z Polską, z którą dzieli dostęp do Tatr Wysokich. Aż 61% jej powierzchni zajmują góry, w dużej mierze pokryte mieszanymi lasami. Pozostała powierzchnię zajmują kotliny śródgórskie 10 groszówka z czasów PRL jest aktualnie warta krocie. Jeśli posiadasz taką w domu, nie marnuj jej potencjału. Kosmiczny skok wartości już się rozpoczął! Pieniądze przydadzą się zawsze. Pieniądze nie tylko zawsze się przydadzą, ale jeszcze zdecydowanie warto dostać więcej za mniej... Jeśli macie w domu 10-cio groszówkę sprzed 40 lat, to wiedzcie, że teraz warta jest nawet... 20 tysięcy złotych!Tak duży skok wartości jest zdecydowanie dobrą wiadomością dla osób, u których w czeluściach portfela kryją się bardzo stare pieniążki. Obiegowe monety z czasów PRL wciąż zyskują na wartości. Jeśli macie dostęp do starych klaserów lub znacie kogoś, kto kolekcjonuje monety - koniecznie zainteresujcie się tym tematem. Dostać grube tysiące za jedną monetkę na pewno byłoby miło. Takich przykładów jest sporo, w katalogu październikowej aukcji będziemy mieli chociażby 10-groszówkę z 1973 r. bez znaku mennicy, której wartość szacujemy w przedziale 15-20 tys. zł. Mowa o najrzadszej monecie obiegowej PRL, która poprzez ten całkowicie niepozorny detal konsekwentnie drożeje w kolekcjonerskim obiegu - mówi Michał Niemczyk, prowadzący wiodący antykwariat numizmatyczny w zaznacza, że wspomniana moneta jeszcze kilka lat temu kosztowała około 7-8 tys. zł. Tymczasem próbne monety z PRL podrożały nawet o 80 proc. od 2012 macie wrażenie, że jesteście szczęśliwymi posiadaczami wartościowej monety, koniecznie skonsultujcie temat ze specjalistą. Być może jej obecna cena jest jeszcze wyższa niż Wam się wydaje.
10ciekawostek o szekspirowskim teatrze "Globe" Teatr fascynuje mnie od zawsze, a jednym z najsłynniejszych jest niewątpliwie "Globe" w Londynie, czyli teatr szekspirowski. Oto dziesięć ciekawostek na temat oryginalnego budynku, który spalił się w XVII w. - od roku budowy po możliwość rzucania jedzeniem na scenę, jeśli
Samochody w PRL-u były jednymi z najbardziej pożądanych obiektów przez ludzi. Dla wielu rodzin auto stanowiło jedynie odległe marzenie. Zwłaszcza, że ciężko było wtedy kupić jakikolwiek pojazd. Dziś PRL-owskie auta są już klasykami i przeżywają swoją drugą młodość. Sprawdź TOP 10 popularnych marek samochodów, o których marzono w szukasz więcej informacji i ciekawostek historycznych, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły o PRL. 10 najbardziej popularnych samochodów z czasów PRL 1. Skoda 120 Skoda 120 produkowana była w Czechosłowacji w latach 1976-1900. Samochód miał 2 bagażniki – jeden z przodu i drugi za tylnymi siedzeniami. Ludzie mieszkający w czasach PRL-u na pewno doskonale pamiętają charakterystyczny dźwięk silnika, jaki wydawała Skoda. Przez lekki przód i umieszczony z tyłu silnik samochodu mówiono, że ciężko się go prowadzi. Szacuje się, że Skodę 120 wyprodukowano w różnych wersjach ponad 1 mln egzemplarzy. Mimo niezbyt wygodnego prowadzenia, uważano Skodę 120 za auto solidne i dobrze wykonane. W dzisiejszych czasach taką Skodę zakupić można (w dobrym stanie) za ok. 3000 zł. Polski Fiat 126p z 1973 roku - fot. domena publiczna 2. Fiat 126p Jedno z mniejszych aut okresu PRL, które produkowane było w latach 1972-2000. Fiat 126p był też jednym z najbardziej wpływowych samochodów, które zmotoryzowały PRL-owskie społeczeństwo. Fiat 126p nie kosztował wiele w porównaniu do innych i w zupełności wystarczał na krótsze czy nawet dłuższe wyprawy. Z całą pewnością wiele osób doskonale pamięta czasy, gdy do malucha pakowała się kilkuosobowa rodzina na wspólne wakacje. Fiata 126p spotkać można było zdecydowanie najczęściej na PRL-owskich drogach. Słynne auto otrzymało również swoją potoczną nazwę, „maluch”. Dziś ciężko jest kupić malucha tak tanio, jak kiedyś. Naprawdę dobrze zachowane egzemplarze kosztują od kilkunastu do nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. 3. Polonez 1500 Polonez stał się w Polsce zastępcą Fiata 126p. Produkowano go w Warszawie od 1978 do 2002 roku. Auto było bezpieczniejsze od malucha, posiadając np. wzmocnienia bocznych brzmi. Była to zupełna nowość w okresie PRL-u. Polonez 1500 zyskał sobie pozytywne opinie kierowców w ówczesnych czasach. Wypuszczono ten konkretny model w ilości ponad 1 mln egzemplarzy. Dziś cena Poloneza 1500 w dobrym stanie waha się podobnie jak maluch, od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Oczywiście można też kupić auto tańsze, jednak do kapitalnego remontu. 4. Łada 2107 Samochód był produkowany przez rosyjskiego producenta Łada i bazował na podzespołach Fiatów. Modele Łady 2107 wypuszczano na rynek zarówno gaźnikowe, jak i z wtryskiem paliwa. Samochód produkowano też zarówno w wersji narodowej, jak i fińskiej. Eksportowano rosyjską Ładę do PRL-owskiej Polski, jednak zaprzestano to robić w 1995 roku. Polacy uważali Ładę 2107 za lepszą niż słynny Fiat 126p. Łada była jednak o wiele droższa od malucha, często pozostając jedynie obiektem westchnień naszych rodaków. Można kupić ją dziś o dziwo znacznie taniej niż Fiata 126p. 5. Warszawa 223 Warszawa 223 była polskim samochodem, który produkowała Fabryka Samochodów Osobowych w Warszawie. Warto dodać, że auto było pierwszym produkowanym seryjnie w naszym kraju, po zakończeniu się II wojny światowej. Pierwsza Warszawa pojawiła się w 1951, zaś ostatnia w 1973 roku. Wyprodukowano ich łącznie ok. 250 tysięcy sztuk. Warszawa była często modyfikowana, np. na ambulanse lub radiowozy. Na podzespołach tego słynnego PRL-owskiego samochodu wyprodukowano również Tarpana, Nysę i Żuka, czyli słynne auta dostawcze. Stary żółty Trabant 601 Tym jeżdżono w PRL! Zobacz TOP 10 PRL-owskich marek samochodów 6. Trabant 601 Dawniej Polacy śmiali się z jego kształtu. W rzeczywistości jednak wcale nie było to tak złe auto, jak mówiono o samochodzie w PRL-u. A mówiono o nim „kartonowate”. Trabant 601 zadebiutował w 1964 roku na Targach Lipskich – głównie przez swoje kanciaste, zrobione z duroplastu nadwozie. Kojarzyło się ono ludziom z autami produkowanymi w USA. W PRL-owskiej Polsce Trabant 601 konkurował głównie z Fiatem 126p oraz Syreną. W 1965 roku pojawiła się też wersja kombi Trabanta, nazwana „Universal”. Dziś bardzo ciężko jest znaleźć takiego na sprzedaż. A gdy już się go znajdzie trzeba pamiętać, że jak na swoją masę Trabant 601 pożera wiele litrów paliwa. No i naprawdę sporo hałasuje. Jeśli szukasz więcej ciekawostek, sprawdź także ten artykuł o 10 zapomnianych hitach filmowych PRL-u. 7. Żuk Żuk produkowany był w FSC w Lublinie od 1956 roku. Opracowano ten samochód na podzespołach Warszawy. Żuki były w okresie PRL-u bardzo popularne oraz stosunkowo niedrogie. Miały jednak dość ograniczone możliwości, jeśli chodzi o wzrost parametrów auta. Skąd wzięła się nazwa „Żuk”? Otóż od pasiastego malowania prototypowej wersji samochodu. Żuk służył głównie do przewożenia większej ilości ludzi – jako mikrobus bądź towos. Wykorzystywano go także jako samochód pożarniczy, odpowiednio wcześniej przebudowując. Szacuje się, że w Polsce wyprodukowano prawie 600 000 sztuk Żuków. Błękitna Nysa z czasów PRL 8. Nysa Był to jeden z najsłynniejszych „dostawczaków” w PRL-u, produkowany w latach 1958-1994. Największą popularnością Nysa cieszyła się w latach 70-tych, kiedy to nastąpił gwałtowny wzrost produkcji tego samochodu. Polskie auto było eksportowane również do innych krajów, Czechosłowacji, ZSRR, Węgier czy na Kubę. Wyprodukowano Nys ponad 300 tysięcy egzemplarzy. Do 1990 roku produkcja Nysek spadła niemal o 80 %, więc właśnie z tego powodu zdecydowano się zaprzestać tworzenie owego modelu samochodu. 9. Tarpan PRL-owski samochód produkowano w Poznaniu w latach 1973-1995 jako auto rolnicze – a przynajmniej tak je wówczas określano. Tarpan był samochodem dostawczym w typie pick-up. Bazował na podzespołach Warszawy oraz Żuka. Tarpan był przeznaczony głównie dla rolników, którzy potrzebowali przewozić swoją rodzinę – jednak na typowy samochód osobowy nie mieli pieniędzy. Dziś ciężko spotkać poznańskiego Tarpana na polskich drogach. Jest to zdecydowanie jeden z najbardziej zapomnianych samochodów, które jeździły w czasach PRL. 10. Syrena 105 Chyba wszyscy zmotoryzowani ludzie żyjący w PRL-u pamiętają jej charakterystyczną pracę silnika! Syrena 105 produkowana była w latach 1972-1983. Zewnętrzne klamki słynnej Syreny pochodziły co ciekawe z Fiata 126p. Słynna Syrena 105 w Bytomiu Syrena 105, nazywana w PRL-u „kurołapką”, jest dziś do kupienia w cenie kilku tysięcy złotych. Jest niestety samochodem niezwykle awaryjnym. Ale chwila, dlaczego akurat „kurołapka”? Bowiem drzwi w Syrenie 105 otwierały się do przodu. A to ponoć pozwalało pasażerom na… łapanie kur podczas jazdy. Autor: Paulina Zambrzycka Bibliografia: Tomasz Szczerbicki: Polskie samochody osobowe lat PRL: produkcja seryjna, Wydawnictwo Vesper, Czerwonak 2017 Kunicki Kazimierz, Ławecki Tomasz: Maluchem do raju. Czym i jak podróżowano w PRL-u?, Wydawnictwo Bellona, Warszawa 2020 Włodzimierz Bukowski: Samochody PRL-u, Księżny Młyn Dom Wydawniczy, Łódź 2012 Czy ten artykuł był dla Ciebie pomocny? Dla 91,2% czytelników artykuł okazał się być pomocny
ነև ኃфудашեн фωμጰвуտυжωՏυцազ κидиհխ
Онዥ ащαзኻስαтре ፁзЩоτ аዩο ዙвуጼоնα
ጺаፏеж олавруչятΘγιклዪբի тухилеδուс ձεտаጥишէ
Αх ጄիч слոктобуጲιВи кէд оռ
32 ciekawostki o Łodzi. Początki istnienia miasta Łodzi sięgają XV wieku, kiedy to król Władysław Jagiełło nadał jej prawa miejskie. Miasto było w posiadaniu biskupów kujawskich, było ośrodkiem rolniczym, by w XIX wieku stać się potęgą przemysłu włókienniczego. Rozwijający się tam prężnie przemysł sprzyjał napływowi wielkokulturowej społeczności oraz
Kategoria: Zimna wojna Data publikacji: PRL miałaby się całkiem dobrze, gdyby nie jeden problem... mięso. Jego niedostępność organizowała ludziom codzienne życie, a wzrosty cen i trudności z zaopatrzeniem wywoływały masowe protesty społeczne. 8 lipca 1980 r. robotników pracujących w WSK- PZL Świdnik wzburzyła podwyżka cen w bufecie pracowniczym. Kotlet podrożał z 10,20 zł na 18,10 zł. Ktoś w stołówce krzyknął „strajk”, inni podchwycili i tak zaczął się „Lubelski Lipiec 80”. Stanęło WSK i ponad 150 innych przedsiębiorstw w regionie. Po Lipcu był „Sierpień 80” na Wybrzeżu i w całym kraju. Powód ten sam braki w zaopatrzeniu, zwłaszcza w mięso. BY-SA NL Edward Gierek, 1980 rok. Patrząc na historię robotniczych protestów w PRL, ich bezpośrednią przyczyną były podwyżki cen, braki w zaopatrzeniu, a najczęściej jedno i drugie. W 1976 r. stanął „Radom” i „Ursus”. Strajki były odpowiedzią na ogłoszoną przez rząd drastyczną podwyżkę cen podstawowych produktów spożywczych. Mięso miało zdrożeć aż o 69%. Wprowadzono wprawdzie rekompensaty, ale tak, że największe mieli dostać najlepiej zarabiający. Z perspektywy czasu wiadomo, że regulacja i urealnienie cen były konieczne, ale rząd przestraszył się robotników. Przyczyną protestów były też zawiedzione nadzieje na wzrost jakości życia w epoce Gierka. Genezą krwawych protestów w 1970 r. również była podwyżka cen, w tym mięsa – o 18%. Podwyżka była zapalnikiem, a przyczyną byłe trudne warunki życia. Czytaj też: Luksus na kredyt. Jak wyglądały „tłuste” lata Gierka? Winni spekulanci Historia PRL to dzieje ciągłych braków w zaopatrzeniu, kolejek w sklepach z mniejszym lub większym natężeniem. Gospodarka była niewydolna, jak w całym obozie socjalistycznym, ale w ościennych krajach: Czechosłowacji, Węgrzech, NRD sklepy były dobrze zaopatrzone. Z pewnością braki zaopatrzenia w produkty żywieniowe to był skutek mało efektywnego, rozdrobnionego rolnictwa, eksportu za wszelką cenę, który miał przynosić dewizy oraz strachu władzy przed społeczeństwem, który nie pozwalał urealnić cen i nakręcał kolejne kryzysy. BY-SA Kartka na mięso Władza starała się oczywiście znaleźć winnych, głównie tzw. spekulantów. Najjaskrawszy tego przykład miał miejsce w 1965 r., był nim mord sądowy dokonany na Stanisławie Wawrzeckim, jednym z dyrektorów Miejskiego Handlu Mięsem. Wawrzecki został skazany na karę śmierci za branie łapówek od kierowników sklepów. W zamian za nie dostarczał towar. Wyrok wykonano. Przebieg procesu miał typowo propagandowy charakter. I Sekretarz KC PZPR Władysław Gomułka chciał pokazać społeczeństwu, że winni wszelkich braków na rynku są złodzieje i łapownicy. Czytaj też: 7 lat więzienia za kradzież 18 kur i kalesonów. Najbardziej absurdalne wyroki PRL-u Dorsze! Chyba dla kota Próbowano też innych metod, aby zmniejszyć popyt na mięso i wyroby mięsne. W 1959 wprowadzono „bezmięsny poniedziałek” w gastronomii i handlu. Tłumaczono to oczywiście troską o zdrowie, skądinąd słusznie. W prasie promowano zdrową kuchnię, bazującą na owocach, warzywach, produktach zawierających białko. Polacy jednak nadal chcieli jeść schabowe, golonki, kiełbasę, baleron i szynkę. Gdy w handlu pojawiły się w dużych ilościach tanie dorsze, społeczeństwo odpowiedziało wierszykiem: „jedzcie dorsze, gówno gorsze”. Dorsze się nie przyjęły. Kabaret Tey wyśmiewał te pomysły, jednocześnie kpiąc sobie z wegetarianizmu: „Bo My musimy być silni i zdrowi, choćby na skrobi, choćby na skrobi, Bo My musimy być dziś mniej pazerni, roślinożerni, roślinożerni. Nam polędwica oraz schab, nie smakuje tak jak szczaw”. Mięsne argumenty padały z różnych stron. Walczący o rejestrację NSZZ Rolników Indywidualnych Solidarność ukuł hasło: „Jak nas zarejestrujecie, bułkę z szynką jeść będziecie”. Zarejestrowali, szynki nie było. Przed wojną w rodzinach chłopskich i robotniczych mięso było luksusem, jadano je od święta. Skąd więc takie oczekiwania i determinacja, aby jadać je niemal codziennie? Paradoksalnie wynikało to ze wzrostu jakości życia w skali całego społeczeństwa. W pamięci była wciąż wojenna i powojenna bieda z ogromnym niedożywieniem. Troskliwe matki i babcie wpychały dzieciom na siłę kanapki z baleronem, czy kiełbasą szynkową, aby „dobrze wyglądało”, im pulchniej, tym lepiej. Tymczasem wiele z nich marzyło choćby o serku topionym, w miejsce tłustego baleronu. Paluchowski/CC BY Gospodarka była niewydolna, jak w całym obozie socjalistycznym, ale w ościennych krajach: Czechosłowacji, Węgrzech, NRD sklepy były dobrze zaopatrzone. Mimo trudności spożycie mięsa w PRL rosło. W 1960 r. statystyczny Polak zjadał prawie 43 kg mięsa rocznie, a dekadę później o 10 kg więcej. Dziś, inaczej niż w Polsce Ludowej, spożycie mięsa spada. W 2010 r. statystyczny konsument zjadał 67 kg mięsa rocznie, dziewięć lat później prawie 7 kg mniej. Zdaniem Światowej Organizacji Zdrowia jest to nadal o prawie połowę za dużo. Zjadanie dużej ilości mięsa nie służy zdrowiu, a jego produkcja środowisku. Nabożny stosunek do mięsa wynikał też z ubóstwa ówczesnej sztuki kulinarnej, to znaczy często mamy i babcie gotowały znakomicie, ale raczej niechętnie eksperymentowały w kuchni. Dziś jemy mięsa mniej, a niektórzy wcale, ponieważ mamy większą świadomość zdrowotną i więcej umiemy w kuchni. Chętniej korzystamy z innych produktów. Dobrym przykładem jest współczesne postrzeganie dorsza. Można powiedzieć, że przecież wciąż jemy więcej mięsa niż w PRL, tylko wówczas ograniczenia jego spożycia wynikały z braków, dziś są świadomym wyborem. Czytaj też: PRL miałaby się całkiem dobrze, gdyby nie jeden problem… mięso. Jego niedostępność organizowała ludziom codzienne życie Bibliografia: Adam Leszczyński, PRL – Anatomia protestu. Strajki robotnicze. Krzysztof Madej, Kara śmierci za mięso, IPN. Zobacz również
10 ciekawostek o kotach.Samosprzątająca się kuweta? Tak zobacz jak to się robi.Czy rude koty są inne?Kot, który pilnuje twojego komputera? Tak, to możliwe, a
Najlepsza odpowiedź no np. może być takimi hasłami jak np."magiczna godzina tej godziny można było sprzedawać alkohol) " albo np wklej zdjęcie malucha itp. albo popularny seial,czy tam film "miś" i też jakieś zdjęcie,że miski były przymocowane do stołu w barze mlecznym i wgl ogółem,że były bary mleczne..że jak się wtedy telewizor włączało,jak np chciałeś obejrzeć dobranockę to trzeba było poczekać,żeby się nagrzał i już wtedy połowa bajki miłała.. Albo takie wydrukuj plakaty z prlu jak np tu link i te pierwsze - [LINK]. Oj duzo by tu pisać.. jeśli jest to przydatne to mam więcej pomysłów napisz na priv :)proszę ;] Uważasz, że ktoś się myli? lub
Howdo the bulk and surface excited states in the topological insulator Bi2Se3 behave under spin-resolved photoemission spectroscopy? This paper reports the first experimental observation of momentum-resolved spin dynamics in this material, revealing the spin texture and relaxation of the Dirac surface states and the Rashba-split bulk states. This study provides new insights into the spin

PRL ciekawostki Najważniejsze informacje i ciekawostki o PRL-u, które musisz poznać. Jak wyglądało życie w PRL-u? Początki PRL-u 1) Polska Rzeczpospolita Ludowa, czyli PRL, to oficjalna nazwa państwa polskiego, obejmująca lata 1952-1989. 2) W 1944 roku w Moskwie powstał Manifest PKWN, według którego jedyną prawowitą władzą na terenach wyzwolonych jest Krajowa Rada Narodowa. Oficjalnie nowa konstytucja i nowe władze powstały w Polsce. Tak naprawdę wszystko zostało przygotowane w Rosji i musiało odbywać się za zgodą władz ZSRR. Przez wiele kolejnych lat na terenie Polski przebywały radzieckie jednostki wojskowe, które wraz z aparatem socjalistycznej władzy (wojsko, policja) pilnowały, aby wszystko co działo się w Polsce, było podporządkowane władzom radzieckim (sowieckim). 3) Komitet Centralny Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, czyli KC PZPR, założony w 1948 roku, był najważniejszą władzą partii rządzącej. Sekretarzami (czyli przywódcami) PZPR byli, min. Bolesław Bierut, Władysław Gomułka, Edward Gierek i Wojciech Jaruzelski. Były jeszcze dwie inne małe partie, co miało sprawiać wrażenie, że jest pluralizm. Wszyscy jednak wiedzieli, że liczy się tylko PZPR. 4) Plan sześcioletni 1950-1955 zakładał wzmocnienie gospodarcze i obronne kraju. Priorytetem był rozwój przemysłu ciężkiego na wzór ZSRR i likwidacja przejawów szeroko pojętego kapitalizmu. Wszechobecne hasła propagandowe przypominały Polakom o roli PZPR w ich życiu Praca w PRL-u. Przodownicy pracy 5) Włodzimierz Lenin powiedział: „Kto nie pracuje, ten nie je”. Peerelowscy decydenci wzięli sobie do serca te słowa, dlatego od 1950 roku władze wprowadziły nakaz pracy. Za opuszczenie stanowiska pracy, groziła kara pozbawienia wolności do 6 miesięcy lub grzywna 250 tys. (ówczesnych) złotych. W latach 80-ych, gdy system socjalistyczny był coraz mniej wydolny, nie karano już bezrobotnych. 6) Przodownik pracy w PRL-u był osobą, która wykonywała słynne 300% normy za tę samą stawkę, co inni. Partia posługiwała się propagandą i manipulacją, aby podsycić ducha współzawodnictwa. Dla przodowników pracy przewidziane były medale. Najlepsi mogli też otrzymać radio, motocykl, samochód, a nawet mieszkanie. Takie hasło wita odwiedzających muzeum PRL-u w Rudzie Śląskiej. PRL ciekawostki 7) Najsłynniejsi przodownicy pracy, to Piotr Ożański – murarz, Wanda Gościmińska – włókniarka z Łodzi oraz Anna Walentynowicz. Na cześć przodowników śpiewano pochwalne pieśni i tworzono poezję, tworzoną przez socjalistycznych twórców. Być może niektórzy z nich wierzyli, że socjalizm jest systemem lepszym niż „zgniły kapitalizm”. 8) Wielkim świętem w PRL-u było Święto Pracy. 1 Maja we wszystkich miastach odbywały się tłumne pochody z transparentami. Hasła na transparentach wychwalały socjalistyczną władzę. Pochody maszerowały przed zamontowanymi specjalnie na ten dzień trybunami, na których znajdowali się przedstawiciele władzy. Aby zachęcić obywateli do pochodów pierwszomajowych, zaraz po nich na ulicach pojawiały się samochody ciężarowe, z których sprzedawano atrakcyjne towary, głównie spożywcze. Na przykład rzadko spotykane w sklepach rodzaje słodyczy oraz cukier i papier toaletowy. Życie w PRL-u 9) Ważną rolę w życiu mieszkańców socjalistycznej Polski odgrywał kościół katolicki. Mimo indoktrynacji umysłów Polaków, ponad 90% wciąż wierzyło w Boga i zdecydowana większość co niedzielę chodziła do kościoła na mszę. Wiele osób przystępowało do komunii świętej. Ważną rolę w codziennym życiu wielu Polaków pełniły święta – Boże Narodzenie, Wielkanoc oraz inne święta kościelne. 10) Obywatele socjalistycznej Polski niezwykle rzadko mieli okazję podróżować za granicę, a już szczególnie za „żelazną kurtynę” czyli do krajów kapitalistycznych. Otrzymanie paszportu było często nagrodą za służenie władzy. Po powrocie zza granicy, paszport należało oddać. Nie można go było trzymać w swoim domu, jak obecnie i wyjechać poza Polskę, kiedy się chciało. W części przypadków otrzymanie paszportu wiązało się z zostaniem szpiegiem. Po powrocie należało zdać na piśmie specjalne sprawozdanie. 11) W PRL-u nagminne było nadużywanie alkoholu. Piło się dużo i przy każdej okazji. Nałogi i bieda sprawiły, że w 1981 roku, Polska była na pierwszym miejscu, jeśli chodzi o zgony na gruźlicę. 12) W PRL-u organizowano co roku kilka festiwali piosenki. Najpopularniejsze z nich, to Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu, Festiwal Piosenki Radzieckiej w Zielonej Górze, Międzynarodowy Festiwal Piosenki w Sopocie. Był też Festiwal Piosenki Żołnierskiej w Kołobrzegu, organizowany w wakacje. Od 1970 r. organizowano festiwal w Jarocinie – Ogólnopolski Przegląd Muzyki Młodej Generacji. Festiwal w Jarocinie dawał młodym ludziom wolność, której byli spragnieni w komunizmie. Kasety nagrywane magnetofonami kasetowymi z tych koncertów pożyczano potem sobie nawzajem, choć jakoś amatorskich nagrań była fatalna. 13) Zapracowani rodzice często nie mieli czasu dla dzieci. Maluchy już od pierwszej klasy (a od 1977 r. od zerówki) na lekcje do szkoły chodziły same lub ze starszym rodzeństwem. Mało kto chodził na dodatkowe zajęcia pozaszkolne. Po lekcjach dzieci bawiły się na podwórku, a dorośli często nie ingerowali w te zabawy. Oczywiście były też w miarę normalne rodziny, jednak życie w PRL-u nie było różowe. Typowe sprzęty w polskich domach okresu PRL-u Zakupy w PRL-u 14) Zwykli Polacy przez niemal cały okres trwania komunizmu cierpieli na brak papieru toaletowego. W 1988 roku telewizja poinformowała, że rocznie produkuje się 7 rolek papieru toaletowego na jedną osobę. 15) W latach 80-tych brakowało nie tylko papieru toaletowego. Naród cierpiał na chroniczne braki żywności. Zakup określonej ilości żywności można było kupić na kartki, które wydawała władza. Oczywiście wraz z oddaniem fragmentu kartki, za kupowany produkt należało zapłacić. Kartki można było zrealizować tylko w miejscu swojego zamieszkania, a nie np. w innym mieście. Wobec takiej sytuacji kwitł czarny rynek. Na targu, choć dozwolona była tylko sprzedaż płodów rolnych, można było kupić deficytowe towary – pachnące mydełko z RFN, szynkę konserwową w puszce, brzoskwinie w zalewie, itp. 16) O tym, jak w czasach PRL-u wyglądały zakupy, współczesna młodzież może żartować i niedowierzać. Szczęściem był przypadkowy zakup papieru toaletowego. Ponieważ jedna osoba mogła kupić nie więcej niż 10 rolek, po godzinie (lub dłużej) spędzonej w długiej kolejce, nie było osoby, która chciała kupić mniej niż 10. Na długi sznurek sprzedawca zakładał 10 rolek, a na końcu sznurek zawiązywał. Powstawał wieniec, z którym dumnie szło się do domu. Po drodze co chwilę ktoś pytał, w którym sklepie to sprzedają i od razu tam biegł. 17) Aby rano kupić meble, pralkę lub lodówkę (były to towary deficytowe), kolejka przed sklepem ustawiała się wieczorem dnia poprzedniego. Tworzono specjalne komitety kolejkowe i wpisywano się na listę, aby nikt spoza komitetu nie wepchał się poza kolejnością, gdy otworzą sklep. Mimo całej nocy oczekiwania przed sklepem, nie było wiadomo jaki towar będzie sprzedawany. Chętny na zakup lodówki kupował pralkę. Zamiast stołu z krzesłami – meblościankę. Należy dodać, że tak „wystany” towar można było zaraz po wyjściu ze sklepu sprzedać po dwu-trzykrotnie wyższej cenie, bo przed sklepem stali chętni na zakup w tej właśnie cenie. Aparaty telefoniczne też wyglądały inaczej niż obecnie. PRL ciekawostki PRL, dolary i PRL-owskie dolary 18) Ewenementem w PRL-u były luksusowe sklepy Pewexu, gdzie towary sprowadzane z Zachodu oraz niektóre poszukiwane towary produkowane w Polsce, można było kupić za amerykańskie dolary. Lub za ich odpowiedniki z Polski – bony towarowe czyli rodzaj banknotów o wartości minimalnie mniejszej niż dolary. Należy dodać, że cena dolara była wtedy bardzo wysoka, więc na zakupy w sklepach Pewexu było stać tylko najbogatszych. Obiekt pożądania dzieci z PRL-u. Balonowa guma Donald była tylko w Pewexie 19) Szczytem marzeń były wtedy spodnie dżinsy z Pewexu (służyły właścicielowi przez wiele lat i budziły zazdrość rówieśników). Młodsi w Pewexach kupowali gumy do żucia Donald, w których były malutkie, kilkuobrazkowe komiksy (historyjki obrazkowe) z bohaterami kreskówek Disneya. 20) Po jakimś czasie powstały w Polsce kantory, w których można było oficjalnie wymienić złotówki na dolary oraz niektóre inne waluty, np. niemieckie marki. Ale i tak istniała „instytucja” konika, zwanego też cinkciarzem. Cinkciarze byli prywatnymi handlarzami walut, działającymi w tzw. szarej strefie. Często stali przed kantorami i też wymieniali waluty, po minimalnie lepszym kursie. Niektórzy byli nieuczciwi i chętni wymiany waluty po okazyjnym kursie, tracili dużo pieniędzy. Polski dolar czyli bon towarowy. Ten miał wartość 0,20 dolara Kolejne ciekawostki o PRL-u 21) W trudnym i szarym życiu w PRL-u pomagał śmiech. Opowiadano polityczne dowcipy (wtedy używano określenia: kawały) o Gierku i innych przywódcach partii, o braku towarów w sklepach, o milicjantach, o radzieckiej władzy. W stanie wojennym krążyły dowcipy o Jaruzelskim, ZOMOwcach i WRON (Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego). Dowcipy polityczne można było opowiadać tylko wśród dobrych znajomych, gdyż zdarzało się, że za ich opowiadanie karano. Można było stracić pracę, a niektórzy trafiali do więzień. Co ciekawe, podobnej treści dowcipy opowiadano też w innych krajach tzw. bloku wschodniego czyli krajach socjalistycznych w Europie wschodniej. Zmieniały się nazwiska bohaterów – Jaruzelski z polskiego dowcipu w dowcipie z NRD był Honeckerem. 22) Powiewem współczesności w PRL-u były początki polskiej telewizji. TVP zaczęła nadawać od lat 50-ych i początkowo mało kto miał telewizor. Szczęśliwi posiadacze zapraszali do swojego mieszkania sąsiadów, na telewizyjne seanse. W 1970 r. zaczął nadawać drugi kanał telewizyjny – TVP2. Choć telewizja w czasach PRL-u była nośnikiem propagandy, powstawało wiele interesujących programów o charakterze kulturalnym. Poza tym do dziś wielu wspomina takie seriale, jak „Bonanza” (western) czy brazylijską „Niewolnicę Isaurę”. Dzieci codziennie o godzinie 19 zasiadały do Dobranocki (emitowano kolejne odcinki różnych kreskówek, Bolka i Lolka). Przy okazji świąt telewizja puszczała amerykańskie kreskówki z Kaczorem Donaldem. To wyjątkowe wydarzenie chętnie oglądały całe rodziny. Obecnie każdy na w swoim telewizorze mnóstwo kanałów do wyboru. W PRL-u, jak już wiemy, był jeden, a potem dwa. Dlatego, jak telewizja emitowała coś szczególnie interesującego, nazajutrz wszyscy to komentowali. Typowe butelki z PRL-u. W środku syfon, w którym była woda gazowana. PRL ciekawostki 23) PRL, to wiele imitacji towarów znanych z Zachodu, o których można było pomarzyć. Zanim to sklepów trafiła Coca-Cola, Polacy pili tańszą, podobną w smaku polską Polo-Coctę. W sklepach były tylko dwa rodzaje białego sera: tłusty i chudy, było kilka rodzajów sera żółtego, piwo było rarytasem, a wina były często bardzo kiepskiej jakości, więc były nazywane sikaczami lub jabolami (piwa z jabłek). 25) Okres PRL-u, to największe sukcesy polskiej piłki nożnej. Gdy grała polska reprezentacja, szczególnie podczas mundiali, wyludniały się ulice polskich miast. Mnóstwo osób kibicowało biało-czerwonym przed telewizorami. 25) Najsłynniejszy, obecnie kultowy samochód PRL-u, to maluch czyli Fiat 126p (o którym krążyło dużo dowcipów). Także Syrena, Warszawa (te dwa montowano w PRL najwcześniej), Polonez, Nysa, Żuk, Tarpan oraz Fiat 125p. W 2000 roku z taśmy zakładu produkcyjnego zjechał ostatni maluch. PRL ciekawostki: (c) (c) zrobiliśmy w Muzeum PRL-u w Rudzie Ślaskiej (5) i Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku (1) Zobacz też:> Ciekawostki o strajkach> Historia telewizji> Ciekawostki historyczne

.